PUSTE JAJO PŁODOWE
Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa
- rose82
- Posty: 310
- Rejestracja: 25 mar 2008 01:00
Dzisiejsza noc spedzilam na pogotowiu z powodu plamien. Na szczescie dzidzia ma sie dobrze, nie potwierdzono jeszcze bicia serca ale jest cyrkulacja krwi pomiedzy baby a cialkiem zoltym (chyba tak to sie nazywa). Wg tych lekarzy to 7 tydzien ciazy. Za tydzien chca sprawdzic czy jest bicie serca bo teraz podobno za wczesnie. Zostalam skierowana do Kliniki aby mnie tam monitorowali. Nie pojde na usg w sobote poniewaz moja lekarka mnie olala pomimo ze dzwonilam do niej dlatego wyladowalam na emergency. Hormon hcg 18 000. Wciagu najblizszych 2 tyg wszystko sie wyjasni - pocieszyli mnie tym ze wyglada wszystko dobrze i ze bardzo dobrze ze widac juz dzidzie. Musialam zrezygnowac z pracy, to krwawienie prawdopodobnie z przesilenia.
- daid
- Posty: 220
- Rejestracja: 23 mar 2006 01:00
Rose u mnie tylko raz była ciąża i to właśnie z pustym pecherzykiem i nie znam przyczyny. Staramy sie 2,5 roku...
Bardzo mi przykro, ze musiałaś przez to wszystko przechodzić
Bardzo mi przykro, ze musiałaś przez to wszystko przechodzić
Invicta
I IUI marzec 2008 - Klapa :-(
II IUI kwiecień 2008 - V.2008 [*] aniołek :-( :-(
III IUI X. 2008 - VI IUI III.2009 - Klapa :-(
naturalny cud!!! :-) V.2010 Witaj synku!!!
I IUI marzec 2008 - Klapa :-(
II IUI kwiecień 2008 - V.2008 [*] aniołek :-( :-(
III IUI X. 2008 - VI IUI III.2009 - Klapa :-(
naturalny cud!!! :-) V.2010 Witaj synku!!!
- beata2009
- Posty: 471
- Rejestracja: 18 mar 2009 01:00
Witam wszystkie kobietki.
Ja miałam zabieg wyłyżeczkowania macicy 2.08.2008r w 9tc Staraliśmy sie juz długo o dziecko,udało sie wreszcie,a tu taka niespodzianka:puste jajo płodowe.Załamka.Trzymali mnie w szpitalu 10dni, bo nie mogli sie zdecydować na zabieg,beta przyrastała prawidłowo,ale w obrazie usg nic nie było widać,wiec mnie w końcu wyskrobali Od tamtej pory nie mogę zajść w ciążę,chociaż owulacje sa piękne(jak to mówi lekarz),a ciąży brak!W czerwcu decyduje sie na iui,nie mam juz siły czekać tym bardziej,ze teraz walczę z 8cm torbielą na jajniku.Mówię Wam jak nie sraka to padaka.
Trzymajcie sie dzielnie dziewczynki!Ja mimo wszystko nadal wierze,ze sie uda Acha lekarz powiedział,że jest dużo przyczyn pustego jaja.
Ja miałam zabieg wyłyżeczkowania macicy 2.08.2008r w 9tc Staraliśmy sie juz długo o dziecko,udało sie wreszcie,a tu taka niespodzianka:puste jajo płodowe.Załamka.Trzymali mnie w szpitalu 10dni, bo nie mogli sie zdecydować na zabieg,beta przyrastała prawidłowo,ale w obrazie usg nic nie było widać,wiec mnie w końcu wyskrobali Od tamtej pory nie mogę zajść w ciążę,chociaż owulacje sa piękne(jak to mówi lekarz),a ciąży brak!W czerwcu decyduje sie na iui,nie mam juz siły czekać tym bardziej,ze teraz walczę z 8cm torbielą na jajniku.Mówię Wam jak nie sraka to padaka.
Trzymajcie sie dzielnie dziewczynki!Ja mimo wszystko nadal wierze,ze sie uda Acha lekarz powiedział,że jest dużo przyczyn pustego jaja.
4 lata starań-PCO
03.2008 HSG-wszystko drożne:)
CLO+Pregnyl+Duphaston=brak efektu
przerwa=ciąża,puste jajo płodowe,9tyg czyszczenie macicy
12.2008-Laparoskpia w celu kauteryzacji jajników
2iui-niestety,Iicsi-23lis.niestety,IIicsi-1.03.10niestety
03.2008 HSG-wszystko drożne:)
CLO+Pregnyl+Duphaston=brak efektu
przerwa=ciąża,puste jajo płodowe,9tyg czyszczenie macicy
12.2008-Laparoskpia w celu kauteryzacji jajników
2iui-niestety,Iicsi-23lis.niestety,IIicsi-1.03.10niestety
- eenka
- Posty: 1845
- Rejestracja: 18 sie 2008 00:00
No to może się dopiszę po moich przejściach. Rok temu puste jajo przypomnę, potem 2 poronienie (obumarła ciąża)
od tamtej pory milion badań. To co znalazłam sobie sama u siebie to celiakia. To co zrobili w szpitalu to wycieli torbiel na jajniku. czekam też na wyniki badań genetycznych. Staram się odbudować jakoś organizm, ale ciągle źle się czuję. Ogólnie jestem rozstrojona, boli mnie głowa. Przeszłam na bardzo zdrową dietę ale jakoś efektów nie czuję. Rana po operacji goi się nieciekawie. Wcinam już drugi antybiotyk, może stąd to samopoczucie.
Chcę się niedługo starać po raz trzeci, ale powiem wam jestem tak zestrachana jak nigdy. Strach jest tak wielki przed kolejną porażką, że czasem zastanawiam się czy się nie poddać i dać sobie spokój. Może ktoś chce mi powiedzieć, że dzieci mieć nie mogę, więc po co się upierać.
Niby nadzieja i tak dalej ale ja czasem nie mam siły na żadną nadzieję. Nie wiem jak się podniosę po trzecim razie, boję się że zwariuję.
Nie wiem co robić, może ktoś miał podobne nastroje?
Nic mi nie pomaga. Nic.
od tamtej pory milion badań. To co znalazłam sobie sama u siebie to celiakia. To co zrobili w szpitalu to wycieli torbiel na jajniku. czekam też na wyniki badań genetycznych. Staram się odbudować jakoś organizm, ale ciągle źle się czuję. Ogólnie jestem rozstrojona, boli mnie głowa. Przeszłam na bardzo zdrową dietę ale jakoś efektów nie czuję. Rana po operacji goi się nieciekawie. Wcinam już drugi antybiotyk, może stąd to samopoczucie.
Chcę się niedługo starać po raz trzeci, ale powiem wam jestem tak zestrachana jak nigdy. Strach jest tak wielki przed kolejną porażką, że czasem zastanawiam się czy się nie poddać i dać sobie spokój. Może ktoś chce mi powiedzieć, że dzieci mieć nie mogę, więc po co się upierać.
Niby nadzieja i tak dalej ale ja czasem nie mam siły na żadną nadzieję. Nie wiem jak się podniosę po trzecim razie, boję się że zwariuję.
Nie wiem co robić, może ktoś miał podobne nastroje?
Nic mi nie pomaga. Nic.
- beata2009
- Posty: 471
- Rejestracja: 18 mar 2009 01:00
eenka :cmok: Nie tylko Ty masz takie nastroje.Uwierz mi.Mi sie generalnie juz życie nie chce,tyle lat starań,tyle badań i porażek Ale mimo to gdzieś tam w sercu czuje,ze jak nie bede walczyła o swoje szczęście to go nie zdobędę!Walcze ostatkiem sił,ale nie mam zamiaru sie poddać.W czerwcu podchodzę do iui,jak sie nie uda to invitro.
4 lata starań-PCO
03.2008 HSG-wszystko drożne:)
CLO+Pregnyl+Duphaston=brak efektu
przerwa=ciąża,puste jajo płodowe,9tyg czyszczenie macicy
12.2008-Laparoskpia w celu kauteryzacji jajników
2iui-niestety,Iicsi-23lis.niestety,IIicsi-1.03.10niestety
03.2008 HSG-wszystko drożne:)
CLO+Pregnyl+Duphaston=brak efektu
przerwa=ciąża,puste jajo płodowe,9tyg czyszczenie macicy
12.2008-Laparoskpia w celu kauteryzacji jajników
2iui-niestety,Iicsi-23lis.niestety,IIicsi-1.03.10niestety
- eenka
- Posty: 1845
- Rejestracja: 18 sie 2008 00:00
o wszystko w życiu musiałam walczyć i to ostro, żadnych pozytywnych niespodzianek, pod górę i żwir w oczy. Okazuje się że z dzieckiem jest tak samo. Ciężko będzie z kasą na in vitro jakby co.
Cały czas mam wrażenie że czegoś jeszcze nie zrobiłam, że jest przyczyna której nie znalazłam. Byłam już u 8 ginów w tym "speców od niepłodności" nie zlecają badań innych niż mam, a na tym forum czytam o jakichś limfocytach T na przyklad i się zastanawiam dlaczego ja tych badań nie mam. Czy to juz panika? czy powinnam sobie sama robic takie rzeczy. Celiakię wykryłam u siebie sama. Mam przeciwciała p. endomysium i translglutaminazie, gdyby nie jakieś tam forum żarłabym gluten na potęgę i płakała w kibelku. Czy w tym kraju na prawdę trzeba zostać lekarzem, żeby się wyleczyć? Straciłam poczucie granicy gdzie jest paranoja a gdzie zdrowy rozsądek?
Cały czas mam wrażenie że czegoś jeszcze nie zrobiłam, że jest przyczyna której nie znalazłam. Byłam już u 8 ginów w tym "speców od niepłodności" nie zlecają badań innych niż mam, a na tym forum czytam o jakichś limfocytach T na przyklad i się zastanawiam dlaczego ja tych badań nie mam. Czy to juz panika? czy powinnam sobie sama robic takie rzeczy. Celiakię wykryłam u siebie sama. Mam przeciwciała p. endomysium i translglutaminazie, gdyby nie jakieś tam forum żarłabym gluten na potęgę i płakała w kibelku. Czy w tym kraju na prawdę trzeba zostać lekarzem, żeby się wyleczyć? Straciłam poczucie granicy gdzie jest paranoja a gdzie zdrowy rozsądek?
- rose82
- Posty: 310
- Rejestracja: 25 mar 2008 01:00
Dziewczyny po raz szosty jestem w ciazy tym razem w srode koncze 12 tydz!!!!! Yupii. W piatek mam badania na zespol Downa. Dzidzia po raz pierwszy ma prawidlowe wymiary i pieknie bijace serduszko 170 uderzen na minute. Ma nozki i raczki. Nie odzywalam sie dlugo bo musialam przetrwac te trudne tygodnie. Ja oczywiscie czuje sie jak na ciaze przystalo...czyli spie non stop, malo jem i wymiotuje...ale juz widac swiatelko w tunelu....
- calineczkaaaa
- Posty: 226
- Rejestracja: 28 lut 2009 01:00
ja kiedyś sie cieszyłam,że miałam zero objawów a potem płakałam...rose82 pisze:Dziewczyny po raz szosty jestem w ciazy tym razem w srode koncze 12 tydz!!!!! Yupii. W piatek mam badania na zespol Downa. Dzidzia po raz pierwszy ma prawidlowe wymiary i pieknie bijace serduszko 170 uderzen na minute. Ma nozki i raczki. Nie odzywalam sie dlugo bo musialam przetrwac te trudne tygodnie. Ja oczywiscie czuje sie jak na ciaze przystalo...czyli spie non stop, malo jem i wymiotuje...ale juz widac swiatelko w tunelu....
kolejna ciąża-miałam wszystkie możliwe objawy
chociaż nie zawsze brak objawów źle świadczy...
Dzisiaj mam niezbyt udane nocki,bo synek się budzi na karmienie ale za to cieszę się niesamowicie,że go mam
dziewczyny nie można tracić nadzieji :!: ja nie traciłam i donosiłam ciążę,chociaż bardzo się bałam każdego dnia,tygodnia i miesiąca