Laparoskopia (cz.IV)
Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa
- myszka333
- Posty: 2120
- Rejestracja: 05 kwie 2006 00:00
Re: Laparoskopia (cz.IV)
Hmm 19dc dziwnie, że robili tak późno laparoskopię, ja miałam dwie i każda zaraz po @. W 19dc to często już wędruje jajeczko sobie jajowodem.
Ja po jednej laparce, miałam w Poznaniu, wyszłam na drugi dzień po operacji, byłam zdziwiona, bo byłam jeszcze bardzo słaba, bo operację miałam późno , o 18.
Druga w Zielonej Górze, wyszłam ze szpitala po 2 dniach od operacji.
Myślę, że przynajmniej minimum tydzień w domku posiedzieć, po ściągnięciu szwów można iść do pracy, ale absolutnie nie można dźwigać.
Ja po jednej laparce, miałam w Poznaniu, wyszłam na drugi dzień po operacji, byłam zdziwiona, bo byłam jeszcze bardzo słaba, bo operację miałam późno , o 18.
Druga w Zielonej Górze, wyszłam ze szpitala po 2 dniach od operacji.
Myślę, że przynajmniej minimum tydzień w domku posiedzieć, po ściągnięciu szwów można iść do pracy, ale absolutnie nie można dźwigać.
MojBlog
21.05.15r.-zadzwonił TEN telefon :)
01.06.15r.-poznaliśmy Synka
22.07.15r.-Synek zamieszkał z nami
15.06.16r.-niespodzianka-zadzwonił drugi TEL
20.06.16r.-poznaliśmy Synka nr2
02.08.16r.-zamieszkał z nami Synek
21.05.15r.-zadzwonił TEN telefon :)
01.06.15r.-poznaliśmy Synka
22.07.15r.-Synek zamieszkał z nami
15.06.16r.-niespodzianka-zadzwonił drugi TEL
20.06.16r.-poznaliśmy Synka nr2
02.08.16r.-zamieszkał z nami Synek
-
- Posty: 712
- Rejestracja: 29 mar 2011 18:32
Re: Laparoskopia (cz.IV)
Ja miałam laparo w 19 dc, ale to była wyjątkowa sytuacja, bo z powodu infekcji bakteryjnej zabieg był przekładany 3 razy. I jak już się skończyła infekcja, to @ przyszła wcześniej i stąd zabieg w 19 dc. Ja u siebie w ciążę nie wierzyłam, bo skoro przez ponad 2 lata nie zaszłam, to dlaczego akurat w cyklu z laparo. Bardzo się cieszę, że nie robili mi problemów z tego powodu, bo teraz mogę działać dalej, a tak od czerwca czekałam i czekałam na zabieg.
starania od VI 2009
październik 2011 - laparo - jajowody drożne, jajniki prawidłowe, usuniety mięśniak podsurowicówkowy
listopad 2011- pierwsza wizyta w klinice
listopad 2011- naturalny CUD.
5t5d ciąży - 5 mm Skarba i bijące serduszko
11 lipca 2012 LEOŚ
marzymy o drugim maleńkim cudzie...
październik 2011 - laparo - jajowody drożne, jajniki prawidłowe, usuniety mięśniak podsurowicówkowy
listopad 2011- pierwsza wizyta w klinice
listopad 2011- naturalny CUD.
5t5d ciąży - 5 mm Skarba i bijące serduszko
11 lipca 2012 LEOŚ
marzymy o drugim maleńkim cudzie...
- myszka333
- Posty: 2120
- Rejestracja: 05 kwie 2006 00:00
Re: Laparoskopia (cz.IV)
Wiesz , cuda się zdarzają, ja przez 5 lat nie mogłam zajść w ciążę, byłam stymulowana do ivf a zaszłam naturalnie w ciążę, dlatego tak się zdziwiłam, że lekarze się zdecydowali.FigaJ_2011 pisze:Ja miałam laparo w 19 dc, ale to była wyjątkowa sytuacja, bo z powodu infekcji bakteryjnej zabieg był przekładany 3 razy. I jak już się skończyła infekcja, to @ przyszła wcześniej i stąd zabieg w 19 dc. Ja u siebie w ciążę nie wierzyłam, bo skoro przez ponad 2 lata nie zaszłam, to dlaczego akurat w cyklu z laparo. Bardzo się cieszę, że nie robili mi problemów z tego powodu, bo teraz mogę działać dalej, a tak od czerwca czekałam i czekałam na zabieg.
MojBlog
21.05.15r.-zadzwonił TEN telefon :)
01.06.15r.-poznaliśmy Synka
22.07.15r.-Synek zamieszkał z nami
15.06.16r.-niespodzianka-zadzwonił drugi TEL
20.06.16r.-poznaliśmy Synka nr2
02.08.16r.-zamieszkał z nami Synek
21.05.15r.-zadzwonił TEN telefon :)
01.06.15r.-poznaliśmy Synka
22.07.15r.-Synek zamieszkał z nami
15.06.16r.-niespodzianka-zadzwonił drugi TEL
20.06.16r.-poznaliśmy Synka nr2
02.08.16r.-zamieszkał z nami Synek
-
- Posty: 114
- Rejestracja: 19 maja 2009 00:00
Re: Laparoskopia (cz.IV)
dziewczyny jestem juz po lapra z histero ;-)wiec mialam endometrioze stadium początkowe usunieto mi ;-)zrosty i miesniaka ;-( Wiec to byl pewnie powod moich nie powodzen w stataniu sie o dziecko!!Teraz staramy sie 3 miechy naturalnie a potem w marcu znowu iui jesli sie nie uda ;-)Udala sie komus zajsc po lapar w ciaze ?
4 lata starań pcpp+ 5 iui ;-( laparo.Dzialamy dalej ;-)
- sila3
- Posty: 11731
- Rejestracja: 17 lip 2008 00:00
Re: Laparoskopia (cz.IV)
Agula1073 super, ze już po i rewelacja, ze wszystko poczyszczone, a teraz do dzieła.
A po laparo mi sie udało.w lipcu mialam laparo a w sierpniu zaszłam, teraz jestem w 14tym tyg. staralismy sie od razu po laparo, ale jakieskłopoty były z monitoringiem i za wczesnie wziełam pregnyl.w drugim cyklu sie udało
A po laparo mi sie udało.w lipcu mialam laparo a w sierpniu zaszłam, teraz jestem w 14tym tyg. staralismy sie od razu po laparo, ale jakieskłopoty były z monitoringiem i za wczesnie wziełam pregnyl.w drugim cyklu sie udało
10.10.09 urodziła nam się Alicja:)
9 maja 2012 urodziła się Łucja:)
17.11.2014 urodziły się bliźniaczki Małgosia i Basia
9 maja 2012 urodziła się Łucja:)
17.11.2014 urodziły się bliźniaczki Małgosia i Basia
-
- Posty: 2223
- Rejestracja: 09 lis 2011 12:23
Re: Laparoskopia (cz.IV)
Cześć Dziewczyny,
Badanie HSD wykazało, że lewy jajowód jest niedrożny - wielki wodniak, a prawy poszerzony w części dystalnej, kontrast przeszedł pod wzmożonym ciśnieniem, na zdjęciu widać, że gdyby nie ingerować też będzie wodniak. Mam mieć za 2 tyg. laparoskopię i nie wiem co robić. Lewy będzie usunięty, natomiast co z prawym zależy ode mnie. Jeżeli będzie drożny lekarka może go zostawić, bez względu na to w jakim jest stanie, jeżeli tak zadecyduję lub usunąć, jeżeli według niej nie będzie na tyle elastyczny, by zarodek przedostał się do macicy (zagrożenie ciążą pozamaciczną). Zupełnie nie wiem co robić...
Miałyście podobne doświadczenia?
Badanie HSD wykazało, że lewy jajowód jest niedrożny - wielki wodniak, a prawy poszerzony w części dystalnej, kontrast przeszedł pod wzmożonym ciśnieniem, na zdjęciu widać, że gdyby nie ingerować też będzie wodniak. Mam mieć za 2 tyg. laparoskopię i nie wiem co robić. Lewy będzie usunięty, natomiast co z prawym zależy ode mnie. Jeżeli będzie drożny lekarka może go zostawić, bez względu na to w jakim jest stanie, jeżeli tak zadecyduję lub usunąć, jeżeli według niej nie będzie na tyle elastyczny, by zarodek przedostał się do macicy (zagrożenie ciążą pozamaciczną). Zupełnie nie wiem co robić...
Miałyście podobne doświadczenia?
- bika83
- Posty: 34
- Rejestracja: 06 lis 2011 17:41
Re: Laparoskopia (cz.IV)
Oj ja nie miałam ja laparo mam za ok. miesiąc.... ale nie miałam wcześniej drożności....kasiorek45 pisze:Cześć Dziewczyny,
Badanie HSD wykazało, że lewy jajowód jest niedrożny - wielki wodniak, a prawy poszerzony w części dystalnej, kontrast przeszedł pod wzmożonym ciśnieniem, na zdjęciu widać, że gdyby nie ingerować też będzie wodniak. Mam mieć za 2 tyg. laparoskopię i nie wiem co robić. Lewy będzie usunięty, natomiast co z prawym zależy ode mnie. Jeżeli będzie drożny lekarka może go zostawić, bez względu na to w jakim jest stanie, jeżeli tak zadecyduję lub usunąć, jeżeli według niej nie będzie na tyle elastyczny, by zarodek przedostał się do macicy (zagrożenie ciążą pozamaciczną). Zupełnie nie wiem co robić...
Miałyście podobne doświadczenia?
- myszka333
- Posty: 2120
- Rejestracja: 05 kwie 2006 00:00
Re: Laparoskopia (cz.IV)
ja zaszłam w drugim cyklu po laparoskopii.Agula1073 pisze:dziewczyny jestem juz po lapra z histero ;-)wiec mialam endometrioze stadium początkowe usunieto mi ;-)zrosty i miesniaka ;-( Wiec to byl pewnie powod moich nie powodzen w stataniu sie o dziecko!!Teraz staramy sie 3 miechy naturalnie a potem w marcu znowu iui jesli sie nie uda ;-)Udala sie komus zajsc po lapar w ciaze ?
Kasiorek kurde, ciężki dylemat, pamiętaj, że jak Ci usuną obydwa jajowody to tylko już Ci IVF zostanie. Może jednak warto go zostawić?
MojBlog
21.05.15r.-zadzwonił TEN telefon :)
01.06.15r.-poznaliśmy Synka
22.07.15r.-Synek zamieszkał z nami
15.06.16r.-niespodzianka-zadzwonił drugi TEL
20.06.16r.-poznaliśmy Synka nr2
02.08.16r.-zamieszkał z nami Synek
21.05.15r.-zadzwonił TEN telefon :)
01.06.15r.-poznaliśmy Synka
22.07.15r.-Synek zamieszkał z nami
15.06.16r.-niespodzianka-zadzwonił drugi TEL
20.06.16r.-poznaliśmy Synka nr2
02.08.16r.-zamieszkał z nami Synek
-
- Posty: 2223
- Rejestracja: 09 lis 2011 12:23
Re: Laparoskopia (cz.IV)
Bika i Myszka, dzięki za odpowiedzi.
Bika, powodzenia na laparo, daj znać po.
Jeszcze raz oglądałam moje zdjęcia RTG z HSG i jak na moje wygląda, że w tym drugim też gromadzi się płyn, bo wygląda jak rozdęte, poskręcane serdelki. Boję się, że już jest do niczego i jego wycięcie to tylko kwestia czasu. Jeżeli go zostawię, to i tak pewnie zrobi się wodniak, jak w lewym, lekarka też to podejrzewa. Ustaliliśmy z mężem, że jeżeli będzie choć cień szans na zajście w ciążę, to go nie usunę.
Bika, powodzenia na laparo, daj znać po.
Jeszcze raz oglądałam moje zdjęcia RTG z HSG i jak na moje wygląda, że w tym drugim też gromadzi się płyn, bo wygląda jak rozdęte, poskręcane serdelki. Boję się, że już jest do niczego i jego wycięcie to tylko kwestia czasu. Jeżeli go zostawię, to i tak pewnie zrobi się wodniak, jak w lewym, lekarka też to podejrzewa. Ustaliliśmy z mężem, że jeżeli będzie choć cień szans na zajście w ciążę, to go nie usunę.
- myszka333
- Posty: 2120
- Rejestracja: 05 kwie 2006 00:00
Re: Laparoskopia (cz.IV)
[treść wymoderowano jako niezgodną z tematem wątku]
MojBlog
21.05.15r.-zadzwonił TEN telefon :)
01.06.15r.-poznaliśmy Synka
22.07.15r.-Synek zamieszkał z nami
15.06.16r.-niespodzianka-zadzwonił drugi TEL
20.06.16r.-poznaliśmy Synka nr2
02.08.16r.-zamieszkał z nami Synek
21.05.15r.-zadzwonił TEN telefon :)
01.06.15r.-poznaliśmy Synka
22.07.15r.-Synek zamieszkał z nami
15.06.16r.-niespodzianka-zadzwonił drugi TEL
20.06.16r.-poznaliśmy Synka nr2
02.08.16r.-zamieszkał z nami Synek
- AiP81
- Posty: 390
- Rejestracja: 24 sie 2011 21:20
Re: Laparoskopia (cz.IV)
szykuje się do laparoskopii - czy któraś z Was miała ją robioną na Łubinowej w Katowicach albo W Grzawie kolo Pszczyny?? jakie wrażenia??
oczywiście tak jak większość boję się narkozy
ale mam jeszcze jedno pytanie - co z cewnikowaniem? czy to norma w każdym szpitalu przy laparo? na samą myśl mam ciarki..
oczywiście tak jak większość boję się narkozy
ale mam jeszcze jedno pytanie - co z cewnikowaniem? czy to norma w każdym szpitalu przy laparo? na samą myśl mam ciarki..
2x laparoskopia - endometrioza 3 stopnia
3x IUI -
3x IVF - ;(
1x kriotransfer -
przerwa.... na zabawy z immunologiem...
kolejne przygotowania - START 01.2016r
3x IUI -
3x IVF - ;(
1x kriotransfer -
przerwa.... na zabawy z immunologiem...
kolejne przygotowania - START 01.2016r
- myszka333
- Posty: 2120
- Rejestracja: 05 kwie 2006 00:00
Re: Laparoskopia (cz.IV)
W Poznaniu nie miałam cewnika, w Zielonej Górze miałam cewnik, na szczęście założony podczas narkozy.AiP81 pisze:szykuje się do laparoskopii - czy któraś z Was miała ją robioną na Łubinowej w Katowicach albo W Grzawie kolo Pszczyny?? jakie wrażenia??
oczywiście tak jak większość boję się narkozy
ale mam jeszcze jedno pytanie - co z cewnikowaniem? czy to norma w każdym szpitalu przy laparo? na samą myśl mam ciarki..
Też strasznie bałam się narkozy, czy się obudzę, ale obudziłam się po dwóch bez problemu. Przed dostaje się tabletkę, która trochę otumania , później coś do żyły i zasypiamy i podają maskę. Nic się nie bój
MojBlog
21.05.15r.-zadzwonił TEN telefon :)
01.06.15r.-poznaliśmy Synka
22.07.15r.-Synek zamieszkał z nami
15.06.16r.-niespodzianka-zadzwonił drugi TEL
20.06.16r.-poznaliśmy Synka nr2
02.08.16r.-zamieszkał z nami Synek
21.05.15r.-zadzwonił TEN telefon :)
01.06.15r.-poznaliśmy Synka
22.07.15r.-Synek zamieszkał z nami
15.06.16r.-niespodzianka-zadzwonił drugi TEL
20.06.16r.-poznaliśmy Synka nr2
02.08.16r.-zamieszkał z nami Synek
- sila3
- Posty: 11731
- Rejestracja: 17 lip 2008 00:00
Re: Laparoskopia (cz.IV)
AiP81 u nas był cewnik, niestety.ja akurat koszmarnie go zniosłam, dlatego proponuje załatw sobie furagin przed i zaraz po laparo jak tylko bedzie Cie szczypać zacznij go łykać.cewnik mi załozyli w narkozie, ale ciągle czulam po wybudzeniu jego obecnośc i kaszmarne szczypanie przy kazdej wizycie w kibelku.Absolutnie Cie nie strasze, bo mój m pracuje na urologii i mówi, ze jestem jakimś ewenementem, bo nikt nigdy nie marudzi tak na cewnik jak ja, widocznie mam wrażliwy pęcherz
10.10.09 urodziła nam się Alicja:)
9 maja 2012 urodziła się Łucja:)
17.11.2014 urodziły się bliźniaczki Małgosia i Basia
9 maja 2012 urodziła się Łucja:)
17.11.2014 urodziły się bliźniaczki Małgosia i Basia
-
- Posty: 712
- Rejestracja: 29 mar 2011 18:32
Re: Laparoskopia (cz.IV)
Ja z kolei nie mam negatywnych wspomnień związanych z cewnikiem. Założyli mi go w narkozie, jak się obudziłam w ogóle go nie czułam. Tylko moment wyjęcia cewnika był nieprzyjemny. Ale to kilka sekund tylko i po wszystkim.
starania od VI 2009
październik 2011 - laparo - jajowody drożne, jajniki prawidłowe, usuniety mięśniak podsurowicówkowy
listopad 2011- pierwsza wizyta w klinice
listopad 2011- naturalny CUD.
5t5d ciąży - 5 mm Skarba i bijące serduszko
11 lipca 2012 LEOŚ
marzymy o drugim maleńkim cudzie...
październik 2011 - laparo - jajowody drożne, jajniki prawidłowe, usuniety mięśniak podsurowicówkowy
listopad 2011- pierwsza wizyta w klinice
listopad 2011- naturalny CUD.
5t5d ciąży - 5 mm Skarba i bijące serduszko
11 lipca 2012 LEOŚ
marzymy o drugim maleńkim cudzie...
- bika83
- Posty: 34
- Rejestracja: 06 lis 2011 17:41
Re: Laparoskopia (cz.IV)
Dziewczynki najprawdopodobniej 19 grudnia będę miała laparo, plis napiszcie co jeszcze powinna wiedzieć, jak się przygotować, co ze sobą zabrać do szpitala itp. Z góry wielkie dzięki za wszelkie wskazówki [emo-ciach]