CZYNNIK V Leiden a poronienia
Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa
- Borka
- Posty: 39
- Rejestracja: 21 gru 2009 01:00
CZYNNIK V Leiden a poronienia
Jestem po 2 poronieniach zatrzymanych ( serduszka przestały bic ok 8 i 9 tyg). Mam córeczkę 6 letnią. Przed każdą ciażą i w niej brałam bromergon z uwagi na hiperprolaktynemię. Po startach miałam robioną toxo i przeciwciała fosfolipidowe. Wyniki wyszły ok. Uraplasma ujemna.
Dziś lekarz mi zadzwonił że Leiden wyszedł dodatni i muszę jeszcze raz powtórzyć badanie.
Proszę Was o wypowiedzi czy któraś miała dodatni Leiden i udało się donosić ciażę? Czy to mogło być przyczyną moich strat ?...Strasznie boję się znów próbować. Mam 36 lat i to już chyba ostatni dzwonek....
Dziś lekarz mi zadzwonił że Leiden wyszedł dodatni i muszę jeszcze raz powtórzyć badanie.
Proszę Was o wypowiedzi czy któraś miała dodatni Leiden i udało się donosić ciażę? Czy to mogło być przyczyną moich strat ?...Strasznie boję się znów próbować. Mam 36 lat i to już chyba ostatni dzwonek....
- Ginja
- Posty: 1920
- Rejestracja: 27 sty 2010 01:00
Re: Czynnik V Leiden a poronienia
Moim zdaniem Laiden mógł być przyczną ostatnich strat. Dobra wiadomość, że znam kilka osób, które z tą mutacją genu doczekały się potomstwa. Oczywiście były pod opieką lekarza, który dopasował do nich leki. Dobrze, że lekarz chce powtórzyć badanie na pewno teraz wszystko będzie dobrze. Bo najwazniejsze to wiedzieć co było przyczyną. Warto poczytać na bocianie wątki dotyczące acard-u, heparyny czy encorton