Podręcznik MEN - 1 klasa, część "Lato"

radości i sukcesy ale również problemy, z którymi rodziny adopcyjne mogą się spotkać już po adopcji

Moderator: Moderatorzy po adopcji

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Gość

Re: Podręcznik MEN - 1 klasa, część "Lato"

Post autor: Gość »

Miniula rozumiem. Nie podważał prawdziwości tych informacji, tylko się dziwię, bo z pięknych i słusznych założeń wyszło coś innego. Rozumiem, że nie jest łatwo napisać dobry podręcznik, ale tu chodzi o dobro dzieci i o kształtowanie ich postawy moralnej, światopoglądu i przygotowania do życia. Tym bardziej należało dać sobie więcej czasu na napisanie elementarza.
Miniula
Posty: 755
Rejestracja: 16 kwie 2012 19:38

Re: Podręcznik MEN - 1 klasa, część "Lato"

Post autor: Miniula »

Czarna_żmija ależ ja się zupełnie z Tobą zgadzam :)

Cuda czasami przybierają formę, jakiej się nie spodziewaliśmy, o jaką nie prosiliśmy, jaka może nas niekiedy przerażać. Ale nadal są cudami, odpowiedzią na nasze modlitwy... A może po prostu wynikiem naszej pracy...

Miniek już Miniulowy :love:

Nela8


bloo
Członek Stowarzyszenia
Posty: 10041
Rejestracja: 13 kwie 2008 00:00

Re: Podręcznik MEN - 1 klasa, część "Lato"

Post autor: bloo »

drugi przykład historii- dla mnie super :) Pierwsza historia fajna, jeśli idzie o historię dla własnego dziecka, ale nie jako model historii do inspiracji. Jest w niej wiele punktów, których się można czepić- od anioła stróża (nie wszystkie rodziny są wierzące) po "kaczątko, które musiało opuścić gniazdo bo nie było dla niego miejsca"- zgrzyta mi w tym coś, jeszcze nie wiem co. Jeszcze ruszyło mnie trochę negocjowanie adopcji z dzieckiem/kaczątkiem - jak się na to zapatrujecie? Myślę sobie na gorąco, że chyba nie podoba mi się to negocjowanie jednak, bo ono zakłada sprawczość dziecka, że ono ma wpływ na swoją historię adopcyjną. No a w rzeczywistości nie ma. Ma oczywiście na ciąg dalszy, ale na sam początek i fakt bycia opuszczonym/adoptowanym- niestety żadnego.
Myślę, ze historia miała jakiś konkretny kontekst rodzinny i pewnie dla konkretnej rodziny była bardzo fajna. Ale nie jest jednak imo nośnikiem uniwersalnego przekazu.

co do zwrócenia uwagi na niewykluczanie i włączanie w podręczniku- kurs bardzo dobry, realizacja jak widać w niektórych punktach nie bardzo. Im dłużej myślę nad tą konkretną czytanką elementarzową tym bardziej upewniam się, że jednak kulą w płot.
matula
Posty: 397
Rejestracja: 16 lip 2013 16:10

Re: Podręcznik MEN - 1 klasa, część "Lato"

Post autor: matula »

Ja tylko rzuciłam okiem, ale ta historia jest chyba zbyt dziecinna dla 6-latków i długa, biorąc pod uwagę inne czytanki.
Bobetka
Dokarmiam bociana ;)
Posty: 14478
Rejestracja: 13 gru 2004 01:00

Re: Podręcznik MEN - 1 klasa, część "Lato"

Post autor: Bobetka »

Synku, nie mógłbyś być bardziej mój



01.2005



W każdym z nas tkwi talent. Ważne by go dostrzec i w niego uwierzyć


Migotka1414
Posty: 51
Rejestracja: 24 sty 2013 21:46

Re: Podręcznik MEN - 1 klasa, część "Lato"

Post autor: Migotka1414 »

wysłałam i moi znajomi, choć nie są rodzicami adopcyjnymi czy rodziną zastępczą, też wysłali.
25 kwietnia 2014 r. - ten telefon :)
26 czerwca 2014 r. - rodzinka w komplecie :) synek z nami
6 listopada 2014 r. - już na zawsze nasz :)
Bobetka
Dokarmiam bociana ;)
Posty: 14478
Rejestracja: 13 gru 2004 01:00

Re: Podręcznik MEN - 1 klasa, część "Lato"

Post autor: Bobetka »

Ja zażądałam potwierdzenia odbioru i nie otrzymałam :roll: Odpowiedzi oczywiście tez nie :?
Zresztą kojarzę, że kiedyś pisałam do MEN na platformie - z podaniem adresu - i też nic się nie wydarzyło.

Synku, nie mógłbyś być bardziej mój



01.2005



W każdym z nas tkwi talent. Ważne by go dostrzec i w niego uwierzyć


Awatar użytkownika
cekuladka
Posty: 8
Rejestracja: 24 mar 2012 14:22

Re: Podręcznik MEN - 1 klasa, część "Lato"

Post autor: cekuladka »

Dziewczyny, nie jestem specjalistką i nie wiem, czy ten tekst by się nadał dla tego konkretnego przedziału wiekowego i czy generalnie spełniłby wszystkie kryteria - ale po prostu muszę się wypowiedzieć, bo obawiam się, że taka czytanka mogłaby kiedyś zranić również uczucia mojego dziecka...

Ja osobiście napisałabym coś w tym stylu (no tak mi po prostu w duszy gra):

Piotruś siedzi w swoim pokoju, stuka ołówkiem w biurko i pochyla się nad czystą kartką papieru. Jutro 26 maja i pani w szkole prosiła, by dzieci narysowały portret swojej mamy. W oknie powiewają firanki w dinozaury, uszyte przez babcię Helenkę. Gdzieś na ulicy słychać klakson samochodu, a na szafce przy łóżku cichutko tyka zegarek. Już coraz mniej czasu do jutrzejszej lekcji, a Piotruś nie bardzo wie, od czego powinien zacząć.

- Różne są dzieci w mojej klasie – myśli chłopiec – i mają bardzo różnych rodziców.

Mama Oli ma bardzo jasną skórę, a na niej - całe mnóstwo piegów. Tato Oli ma skórę w kolorze mlecznej czekolady i jest wysoki jak ten koszykarz, którego Piotruś widział ostatnio w telewizji.

Łukasz mieszka tylko z mamą. Jego tato wyprowadził się z domu, ale odwiedza go często, zabiera do siebie na soboty, niedziele i wakacje.

Anią opiekują się jej babcia i dziadek – i to oni są dla niej jak rodzice, odprowadzają ją codziennie do szkoły i przychodzą na wywiadówki.

Mama Natalii nie może chodzić i jeździ na takim specjalnym wózku, ale nie jest przez to wcale smutna. Ostatnio nawet Piotruś widział, jak wzięła Natalię na kolana i jechały na tym wózku razem. Natalia opowiadała kiedyś, że na takim wózku można nawet kręcić się w kółko i tańczyć, jeśli się trochę poćwiczy.

A on, Piotruś? Piotruś ma tak naprawdę dwie mamy. Jednej prawie wcale nie pamięta, ale to ona nosiła go w brzuszku i urodziła. Potem był przez jakiś czas z innymi dziećmi w takim dużym domu z czerwonej cegły, gdzie zajmowały się nim bardzo miłe ciocie. A teraz jest przy nim ta druga mama – codziennie budzi go rano całusem, robi najlepsze kanapki na drugie śniadanie, nakleja plasterek na stłuczone kolano i opowiada bajki na dobranoc.

Tej pierwszej mamy Piotruś nie umie narysować . Ma jedno jej zdjęcie na pamiątkę, ale nie jest ono zbyt wyraźne. Drugą mamę narysować potrafi – ma niebieskie oczy, czarne włosy kręcone jak sprężynki, nosi sukienki kolorowe jak paczka landrynek albo tęcza na niebie. Uśmiecha się tak, że od razu w całym domu świeci słońce.

- Tak, narysuję moją drugą mamę. – postanawia chłopiec , zabiera się do pracy i wybiera z pudełka odpowiednie kolory kredek.

Kiedy rysunek jest gotowy, Piotruś biegnie od razu do mamy, żeby pokazać jej swoje dzieło.

- Jaki śliczny portret! – mówi mama, tuli go do siebie i głaszcze po policzku. – I nawet narysowałeś na mojej sukience takie piękne, czerwone serce !

- Tak. Bo ty mnie mamusiu nosiłaś w serduszku, a nie w brzuszku, prawda?

- Prawda, synku. Ale za to kocham cię tak najmocniej na świecie – tak mocno, że cała moja miłość do ciebie nie zmieściłaby się nawet na bardzo dużej kartce.
Life is too short to live it ordinary.
Bobetka
Dokarmiam bociana ;)
Posty: 14478
Rejestracja: 13 gru 2004 01:00

Re: Podręcznik MEN - 1 klasa, część "Lato"

Post autor: Bobetka »

cekuladka a może nowa mama? Wiem, że jestem druga tylko nie wiem czy tak myśli dziecko :roll: Adoptowałam niemowlaka i na MB mówi "pierwsza mama" a na mnie o mnie po prostu "mama".
Chyba lepiej, by się wypowiedzieli rodzice starszaków.

Synku, nie mógłbyś być bardziej mój



01.2005



W każdym z nas tkwi talent. Ważne by go dostrzec i w niego uwierzyć


Awatar użytkownika
cekuladka
Posty: 8
Rejestracja: 24 mar 2012 14:22

Re: Podręcznik MEN - 1 klasa, część "Lato"

Post autor: cekuladka »

Bobetka pisze:cekuladka a może nowa mama? Wiem, że jestem druga tylko nie wiem czy tak myśli dziecko :roll: Adoptowałam niemowlaka i na MB mówi "pierwsza mama" a na mnie o mnie po prostu "mama".
Niech będzie i nowa - może faktycznie bardziej trafne określenie :)
To i tak przecież nie oficjalny tekst, tylko takie moje prywatne wypociny ;)
Life is too short to live it ordinary.
Bobetka
Dokarmiam bociana ;)
Posty: 14478
Rejestracja: 13 gru 2004 01:00

Re: Podręcznik MEN - 1 klasa, część "Lato"

Post autor: Bobetka »

cekuladka każda propozycja jest ważna. Nikt nie powiedział, że mamy pracować tylko nad jednym tekstem :)
I fajnie, że poruszyłaś temat "różnorodności".
Mój syn ma kolegę wychowywanego przez babcie i ten chłopiec mówi do niej mamo, pomimo, iż zdaje sobie sprawę z rodzaju ich pokrewieństwa.

Synku, nie mógłbyś być bardziej mój



01.2005



W każdym z nas tkwi talent. Ważne by go dostrzec i w niego uwierzyć


Quella
Posty: 4
Rejestracja: 12 maja 2011 16:42

Re: Podręcznik MEN - 1 klasa, część "Lato"

Post autor: Quella »

Napisała do mnie pani Katarzyna ze Stowarzyszenia i Fundacji Rzecznika Praw Rodziców, czy może umieścić list na stronie: http://www.ratujmaluchy.pl/ gdyż wiele osób zwraca się do nich w tej samej sprawie.

Co prawda nie ja jestem autorem listu ale mam nadzieję, że rozpropagowanie tematu posłuży naszemu celowi...

I tu jest:

http://www.ratujmaluchy.pl/index.php?op ... 63&Itemid=
Ostatnio zmieniony 09 lip 2015 19:48 przez Quella, łącznie zmieniany 1 raz.
Bobetka
Dokarmiam bociana ;)
Posty: 14478
Rejestracja: 13 gru 2004 01:00

Re: Podręcznik MEN - 1 klasa, część "Lato"

Post autor: Bobetka »

Oczywiście :-)
Oni mają też FB zatem mogą też udostępnić

Synku, nie mógłbyś być bardziej mój



01.2005



W każdym z nas tkwi talent. Ważne by go dostrzec i w niego uwierzyć


Miniula
Posty: 755
Rejestracja: 16 kwie 2012 19:38

Re: Podręcznik MEN - 1 klasa, część "Lato"

Post autor: Miniula »

Czytałyście "Dom na klifie" Moniki Szwaji?
To o tworzeniu RDD. Jest tam też opis jednego z chłopców z DD o "drugiej mamie".
Ciekawy ;-)

Cuda czasami przybierają formę, jakiej się nie spodziewaliśmy, o jaką nie prosiliśmy, jaka może nas niekiedy przerażać. Ale nadal są cudami, odpowiedzią na nasze modlitwy... A może po prostu wynikiem naszej pracy...

Miniek już Miniulowy :love:

Nela8


Awatar użytkownika
magduska
Posty: 2714
Rejestracja: 28 wrz 2007 00:00

Re: Podręcznik MEN - 1 klasa, część "Lato"

Post autor: magduska »

Bobetka pisze:cekuladka a może nowa mama? Wiem, że jestem druga tylko nie wiem czy tak myśli dziecko :roll: Adoptowałam niemowlaka i na MB mówi "pierwsza mama" a na mnie o mnie po prostu "mama".
Chyba lepiej, by się wypowiedzieli rodzice starszaków.
a może "na_zawsze_mama"? :roll:
5 IUI, Aniołek 6tc [*] - V.2007r. :(
4 ICSI - nieudane :(
5 ICSI - brak transferu :(
6 ICSI - Aniołek 11tc [*] - X.2010r. :([/size]
ODPOWIEDZ

Wróć do „Po adopcji”