CIĄŻA PO PRZEJŚCIACH / Z PRZEJŚCIAMI (cz.II)
Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa
- zuzia111
- Posty: 101
- Rejestracja: 12 mar 2009 01:00
- slonko1-biedronka
- Posty: 16
- Rejestracja: 14 paź 2009 00:00
wita wszystkich...
olenka27... ja mam za soba pierwsza ciaze i porod naturalny ktory trwal 16 godz-czyli bole rozwarcie itp. a sam porod trwal gora 30 minut, tez przy pierwszej ciazy zastanawialam sie nad cesarka... droga ciaze stracilam w sierpniu ...no a teraz trzeci raz jestem w ciazy i zalerzy mi na porodzie naturalnym gdyz jak twierdzi moja gin. uwaza ze to jest najlepsze rozwiazanie i naj mniej stresujace dla dziecka.(powiem szczeze ze bardzo mi pomoglo wsparcie meza w tej decyzji)
czytalam kilka razy twoj postciezko jest doradzic w takiej sytuacji. Ja bym porozmawiala najpierw z gin. i sprobowala bym naturalnych sposobow zawsze ewetualnoscia jest cesarka... pozdrawiam cieplutko.
Ps.Nowinka77 co tam u ciebie juz po roziazaniu?
zuzia 111 jak ty sie trzymasz, zostalo ci juz tylo pare dni i usciskasz coreczke?
olenka27... ja mam za soba pierwsza ciaze i porod naturalny ktory trwal 16 godz-czyli bole rozwarcie itp. a sam porod trwal gora 30 minut, tez przy pierwszej ciazy zastanawialam sie nad cesarka... droga ciaze stracilam w sierpniu ...no a teraz trzeci raz jestem w ciazy i zalerzy mi na porodzie naturalnym gdyz jak twierdzi moja gin. uwaza ze to jest najlepsze rozwiazanie i naj mniej stresujace dla dziecka.(powiem szczeze ze bardzo mi pomoglo wsparcie meza w tej decyzji)
czytalam kilka razy twoj postciezko jest doradzic w takiej sytuacji. Ja bym porozmawiala najpierw z gin. i sprobowala bym naturalnych sposobow zawsze ewetualnoscia jest cesarka... pozdrawiam cieplutko.
Ps.Nowinka77 co tam u ciebie juz po roziazaniu?
zuzia 111 jak ty sie trzymasz, zostalo ci juz tylo pare dni i usciskasz coreczke?
- zuzia111
- Posty: 101
- Rejestracja: 12 mar 2009 01:00
- dareczka21
- Posty: 39
- Rejestracja: 14 paź 2008 00:00
- slonko1-biedronka
- Posty: 16
- Rejestracja: 14 paź 2009 00:00
- NOWINKA77
- Posty: 848
- Rejestracja: 17 sty 2008 01:00
slonko1-biedronka te koszmary to odreagowanie Twojego organizmu na podświadomy lub świaomy stres. To normalne w ciąży, zwłaszcza po przejściach. Ja co prawda wiele koszmarów nie miałam ale kilka razy śniło mi się że dziecko umarło i inne tego typu straszne rzeczy... Na szczęście to tylko zły sen...
starania 2007-2008: hyperPRL,zesp.LUF,HSG(-+),mięśniaki,
laparo,wrogi śluz,4xIUI,p/c p/osłonce przeźr.+
15/12/2008 - strata Córeczki w 16t.c.
15/01/2010 - zostałam mamą!
laparo,wrogi śluz,4xIUI,p/c p/osłonce przeźr.+
15/12/2008 - strata Córeczki w 16t.c.
15/01/2010 - zostałam mamą!
- slonko1-biedronka
- Posty: 16
- Rejestracja: 14 paź 2009 00:00
- NOWINKA77
- Posty: 848
- Rejestracja: 17 sty 2008 01:00
slonko1-biedronka nie mam teraz czasu na internet itp... U mnie wszystko ok, była cesarka, bo mały ważył prawie 4700, a teraz to już 6200. Wszystko ok, rośnie i jest kochany... Ja też mam się dobrze
Tobie też życzę wszystkiego naj, nie stresuj sie tak, duzo relaksu jest Ci teraz potrzebne
Tobie też życzę wszystkiego naj, nie stresuj sie tak, duzo relaksu jest Ci teraz potrzebne
starania 2007-2008: hyperPRL,zesp.LUF,HSG(-+),mięśniaki,
laparo,wrogi śluz,4xIUI,p/c p/osłonce przeźr.+
15/12/2008 - strata Córeczki w 16t.c.
15/01/2010 - zostałam mamą!
laparo,wrogi śluz,4xIUI,p/c p/osłonce przeźr.+
15/12/2008 - strata Córeczki w 16t.c.
15/01/2010 - zostałam mamą!
- slonko1-biedronka
- Posty: 16
- Rejestracja: 14 paź 2009 00:00
- dareczka21
- Posty: 39
- Rejestracja: 14 paź 2008 00:00