PORONIENIA WIELOKROTNE

Archiwum forum "Poronienia"

Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa

gosia27
Posty: 43
Rejestracja: 24 lis 2006 01:00

Re: po 5-ciu poronieniach, super wyniki wszelkich badań...

Post autor: gosia27 »

u lekarzy jakich bylam... nie zlicze ich po prostu:) w roznych miastach Polski sie leczylam, rowniez za granica... chcialm wiedziec na czym stoje po prostu... ja nie dostalam pozwolenia... raczej "nie ma co probowac bo i tak nic z tego nie wyjdzie" ale nie wiem czemu wlasnie? nikt nie wie czemu a nie... badania rozne, od stop do glow przebadana:) od hormonow wszelakich, tarczycy, kontrast, laparo i histero, antyciala, kariotyp, nerki.... w sumie rozne rzeczy, kazdy lekarz widzial inna mozliwosc ale nikt niczego nie wykryl... to czemu sie tak dzieje?:(
Awatar użytkownika
Ginja
Posty: 1920
Rejestracja: 27 sty 2010 01:00

Re: po 5-ciu poronieniach, super wyniki wszelkich badań...

Post autor: Ginja »

Przy takich dziwnych przypadkach zauważyłam, że dziewczyny polecają Malinowskiego. Jego metoda jest doś kontrowersyjna... ale może warto i do niego się wybarć aby przebadał, postawił diagnozę. Co o nim myślisz? Czy czytałaś już o nim tutaj na forum? Wielu kobietom pomógł.

A jeżeli moge to zapytam Ciebie na jakim etapie ciaży Twoje maluszki odchodziły od Ciebie i jaki był przebieg?
gosia27
Posty: 43
Rejestracja: 24 lis 2006 01:00

Re: po 5-ciu poronieniach, super wyniki wszelkich badań...

Post autor: gosia27 »

napisz cos o tym Malinowskim i choc ogolnie o metodach bo nie wiem...
poronienia byly prawie w tym samym czasie wszystkie, pierwszy trymestr, bardzo wczesnie
Awatar użytkownika
Ginja
Posty: 1920
Rejestracja: 27 sty 2010 01:00

Re: po 5-ciu poronieniach, super wyniki wszelkich badań...

Post autor: Ginja »

Oto dwa wątki, które może warto przeczytać.

http://www.nasz-bocian.pl/phpbbforum/vi ... =6&t=15779

http://www.nasz-bocian.pl/phpbbforum/vi ... =4&t=68779

trochę tego dużo, ale zawsze możesz sama wyrobić sobie opinię czytając te wątki.
bajabonga
Posty: 5
Rejestracja: 23 wrz 2010 13:12

Re: Poronienia wilokrotne- czy jest szansa na bycie mamą?

Post autor: bajabonga »

Myślę, że to nie ma znaczenia, ile masz lat. Bo ja urodziłam swoje dziecko dopiero w wieku 31 lat, leczyłam się na niepłodność w Warszawie, bo tam mieszkałam. Jednak wszystkie moje starania na niewiele się zdały. Sytuacja zmusiła mnie do przeprowadzenia się do Krakowa. Zwlekałam z zajściem w ciążę. Zabezpieczałam się nie myśląc o dziecku. Przyszedł jednak dzień, że stwierdziłam, ze nie mogę tak już żyć. Wzięłam partnera
i moje wyniki z Warszawy i poszłam do Macierzyństwa w Krakowie. I co nie trzeba było długo czekać… zaszłam w ciążę, już po dwóch miesiącach terapi hormonalnej, jka zalecił mi lekarz. Bez inseminacji, prób i stresu.
Katarzynka777
Posty: 8
Rejestracja: 21 wrz 2010 13:22

Re: Poronienia wilokrotne- czy jest szansa na bycie mamą?

Post autor: Katarzynka777 »

Szczęściara z Ciebie!
bajabonga
Posty: 5
Rejestracja: 23 wrz 2010 13:12

Re: Poronienia wilokrotne- czy jest szansa na bycie mamą?

Post autor: bajabonga »

Wiem moja mała ma teraz roczek i jest oczkiem w głowie tatusia.
Katarzynka777
Posty: 8
Rejestracja: 21 wrz 2010 13:22

Re: Poronienia wilokrotne- czy jest szansa na bycie mamą?

Post autor: Katarzynka777 »

Ja nie miałam tyle szczęścia, bo poroniłam raz i miałam dość już życia
i tematu dziecka. Pomogła mi moja mama długo namawiała na kolejną próbę. Trafiłam też do Macierzyństwa. Byłam mile zaskoczona tym, na jakiego anioła tam trafiłam. Lekarz zleciła dokładne badania, brałam hormony. Badaliśmy w Centrum też nasienie męża. Jednak musieliśmy podjąć decyzję o inseminacji.
KamilaS.
Posty: 7
Rejestracja: 20 wrz 2010 10:32

Re: Poronienia wilokrotne- czy jest szansa na bycie mamą?

Post autor: KamilaS. »

I co udało się?
Katarzynka777
Posty: 8
Rejestracja: 21 wrz 2010 13:22

Re: Poronienia wilokrotne- czy jest szansa na bycie mamą?

Post autor: Katarzynka777 »

Udało się ale dopiero, albo już za drugim razem.
KamilaS.
Posty: 7
Rejestracja: 20 wrz 2010 10:32

Re: Poronienia wilokrotne- czy jest szansa na bycie mamą?

Post autor: KamilaS. »

A co z poronieniami, jaki był ich powód… chce wiedzieć bo nie wiem co mi pomoże.
Katarzynka777
Posty: 8
Rejestracja: 21 wrz 2010 13:22

Re: Poronienia wilokrotne- czy jest szansa na bycie mamą?

Post autor: Katarzynka777 »

Nie ma jednej super recepty na zajście w ciążę. Lekarze w macierzyństwie,
są cudotwórcami i pomagają ale trzeba tam pójść i zrobić badania, żeby wybrali metodę leczenia. Ja też przeżywałam, denerwowałam się. Ale lekarz powiedział mi, że to tylko mi szkodzi.
KamilaS.
Posty: 7
Rejestracja: 20 wrz 2010 10:32

Re: Poronienia wilokrotne- czy jest szansa na bycie mamą?

Post autor: KamilaS. »

I co lekarz powiedział, czemu poroniłaś? Bo ja tak naprawdę sama nie wiem, lekarze nie umieli mi powiedzieć.
Beata1201
Posty: 28
Rejestracja: 04 paź 2010 12:40

Re: Poronienia wilokrotne- czy jest szansa na bycie mamą?

Post autor: Beata1201 »

Kamila bardzo mi przykro, że i ty musiałaś doświadczyć straty ale z czasem uczymy się żyć z naszymi doświadczeniami.
I niestety czasami nie udaje się znaleźć przyczyny dlaczego nasze dzieci odchodzą. Ja zrobiłam już wszystko co można było zrobić od wymazów po genetykę i nic.Według wyników jestem okazem zdrowia. Nie ma odpowiedzi i pewnie już nigdy nie będzie. Ale nie poddam się.
Moje dzieci odchodziły kolejno w 12tyg, 5tyg, 7tyg, 12tyg, 6tyg, i ostatnie 3 dni temu w 7tyg. Udało mi się pomiędzy poronieniami urodzić córeczkę.
A co do wieku mam 30 lat i owszem czasami czuję się jak staruszka ale nią nie jestem. Jesteśmy młode i mamy prawo do szczęścia a że czasami trzeba o nie powalczyć?! Może inaczej nie potrafiłybyśmy docenić jak wielkim cudem jest urodzenie dziecka.
Mama 7 Aniołków i Dwóch Ziemskich Gwiazdek: Wiolci oraz Marcysi
Katarzynka777
Posty: 8
Rejestracja: 21 wrz 2010 13:22

Re: Poronienia wilokrotne- czy jest szansa na bycie mamą?

Post autor: Katarzynka777 »

Współczuję Ci, że tyle przeszłaś, a zarazem podziwiam, że jesteś tak wytrwała. Ja zrobiłam multum badań okazało się, ze powodem była nieprawidłowość chromosomów. Wśród rodziców z powtarzającymi się niepowodzeniami ciąży ocenia się to na 3-5 proc. Powodem poronienia była tzw. translokacja. Sama dokładnie nie pamiętam co dokładnie lekarz nam tłumaczył, ale chodziło o to, że ja i mąż, nasze chromosomy nie pasowały do siebie… czy coś takiego.
Zablokowany

Wróć do „Archiwum - Poronienia”