ALERGIA w ciąży
Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa
- carmen81
- Posty: 14839
- Rejestracja: 25 kwie 2007 00:00
witajcie
jestem obecnie w 15 i od 3 dni mam duszności..bylam u pulmologa i zapisal pulmicot i ventolin ale narazie nie ma poprawy...martwie się bo te duszności mogą zaszkodzić dzidzi
jestem obecnie w 15 i od 3 dni mam duszności..bylam u pulmologa i zapisal pulmicot i ventolin ale narazie nie ma poprawy...martwie się bo te duszności mogą zaszkodzić dzidzi
04.12.2009 WOJTUŚ
31.12.2010 MICHAŚ
22.06.2017 IZUNIA
Boże chroń nasze skarby [-o<
Wesprzyj BOCIANA na siepomaga.pl
31.12.2010 MICHAŚ
22.06.2017 IZUNIA
Boże chroń nasze skarby [-o<
Wesprzyj BOCIANA na siepomaga.pl
- syrena
- Posty: 1203
- Rejestracja: 30 maja 2003 00:00
Carmen - Kochana witaj w klubie . Ja z astmą ( MĘCZĘ SIĘ OD 2 TYG) Nawet wylądowałam w szpitalu bo duszności były duże. Alergia męczy również. W pierwszej ciąży ani alergii ani astmy - więc byłam pewna , że i tym razem ale niestety teraz ze zdwojona siłą powróciły objawy ... Biorę Pulmicort i w razie ataku duszności Symbicort .
Oprócz tego 3x2 tabl wapna.
Nie martw się mam koleżankę u której astma się nasiliła w ciąży a urodziła zrowe dwie dziewczynki. Musimy być dobrej mysli i najważniejsze brać wziewy.
U mnie 12 tydz i 2 dzień
Oprócz tego 3x2 tabl wapna.
Nie martw się mam koleżankę u której astma się nasiliła w ciąży a urodziła zrowe dwie dziewczynki. Musimy być dobrej mysli i najważniejsze brać wziewy.
U mnie 12 tydz i 2 dzień
I ciąża- poronienie II ciąża- pozamaciczna - usunięty jajowód
III ciąża naturalna, miesiąc po nieudanym IVF -
kwiecień.2005r CUD Igusia
styczeń.2010r CUD Igorek
Jestem mamą:-) - BOŻE dziękuję za dwa cuda!
III ciąża naturalna, miesiąc po nieudanym IVF -
kwiecień.2005r CUD Igusia
styczeń.2010r CUD Igorek
Jestem mamą:-) - BOŻE dziękuję za dwa cuda!
- carmen81
- Posty: 14839
- Rejestracja: 25 kwie 2007 00:00
syrena ja dostalam największych ataków w czwartek..w piątek poszlam do pulmologa i spirometria ok..oskrzela byly czyste a stężenie tlenu w krwi w normie i kazala brać pulmicot i ventolin...nie powiedziala mi jednak dokladnie w jakiej kolejności..dodatkowo jak wpsikiwalam sobie vetolin to kaszel się wzmagał...na szczęście moj gin polecil mi kupić tubę inhalacyjną i teraz już mnie tak nie drażni...biore ventolin 3x dziennie i za pol godziny inhalacja w pulmicortu....ja podejrzewam,że zarazilam się grypą od siostrzeńca a ona wzmogła astme..dziś już mniej kaszlę i już momentami jakby kaszel rwący wiec chyba jest lepiej....wczoraj bylam na pogotowiu ale lekarz mnie spławił ..powiedzial,że jak nie jestem umierającą to on nie jest mi w stanie pomóc bo nic mi nie da ..koszmar....obiecalam sobie,że jak dziś nie będzie lepiej to jadę bezpośrednio do szpitala
mam dodatkowo zatkany nos więc i jakieś grypsko....
gin zapisal mi jeszcze mucosolvan ale nie wiem czy go brać....może zacznę brać też to wapno
mam dodatkowo zatkany nos więc i jakieś grypsko....
gin zapisal mi jeszcze mucosolvan ale nie wiem czy go brać....może zacznę brać też to wapno
cały czas staram się być dobrej myśli....ale jak tak kaszlalam..to płakałam ze zmartwienia...w czwartek mam wizytę u gina i nie mogę się już doczekac..ostatnia wizyta byla 5 tygodni temusyrena pisze:Musimy być dobrej mysli i najważniejsze brać wziewy.
04.12.2009 WOJTUŚ
31.12.2010 MICHAŚ
22.06.2017 IZUNIA
Boże chroń nasze skarby [-o<
Wesprzyj BOCIANA na siepomaga.pl
31.12.2010 MICHAŚ
22.06.2017 IZUNIA
Boże chroń nasze skarby [-o<
Wesprzyj BOCIANA na siepomaga.pl
- Pandorka
- Posty: 112
- Rejestracja: 08 wrz 2008 00:00
Hej ja od początku ciąży mam zaostrzenie astmy. Biorę Flixotide i serevent. Mój gin zakazał mi wapna, tylko pozwolił witaminę c do 500 czegoś dziennie :/ Powiedział , że od wapna nerki wapnieją Męczę się okropnie. Właściwie od początku ciąży mam cały czas katar i chore gardło (uczuleniowo) biorę propolki (miod i witamina c). już tyle leków w ciąży przyjmuję, że boję sięjeszcze zyrtecu brać :/ I tak ta moja dzidzia od początku faszerowana wszystkim co możliwe.
-listopad 2005- zdrowy cudny Matinek :)
-listopad 2009- Adaś- moje drugie szczęście
Moje Aniołki:
dwoje 2007, trójka w 2008
-listopad 2009- Adaś- moje drugie szczęście
Moje Aniołki:
dwoje 2007, trójka w 2008
- carmen81
- Posty: 14839
- Rejestracja: 25 kwie 2007 00:00
Pandorka ale w naszym przypadku lepiej brać te leki niż się dusić to znacznie gorsze dla dzidzi..choć nie ukrywam,że też się zamartwiam
04.12.2009 WOJTUŚ
31.12.2010 MICHAŚ
22.06.2017 IZUNIA
Boże chroń nasze skarby [-o<
Wesprzyj BOCIANA na siepomaga.pl
31.12.2010 MICHAŚ
22.06.2017 IZUNIA
Boże chroń nasze skarby [-o<
Wesprzyj BOCIANA na siepomaga.pl
- syrena
- Posty: 1203
- Rejestracja: 30 maja 2003 00:00
carmen81 - wapno może wpłynąć na nerki jeśli brane jest przez bardzo długi okres. Ja obecnie biorę 3x2 tabl - czyli 600mg.
Dodane po: 1 minucie:
Pandorka - mnie pulmunolog odstawiła Flixotide! Byłaś u pulmunologa?
Dodane po: 1 minucie:
Pandorka - mnie pulmunolog odstawiła Flixotide! Byłaś u pulmunologa?
I ciąża- poronienie II ciąża- pozamaciczna - usunięty jajowód
III ciąża naturalna, miesiąc po nieudanym IVF -
kwiecień.2005r CUD Igusia
styczeń.2010r CUD Igorek
Jestem mamą:-) - BOŻE dziękuję za dwa cuda!
III ciąża naturalna, miesiąc po nieudanym IVF -
kwiecień.2005r CUD Igusia
styczeń.2010r CUD Igorek
Jestem mamą:-) - BOŻE dziękuję za dwa cuda!
- carmen81
- Posty: 14839
- Rejestracja: 25 kwie 2007 00:00
syrena ja się kuruję jeszcze miksturką z czosnkiem i mam nadzieje,że wreszcie będzie lepiej...narazie mniej mnie dusi w dzień i pojawia się kaszel duszący ale rwący to chyba dobrze..tak myślę ale wieczorem i rano jak wstanę to jest atak kaszlu..zaraz biorę ventolin i po chwili ulga
Dodane po: 1 godzinie 45 minutach:
syrena mam pytanko do ciebie..po jakim czasie uporałaś się z kaszlem..czy jeszcze walczysz...u mnie pierwszy duszący kaszel pojawił się w środę to jutro będzie tydzień jak to trwa...niby w ciągu dnia jest względnie często nie kaszle ale za to przed spaniem i jak wstanę wzmaga się..pojawil się już taki rwący kaszel więc chyba mogę to uznać za jakąś poprawę..jeśli to można tak nazwać...zawsze kurowalam się dodatkowo antybiotykiem wiec poprawa zauważalna byla po 2-3 dniach teraz tylko na tych wziewkach i inhalacjach i końca nie widać...zaczyna brakować mi już sił
Dodane po: 1 godzinie 45 minutach:
syrena mam pytanko do ciebie..po jakim czasie uporałaś się z kaszlem..czy jeszcze walczysz...u mnie pierwszy duszący kaszel pojawił się w środę to jutro będzie tydzień jak to trwa...niby w ciągu dnia jest względnie często nie kaszle ale za to przed spaniem i jak wstanę wzmaga się..pojawil się już taki rwący kaszel więc chyba mogę to uznać za jakąś poprawę..jeśli to można tak nazwać...zawsze kurowalam się dodatkowo antybiotykiem wiec poprawa zauważalna byla po 2-3 dniach teraz tylko na tych wziewkach i inhalacjach i końca nie widać...zaczyna brakować mi już sił
04.12.2009 WOJTUŚ
31.12.2010 MICHAŚ
22.06.2017 IZUNIA
Boże chroń nasze skarby [-o<
Wesprzyj BOCIANA na siepomaga.pl
31.12.2010 MICHAŚ
22.06.2017 IZUNIA
Boże chroń nasze skarby [-o<
Wesprzyj BOCIANA na siepomaga.pl
- syrena
- Posty: 1203
- Rejestracja: 30 maja 2003 00:00
carmen81 - wiem, że kaszel jest męczący i na dodatek człowiekowi wydaje się , że "macicę z maluchem wypluje" ale nie martw sie . Mnie złapała infekcja ( połączyła się z alegia i astmą ) w początkach ciąży . Od 5 do 8 ,5 tyg miałam męczocy kaszel i to najczęściej w nocy ( masakra) aż czasami brzuch mnie bolał ( a raczej wiązadła ) , bardzo się martwiłam ale niepotrzebnie bo z maluchem wszystko dobrze. On naprawdę jest bardzo dobrze chroniony przez mięśnie brzucha, mięsień macicy i sam płyn owodniowy. Już tak natura Nas kobiety stworzyła aby nawet kaszel w ciaży nie zaszkodził maluchowi ( bo poważna infekcja to coś innego). Brałam wit C i kupiłam sobie syropek dla kobiet w ciąży PRENEAL ( nie jestem pewna czy dobrze napisałam ) - jest pyszny a oprócz tego jadłam czosnek(a teraz nie mogę na niego parzeć ).. Po tyg stosowania łagodnych leków przeszło.
Carmen jeśli to infekcja wirusowa a takich jest 80 % ze wszystkich to antybiotyk i tak by nie pomógł. Wiem co piszę
Buziaki kochana
Carmen jeśli to infekcja wirusowa a takich jest 80 % ze wszystkich to antybiotyk i tak by nie pomógł. Wiem co piszę
Buziaki kochana
I ciąża- poronienie II ciąża- pozamaciczna - usunięty jajowód
III ciąża naturalna, miesiąc po nieudanym IVF -
kwiecień.2005r CUD Igusia
styczeń.2010r CUD Igorek
Jestem mamą:-) - BOŻE dziękuję za dwa cuda!
III ciąża naturalna, miesiąc po nieudanym IVF -
kwiecień.2005r CUD Igusia
styczeń.2010r CUD Igorek
Jestem mamą:-) - BOŻE dziękuję za dwa cuda!
- carmen81
- Posty: 14839
- Rejestracja: 25 kwie 2007 00:00
syrena kochana dziękuje... :cmok: ..dziś poraz pierwszy przespałam całą noc i obudzilam się bez dusznosci ..oczywiście jak wstalam to po chwili kaszel sie pojawil ale widze,że jest poprawa.i ten kaszel się rwie..wcinam też czosnek..robie taką miksturke...2 wyciśnięte ząbki czosnku posypane cukrem i zalane sokiem wyciśniętym z cytryny..wypijam potem ten soczek....ble ale mam nadzieje,że podziala
mi pulmolog powiedziala,ze antybiotyk to ostateczność jakbym dostala np. wysokiej gorączki...sama też bym nie chciala braćsyrena pisze: takich jest 80 % ze wszystkich to antybiotyk
masz racje..troszkę się udpokoilam..wiesz ostatnią wizytę mialam 5 tygodni temu więc dawno nie widzialam maluszka i dlatego dodatkowo pojawily się czarne myśli...jutro na szczęscie jadę na usgsyrena pisze:bardzo się martwiłam ale niepotrzebnie bo z maluchem wszystko dobrze. On naprawdę jest bardzo dobrze chroniony przez mięśnie brzucha, mięsień macicy i sam płyn owodniowy
04.12.2009 WOJTUŚ
31.12.2010 MICHAŚ
22.06.2017 IZUNIA
Boże chroń nasze skarby [-o<
Wesprzyj BOCIANA na siepomaga.pl
31.12.2010 MICHAŚ
22.06.2017 IZUNIA
Boże chroń nasze skarby [-o<
Wesprzyj BOCIANA na siepomaga.pl
- emisia8
- Posty: 65
- Rejestracja: 28 cze 2008 00:00
Również mam alergie, w pierwszym trymestrze strasznie się meczylam. u mnie jest to katar, którym co rano plułam lub wymiotowalam pani laryngolog powiedziala, ze nie wolno mi brac zadnych lekow w ciazy, ewentualnie wode morska do nosa, bo leki bierze sie w zagrozeniu zycia...
w koncu w 13tyg poszłam do alergologa, bo bałam się, że znowu będę miała zapalenie zatok, a antybiotyk dla dziecka byłby jeszcze gorszy i usłyszalam, że ten katar również nie wpływa dobrze na dziecko, więc mam brac tafen nasal dwa razy dziennie, potem raz, ewentualnie jeszcze zyrtec, gdyby tamto nie pomogło.
podobno w czasie ciąży nabiera się odporności i alergia zmniejsza się z jej postępem-tak mi powiedziala pani doktor.
brałam tafen (do nosa) ok 2tygodnie i jest o wiele lepiej, wiec na razie odstawilam, poki moge wytrzymac.
Warto iść do alergologa, zobaczyć co powie. Szkoda tylko, że w naszym kraju są tak odległe terminy.
w koncu w 13tyg poszłam do alergologa, bo bałam się, że znowu będę miała zapalenie zatok, a antybiotyk dla dziecka byłby jeszcze gorszy i usłyszalam, że ten katar również nie wpływa dobrze na dziecko, więc mam brac tafen nasal dwa razy dziennie, potem raz, ewentualnie jeszcze zyrtec, gdyby tamto nie pomogło.
podobno w czasie ciąży nabiera się odporności i alergia zmniejsza się z jej postępem-tak mi powiedziala pani doktor.
brałam tafen (do nosa) ok 2tygodnie i jest o wiele lepiej, wiec na razie odstawilam, poki moge wytrzymac.
Warto iść do alergologa, zobaczyć co powie. Szkoda tylko, że w naszym kraju są tak odległe terminy.
- Pandorka
- Posty: 112
- Rejestracja: 08 wrz 2008 00:00
Syrena mnie pulmunolog odstawił ventolin. Powiedział, że flixotide i serevent są bezpieczniejsze dla dziecka. Ventolin mam brać tylko w nagłych sytuacjach (mocniejszych atakach). Ochrzanił mnie też za próby odstawienia sterydów (kończone ostrymi atakami), no cóż truje Adasia dalej Znad morza musiałam wrócić po 4 dniach zamiast 2 tygodniach, coś mnie tam strasznie uczulało (kotów nie było) i non stop się dusiłam ((
-listopad 2005- zdrowy cudny Matinek :)
-listopad 2009- Adaś- moje drugie szczęście
Moje Aniołki:
dwoje 2007, trójka w 2008
-listopad 2009- Adaś- moje drugie szczęście
Moje Aniołki:
dwoje 2007, trójka w 2008
- monka30
- Posty: 135
- Rejestracja: 26 wrz 2007 00:00
oj jak dobrze że was odnalazłam
dziewczyny jestem alergiczką, nigdy mi to jakoś nie przeszkadzało specjalnie bo pod ręką miałam litry kropli do nosa i leki i jakoś dawałam radę no ale teraz toz to jakas masakra jest
nic nie wolno mi brać, nos mam wiecznie zatkany, oczywiście na noc zatyka się na amen, nie mogę spać, od wiecznego smarkania już mi się strupki porobiły, o bólu głowy i zatok nie wspomnę. Macie moze jakies babcine sposoby na zatkany nos?woda morska,sol fizjologiczna,nie pomagają a może powiedzcie czego powinnam unikać z jedzenia? mam alergie na trawy,chwasty,zboża,brzoę,olchę i leszczynę.
dziewczyny jestem alergiczką, nigdy mi to jakoś nie przeszkadzało specjalnie bo pod ręką miałam litry kropli do nosa i leki i jakoś dawałam radę no ale teraz toz to jakas masakra jest
nic nie wolno mi brać, nos mam wiecznie zatkany, oczywiście na noc zatyka się na amen, nie mogę spać, od wiecznego smarkania już mi się strupki porobiły, o bólu głowy i zatok nie wspomnę. Macie moze jakies babcine sposoby na zatkany nos?woda morska,sol fizjologiczna,nie pomagają a może powiedzcie czego powinnam unikać z jedzenia? mam alergie na trawy,chwasty,zboża,brzoę,olchę i leszczynę.
starania od 2006r
HSG-ok
laparo-ok
histero-macica dwurożna z przegrodą
FSH 17
6x iui- nieudane
i nagle naturalny cud
tp.30.01.2010
HSG-ok
laparo-ok
histero-macica dwurożna z przegrodą
FSH 17
6x iui- nieudane
i nagle naturalny cud
tp.30.01.2010
- aneek
- Posty: 2466
- Rejestracja: 26 lut 2009 01:00
Re: Alergia (uczulenie) w ciąży
Mam pytanie, może ktoś mi pomoże...
Przed ciążą miałam paskudną alergię na jad osy. Wszelkie weekendy i pobyty poza miastem obowiązkowo z awaryjnym zastrzykiem z adrenaliną.
Teraz jestem w 12 tc. i na widok osy panikuję Wie ktoś może, czy w razie ewentualnego ukąszenia mogę sobie wstrzyknąć tę adrenalinę??
Przed ciążą miałam paskudną alergię na jad osy. Wszelkie weekendy i pobyty poza miastem obowiązkowo z awaryjnym zastrzykiem z adrenaliną.
Teraz jestem w 12 tc. i na widok osy panikuję Wie ktoś może, czy w razie ewentualnego ukąszenia mogę sobie wstrzyknąć tę adrenalinę??
- nedwed
- Posty: 243
- Rejestracja: 22 lut 2007 01:00
Re: ALERGIA w ciąży
Witajcie
Nie wiem czy ten watek jest jeszcze aktualny?
Mam pytanie jestem w 7tc i od kilku dni mialam duszacy kaszel i nie moglam oddychac bylam u lekarza stwierdzil ze to alergia w ciazy na koty i psy lub na kurz, niestety badan nie zrobila dala mi antybiotyk amoxicilin oraz bectoide inhalator - czy ktos z was go stosowal/? oraz ventolin inhalator rowniez Czy sa one szkodliwe dla plodu, niby dr sprawdzala w swojej ksiazce pisalo ze niby jest w porzadku. Moze macie jakies doswiadczenia? z gory dziekuje za odp..
Nie wiem czy ten watek jest jeszcze aktualny?
Mam pytanie jestem w 7tc i od kilku dni mialam duszacy kaszel i nie moglam oddychac bylam u lekarza stwierdzil ze to alergia w ciazy na koty i psy lub na kurz, niestety badan nie zrobila dala mi antybiotyk amoxicilin oraz bectoide inhalator - czy ktos z was go stosowal/? oraz ventolin inhalator rowniez Czy sa one szkodliwe dla plodu, niby dr sprawdzala w swojej ksiazce pisalo ze niby jest w porzadku. Moze macie jakies doswiadczenia? z gory dziekuje za odp..