Zazdrość o młodsze rodzeństwo

radości i sukcesy ale również problemy, z którymi rodziny adopcyjne mogą się spotkać już po adopcji

Moderator: Moderatorzy po adopcji

daga03
Posty: 699
Rejestracja: 08 gru 2008 01:00

Zazdrość o młodsze rodzeństwo

Post autor: daga03 »

Mamy dość spory kłopot z zazdrością starszego synka.wiem , że to bardzo popularny problem i chciałabym go poruszyć.nasz synek jest dość agresywny w stosunku do małego tzn.nie może przejść obok niego żeby go nie szturchnąć , popchnąć, przejechać po rączce autem jak mały raczkuje, zabiera zabawki , wyrywa wszystko co mały weźmie itp.tłumaczę , że nie wolno bo tamten malutki i nie rozumie ale do niego nie dociera ,czasami puszczają mi nerwy.nie mogę ich zostawić nawet po to żeby pójść po łyżeczkę do kuchni bo już jest krzyk.już nie wspomnę , że jak młodszy śpi to starszy tak zaczyna piszczeć , że tamten się na równe nogi zrywa i wtedy już jest cacy , starszy ma satysfakcję a ja szargane nerwy. tego doszły tiki i jąkanie dość mocne.byłam u logopedy kazała zrobić diagnostykę tzn.psychologa. neurologa i rehabilitanta.wyszło , że ma problem emocjonalny przez brata który się pojawił.proszę o wskazówki i radę :roll:
- 2 in vitro = 4 transfery :::(((

-wrzesień 2012r. spełnione marzenie-serduszkowy synek.
darumik
Członek Stowarzyszenia
Posty: 1677
Rejestracja: 13 sie 2010 11:15

Re: Zazdrość o młodsze rodzeństwo

Post autor: darumik »

U mnie pojawiła się Młoda gdy Młody miał dwa lata, starałam się spędzać czas z samym Młodym, on chyba bardzo potrzebował mnie dla siebie, że co noc ok 5 przychodził do naszego łóżka i spal z nami do 7.
Mogę polecić Ci książkę "Rodzeństwo bez rywalizacji" są tam przydatne sposoby mówienia do dziecka i rozwiązywania konfliktowych sytuacji.

Ogólnie powiem Ci, że moje dzieci obecnie prawie 8 i prawie 6, a potrafią czasami urządzić taką jazdę, że dach się unosi, ale jest już o niebo lepiej, ich jazda, ich problem, konsekwencje są dotkliwe.
Llu
Posty: 5
Rejestracja: 06 lip 2011 20:26

Re: Zazdrość o młodsze rodzeństwo

Post autor: Llu »

U nas syn (biologiczny) miał 2,5 roku jak pojawiła się siostra (miesięczny niemowlak). Przez pierwsze miesiące był zainteresowany, zazdrość pokazywał w zachowaniach typu "jestem teraz małą dzidzią".
Z czasem gdy córka stała się bardziej mobilna synek zaczął robić dokładnie to co opisujesz. Deptał i jeździł jej po rękach, głowie, ściskał, popychał, szturchał, hałasował itp.
Napisze ci tak na gorąco co najbardziej u nas pomogło:

- wprowadzenie konkretnych zasad, które obowiązują obydwoje. Nie wolno sprawiać bólu, wyrywać wspólnych zabawek, którymi ktoś się akurat bawi, celowo hałasować jak ktoś potrzebuje ciszy. Za złamanie zasady, po ostrzeżeniu, są kary, małe ale dotkliwe (zabranie resoraka na 1 dzień). Ale jak córa "łamie" zasady też zabieramy jej jakąś zabawkę (to rada chyba właśnie z "Rodzeństwo bez rywalizacji", o której pisała darumik). Też jej tłumaczymy (tak żeby syn słyszał), czemu czegoś nie wolno itp.

- staramy się z góry zaradzać sytuacjom, które najczęściej generują konflikty. Np. synek już wie, że jak mu siostra wchodzi na teren i przeszkadza to ma nas zawołać (wcześniej ją mocno odpychał albo krzyczał). Że zamiast zabierać zabawkę może "ponegocjować" z nią proponując coś innego w zamian.

- staramy się bardzo zwracać uwagę na potrzeby synka, ma tylko swoje zabawki, przestrzeń, którą ma prawo się nie dzielić. Chwile kiedy jesteśmy tylko dla niego.

- bardzo często podkreślamy wspólnotę dzieci. Że mamy 2 dzieci, że są rodzeństwem, ze razem jesteśmy dużą, silną rodziną. Że razem idziemy jeść śniadanie, razem jedziemy do przedszkola itp.

- często czytamy przed snem książkę "Tupcio Chrupcio ma rodzeństwo" (o małym chłopcu-myszce, któremu urodziła się siostra ;-)

- opowiadamy o rodzeństwie naszym, znajomych itp. O tym jak zgoda jest ważna, że można malucha dużo nauczyć.

- pokazujemy że siostra może być fajnym towarzyszem zabawy, że może go gonić, rozbierać budowle z lego, że jest zabawna. Że razem mają więcej zabawek. No i że ona go bardzo lubi, kocha, uśmiecha się, naśladuje itp.

- psycholog, której się radziliśmy poleciła zwracać uwagę na momenty zgody i dobrego zachowania. W praktyce zazwyczaj jak był "spokój" to nie ingerowaliśmy (czyli wg psych.nie nagradzaliśmy dobrego zachowania naszą uwagą) a włączaliśmy się dopiero jak pojawiały się płacze i krzyki (czyli nagradzaliśmy takie zachowanie zwracając uwagę, której synowi brakowało). Wiec teraz jak bawią się spokojnie koło siebie to zwracamy uwagę, mówimy że pięknie się razem bawią, interesujemy się zabawą, pytamy. Podobnie jak spokojnie jadą w aucie czy są w sklepie.

Teraz córka ma 9 m-cy i od ok miesiąca jest coraz lepiej. Szturchnięcia zdarzają się nadal ale zdecydowanie więcej ciepłych uczuć, zgody i miłości między nimi. Synek otworzył się na małą i podłapał że fajnie mieć siostrę.

Mam nadzieję że trochę pomogłam tym przydługim postem ;-)


I jeszcze w kwestii negatywnych emocji synka:
- tłumaczyliśmy, że może się złościć na siostrę i żeby jej to mówił (np. "jestem na Ciebie zły bo..."), zamiast np. szturchać. Był okres, że ciągle za nią chodził i to mówił.
- jeżeli chce głośno krzyczeć może to robić u siebie w pokoju, sam lub z nami, jak woli. Jeżeli ma ochotę coś kopnąć/uderzyć może bić w swoją wielka poduchę (czasami nadal z tego korzysta).
- więcej zabaw ruchowych typu przepychanie, bieganie, rzucanie, kopanie piłki itp.
Barbara86
Posty: 1194
Rejestracja: 16 mar 2013 10:45

Re: Zazdrość o młodsze rodzeństwo

Post autor: Barbara86 »

Witam jestem mamą dwu i pół letniego synka i czekamy właśnie na drugi telefon mam takie pytanie jak przygotować synka do tego że pojawi się młodsze rodzeństwo.
pozdrawiam
Nasz kochany Synek z nami na zawsze :)

Drugie podejście 27.11.2014

Czy jest taka miłość

Która nie przemija?

Jest to ta do syna

On rośnie i ona

Jest olbrzymia.

Ta miłość nie przemija!
Awatar użytkownika
Wula
Posty: 90
Rejestracja: 23 gru 2015 10:09

Re: Zazdrość o młodsze rodzeństwo

Post autor: Wula »

Cześć, my też w procesie oczekiwania na drugie dziecko, choć na razie czekamy jeszcze na kwalifikację, więc trochę to pewnie potrwa ale już zaczynamy się powoli przygotowywać - na razie my, małemu nie mówię jeszcze, bo obawiam się, że to może potrwać rok-dwa i niepotrzebnie będzie się niecierpliwił..(?).
Mama wspaniałego Przedszkolaka :)

"There is an instinct in a woman to love most her own child - and an instinct to make any child who needs her love, her own." ~ Robert Brault
Aglaia
Posty: 825
Rejestracja: 02 lis 2007 01:00

Re: Zazdrość o młodsze rodzeństwo

Post autor: Aglaia »

Nasz synek ma nieco ponad 2,5 roku. Też czekamy na drugie dziecko (zakładam, że doczekamy się gdzieś w drugiej połowie przyszłego roku). My praktycznie od początku mówiliśmy mu, że kiedyś będzie miał rodzeństwo. Jak odkładamy za małe ubranka czy zabawki, z których wyrósł to sam mówi, że to dla siostry (chociaż nie wykluczamy, że może być brat). Niedawno mieliśmy wizytę domową to wytłumaczyliśmy mu, że przyjeżdża do nas taka Pani sprawdzić czy jest u nas miejsce dla jego siostrzyczki czy braciszka i ona pomaga nam go szukać.

Ten temat jest u nas obecny ale synek jakoś specjalnie nie przeżywa i nie drąży kiedy to będzie. Niedawno zapytał się tylko czy jak już będzie dzidziuś to będzie mógł z nami po niego pojechać.
Awatar użytkownika
Wula
Posty: 90
Rejestracja: 23 gru 2015 10:09

Re: Zazdrość o młodsze rodzeństwo

Post autor: Wula »

U nas temat tez jest obecny i ciagle na tapecie ;-) skrawki juz do Bąbla na pewno dochodzą, ale faktycznie za niedługi czas zaczniemy poważnie rozmawiać z nim o tym.
Nasza decyzja wynika raczej z doświadczeń znajomych, gdzie dzieci czekały i czekały.. i juz jakby przestawały wierzyć rodzicom, ze ten brat/siostra na pewno sie pojawi ;-) My nie mamy (w przeciwieństwie do tego, co piszesz) jeszcze doprecyzowanego czasu kiedy drugi maluch moze sie zjawic, tak jak pisałam, jestesmy jeszcze przed kwalifikacją. Ale po niej juz pewnie powiemy.
Mama wspaniałego Przedszkolaka :)

"There is an instinct in a woman to love most her own child - and an instinct to make any child who needs her love, her own." ~ Robert Brault
Barbara86
Posty: 1194
Rejestracja: 16 mar 2013 10:45

Re: Zazdrość o młodsze rodzeństwo

Post autor: Barbara86 »

Nasz synek każdemu mówi że mu bocian dzidziusia przyniesie i położy go na łóżku i że się będzie z nim bawić
Nasz kochany Synek z nami na zawsze :)

Drugie podejście 27.11.2014

Czy jest taka miłość

Która nie przemija?

Jest to ta do syna

On rośnie i ona

Jest olbrzymia.

Ta miłość nie przemija!
daga03
Posty: 699
Rejestracja: 08 gru 2008 01:00

Re: Zazdrość o młodsze rodzeństwo

Post autor: daga03 »

Pozwólcie , że podzielę się z wami moim problemem.mój synek ma 3,5 roku od początku był bardzo zazdrosny o swojego młodszego brata.próbujemy od początku tłumaczyć , prosić ale idzie to bardzo mozolnie.mały zaczyna się bać starszego bo ten go popycha jak nikt nie widzi, zabiera mu zabawki itd. wynika z zachowania , że wychowaliśmy samolubnego egoistę i teraz musimy to odkręcić jednak najgorsze dopiero przyszło w przedszkolu.on miał przerwę 2 miesięczną a prawie 3 miesięczną bo strasznie chorował i w tym czasie był z babcię i znowu był królem.teraz wrócił do przedszkola, jest złośliwy dla dzieci , budzi ze spania tzn.wkłada palce do oka, ciągnie za włosy , wyrywa misie a nawet wylał dziewczynce cały kompot do drugiego dania tak bardzo chce być w centrum uwagi.Cały czas powtarza do pani, że nie lubi tych dzieci, tego miejsca i że najbardziej kocha mamusie i chce do domu.Nie wiem co robić ,jestem załamana nigdy nie myślałam , że moja ""świadomość wychowania" pójdzie w taką straszną stronę.A najbardziej martwi mnie fakt, że nie ma potrzeby bawić się z dziećmi nie potrzebuje ich.Jednak w domu jak przychodzą znajomi bawi się świetnie. :oops: niedługo zaczną się rodzice skarżyć na niego. :cry2: psycholog stwierdziła , że mam z nim bardzo toksyczną relację bo za bardzo go kocham i on ma mnie w jednym palcu a ja nie wiem w którym momencie robię , zrobiłam błąd.
- 2 in vitro = 4 transfery :::(((

-wrzesień 2012r. spełnione marzenie-serduszkowy synek.
Awatar użytkownika
yennefer23
Moderator Członek Stowarzyszenia
Posty: 5638
Rejestracja: 23 lut 2010 01:00

Re: Zazdrość o młodsze rodzeństwo

Post autor: yennefer23 »

daga03 pierwszy krok juz zrobilas - masz swiadomosc problemu
mysle tez, ze jestes na najlepszej drodze do realizacji kroku drugiego - czyli zmiany :) widzisz, ze mocna / bardzo mocna (toksyczna?) wiez jaka masz ze starszym synkiem, zle wplywa na Wasza rodzine (na Starszego, Mlodszego, Ciebie), bo jego zachowanie jest proba sciagniecia uwagi Twojej - ale i dominacji.

Nie bardzo wiem co poradzic, moze opisze jak wygladaja niektore sytuacje u nas. Starsza rowniez bardzo mocno jest skupiona na mnie. Od samego poczatku. My z mezem, konsekwentnie realizujemy plan - nie ma opcji "tylko mama". Dzieci maja oboje rodzicow, i oboje rodzicow uczestniczy w wychowaniu. Moze to bylby sposob - zaangazowac meza, odcinac powolutku synka, na rzecz spedzania czasu razem rodzinnie, lub syn tylko z tata. Moze jakies mile sprawy na poczatek - zabawy, kino, no nie wiem co synek lubi. Na niedlugo. Po troszeczku, powolutku? Bo jak zaczniesz od razu z grubej rury, to efekt moze byc przeciwny do zamierzonego :(

U nas najlepiej dziala w sytuacjach problemowych wzmacnianie pozytywne. Jak zrobisz cos dobrego/ladnego/trudnego jest nagroda. Niewielka, ale jest, cos co Starsza albo Mlodsza lubi (najczesciej jakies malutkie ciasteczko, no coz poradze ze to dziala najlepiej ;-) ). Moze probuj na poczatek wylapac cokolwiek co nie bylo wymierzone zey skrzywdzic Mlodszego. I nagradzaj, usmiech, pochwala, jak to bedzie cos "wiekszego" to i nagroda odpowiednia. Ale nie wpadaj w rutyne, bo to np. moja Starsza momentalnie wyczaja o co biega, jak sie podzielila ulubionymi Jaskami (takie chrupki do mleka) z Mlodsza, pochwalilam ja jednego dnia i dalam ekstra Jaska. No wiec przy kolejnym sniadaniu Mlodsza od Starszej juz dostala nie jednego Jaska, ale dwa ;-) i Starsza czeka na nagrode :lol:
No trzeba byc sprytniejszym i tyle

Nie napisze nic odkrywczego - ze najwazniejsza bedzie stanowczosc, konsekwencja i spokoj.
Kiedy Bóg drzwi zamyka, to otwiera okno
Go30
Moderator Członek Stowarzyszenia
Posty: 4144
Rejestracja: 21 sie 2009 00:00

Re: Zazdrość o młodsze rodzeństwo

Post autor: Go30 »

Do tego, co napisała yennefer23 dodałabym jeszcze wygospodarowanie czasu, każdego dnia, tylko dla starszego synka. Nie dużo, wystarczy 20-30 minut dziennie ale tak, byś była tylko dla niego, by młodszy nie zajmował Twojej uwagi, ale byś w tym czasie nie robiła też innych rzeczy typu pranie, sprzątanie, gotowanie. Możecie zagrać w jakąś grę, poczytać, pobawić się czym synek lubi. Niech on poczuje, że są momenty, w których jesteś nadal cała dla niego.

09.2013 serduszkowa córeczka

01.2017 zaczynamy po raz drugi


krasnal76
Moderator Dokarmiam bociana ;)
Posty: 2079
Rejestracja: 17 wrz 2012 21:14

Re: Zazdrość o młodsze rodzeństwo

Post autor: krasnal76 »

yennefer23 pisze:U nas najlepiej dziala w sytuacjach problemowych wzmacnianie pozytywne. Jak zrobisz cos dobrego/ladnego/trudnego jest nagroda
My co prawda mamy tylko jedną gwiazdeczkę,ale robimy podobnie jak yennefer23 .Stanowczość i konsekwencja.I zawsze trzymamy tą samą stronę.Nie ma czegoś takiego,że jak ja na coś nie pozwolę,to mała leci do mężą.trzymamy to samo stanowisko.Jak nasza córcia zrobi coś dobrego/coś dobrze to bijemy brawo.Póki co to działa ;-) Nie chcieliśmy jej motywować słodyczami i od malutkiego dziecka wciskać słodkości ;-) Mała już jest na tyle mądra,że sama wie kiedy coś dobrze zrobi i bije brawo :lol:
yennefer23 pisze:My z mezem, konsekwentnie realizujemy plan - nie ma opcji "tylko mama". Dzieci maja oboje rodzicow, i oboje rodzicow uczestniczy w wychowaniu.

u nas jest podobnie.na początku kiedy przywieźliśmy małą do domu to praktycznie wszystko ja robiłam przy małej(oprócz kąpania-bo w tym uczestniczył od początku tatuś).przyszedł taki moment,że ja gdzieś wyszłam i trzeba było nakarmić ,przebrać(czasami to robił mąż) i położyć małą spać.I zaczęły się problemy,mała nie chciała włożyć nawet smoka z butli do ust,nie wspomnę o usypianiu.Więc postanowiliśmy,że córkę kładziemy spać na przemian.z początku były problemy,ale po tygodniu-dwóch córcia się przyzwyczaiła i jest dobrze.


Ja,tak jak moje przedmówczynie bardziej bym zaangażowała męża do spędzania czasu z synkiem.może znalezienie jakiegoś wspólnego hobby? i troszkę więcej sama bym poświęciła czasu dla synka.Tylko taki czas mama-synuś ;-)

8.05.2013 pierwsza wizyta w OA

11.02.2014 telefon z informacją ,że zaczynamy szkolenie PRIDE 12.04.2014

13.06.2014 otrzymaliśmy kwalifikacje :)



23.03.2015 TEN TELEFON



24.03.2015 Poznanie Córki



01.04.2015 Jedziemy razem do domu



26.05.2015 Na zawsze razem



 



 



 


daga03
Posty: 699
Rejestracja: 08 gru 2008 01:00

Re: Zazdrość o młodsze rodzeństwo

Post autor: daga03 »

Tak właśnie zaczęliśmy robić ale w tydzień niestety nie naprawimy 3 lat. przed pojawieniem się małego pięknie malował , układał puzzle, klocki teraz kompletnie nic go nie interesuje tylko gry w komputerze i w telefonie lubi też jak mu czytamy bajki. chciałam go zapisać na naukę pływania bo jest jego grupa wiekowa ale on od razu powiedział , że sam nie będzie w wodzie , że ja mam stać obok w wodzie. nie chcę nic na siłę robić ale może powinnam trochę być bardziej konsekwentna i dać go na siłę , żeby mu udowodnić , że jest za mały na podejmowanie decyzji. najbardziej martwi mnie fakt , że nie chce integrować się z dziećmi. pani mi powiedziała , że dzieci dobierają się już w grupy razem się bawią a on nic tylko im dokuczać , jeśli dalej tak pójdzie to go odrzucą.
- 2 in vitro = 4 transfery :::(((

-wrzesień 2012r. spełnione marzenie-serduszkowy synek.
aneczka1973
Posty: 110
Rejestracja: 05 paź 2011 09:14

Re: Zazdrość o młodsze rodzeństwo

Post autor: aneczka1973 »

Pracujesz czy jesteś z małym w domu?

jeśli to drugie to mu się w ogóle nie dziwię i po prostu zabrałabym dziecko z przedszkola i zapewniła mu inne kontakty z rówieśnikami.

A psycholog który mówi, że masz toksyczną relację bo go kochasz za bardzo niech się stuknie w łeb, zresztą podejrzewam że na zaburzeniach więzi i dzieciach adopcyjnych się nie zna bo takich jest może ze 3 w Polsce, a reszta gada co im ślina na język przyniesie. .
TO nie jest 15 latek którego niańczysz tylko maleńskiie dziecko któe potrzebuje matki. Ile lat ma starszy syn, ile młodszy, ile miał jak do Was trafił. Kiedy poszedł do przedszkola i jak długo byłaś z nim w domu, jaka jest jest jego wcześniejsza historia. To są podstawowe pytania na które musisz sobie odpowiedzieć.

|Dziecko w tym wieku nie musi mieć zajęć dodatkowych, sportu, przedszkola, przede wszystkim potrzebuje poczucia bezpieczeństwa a to zapewnia obecnośc mamy i tyle. W szczególności dziecko odrzucone, porzucone i po przejsciach
Uczyniwszy na wieki wybór, w każdej chwili wybierać muszę
daga03
Posty: 699
Rejestracja: 08 gru 2008 01:00

Re: Zazdrość o młodsze rodzeństwo

Post autor: daga03 »

Moje dzieci nie są po przejściach bo trafiły do nas w wieku kilku tygodni. więc są nasze od zawsze =xxx# jednak z moich obserwacji wynika , że jednak za bardzo mu się oddałam i poddałam . teraz to widzę wcześniej nie zwracałam na to uwagi. ja pracuję byłam z nim w domu 8 miesięcy a potem poszedł do niani i był u niej do 3 lat. mi nie chodzi o to , że on nie ma kolegów ok. nie musi ale on strasznie dokucza dzieciom , zabiera zabawki, wywraca wózki z lalkami koleżankom a jak zapytam dlaczego to robi to kombinuje i fantazjuje albo po prostu kłamie , że przechodził przypadkiem i się potknął , nie widział itd.
- 2 in vitro = 4 transfery :::(((

-wrzesień 2012r. spełnione marzenie-serduszkowy synek.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Po adopcji”