MACICA podwójna
Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa
- forumfo
- Posty: 47
- Rejestracja: 08 lip 2007 00:00
- myszka14
- Posty: 121
- Rejestracja: 26 sty 2007 01:00
witaj forumfo!!!
Mam nadzieję że u Ciebie wszystko w porządku,że ty i dzieciatko czujecie sie dobrze,trzymam kciuki.
Nieśmiało napiszę ze jestem w 4 tyg.ciąży i bardzo sie boję bo mam za sobą 2 straty ,więc mam pytanie do Ciebie!!Czy musisz leżeć i jakie leki lekarz przepisał ci brać???
Z góry dziękuję za odpowiedz.
Pozdrawiam
Mam nadzieję że u Ciebie wszystko w porządku,że ty i dzieciatko czujecie sie dobrze,trzymam kciuki.
Nieśmiało napiszę ze jestem w 4 tyg.ciąży i bardzo sie boję bo mam za sobą 2 straty ,więc mam pytanie do Ciebie!!Czy musisz leżeć i jakie leki lekarz przepisał ci brać???
Z góry dziękuję za odpowiedz.
Pozdrawiam
- atlanta
- Posty: 32
- Rejestracja: 13 wrz 2007 00:00
Dostałam wiadomość na skrzynkę że coś tu się dzieje na wątku.
forumfo pewnie stąd mnie kojarzyłaś
myszka super że jesteś w ciąży i rozumiem twoje obawy po tamtych stratach. Mi też się udało i jestem już w końcówce 36tc. Od 5tc jestem na zwolnieniu lekarskim i się oszczędzam na maksa. Praktycznie całą ciążę przeleniuchowałam. Od początku miałam plamienia i brałam Duphaston na podtrzymanie ciąży. Później trochę był Kaprogest też na podtrzymanie. A od 25tc biorę Fenoterol na skurcze. Niedługo będę go odstawiać bo już prawie mogę bezpiecznie rodzić
Oszczędzaj się na maksa.
forumfo pewnie stąd mnie kojarzyłaś
myszka super że jesteś w ciąży i rozumiem twoje obawy po tamtych stratach. Mi też się udało i jestem już w końcówce 36tc. Od 5tc jestem na zwolnieniu lekarskim i się oszczędzam na maksa. Praktycznie całą ciążę przeleniuchowałam. Od początku miałam plamienia i brałam Duphaston na podtrzymanie ciąży. Później trochę był Kaprogest też na podtrzymanie. A od 25tc biorę Fenoterol na skurcze. Niedługo będę go odstawiać bo już prawie mogę bezpiecznie rodzić
Oszczędzaj się na maksa.
- Krunchelek
- Posty: 810
- Rejestracja: 29 wrz 2008 00:00
forumfo
atlanta
Witajcie. Czy możecie mi powiedzieć w jaki sposób Wam się udało, tzn. jaką metodą. Mi nigdy nie udało się zajść w ciążę, a staramy się na dobre od 4 lat, choć od 7 lat jesteśmy małżeństwem.
atlanta
Witajcie. Czy możecie mi powiedzieć w jaki sposób Wam się udało, tzn. jaką metodą. Mi nigdy nie udało się zajść w ciążę, a staramy się na dobre od 4 lat, choć od 7 lat jesteśmy małżeństwem.
2006r. laparoskopia- macica podwójna
3*IUI
I ICSI+I crio Invicta
II ICSI Bocian dr M 21.01.2010-ET 1x8b
11 dpt beta 201,2; 25 dpt serduszko, SYNEK Bartuś przyszedł na świat przez cc 06.X.2010
3*IUI
I ICSI+I crio Invicta
II ICSI Bocian dr M 21.01.2010-ET 1x8b
11 dpt beta 201,2; 25 dpt serduszko, SYNEK Bartuś przyszedł na świat przez cc 06.X.2010
- Krunchelek
- Posty: 810
- Rejestracja: 29 wrz 2008 00:00
kasiaflasz Witaj. Możesz mi powiedzieć. czy Ty kiedyś byłaś w ciąży przy tej budowie, bo podobno w zajściu nie powinno być większych problemów tylko w donoszeniu ciąży. Jestem właśnie ciekawa, czy inne kobiety przy podwójnej macicy bez problemu zachodzą w ciążę. Ja niestety nigdy nie zaszłam w ciążę. IUI nie masz się czego obawiać, niestety mi trzy próby nie pomogły. Teraz przygotowuję się do in vitro.
2006r. laparoskopia- macica podwójna
3*IUI
I ICSI+I crio Invicta
II ICSI Bocian dr M 21.01.2010-ET 1x8b
11 dpt beta 201,2; 25 dpt serduszko, SYNEK Bartuś przyszedł na świat przez cc 06.X.2010
3*IUI
I ICSI+I crio Invicta
II ICSI Bocian dr M 21.01.2010-ET 1x8b
11 dpt beta 201,2; 25 dpt serduszko, SYNEK Bartuś przyszedł na świat przez cc 06.X.2010
- Krunchelek
- Posty: 810
- Rejestracja: 29 wrz 2008 00:00
kasiaflaszMi zalecił dr Ś z Invicty z Gdańska usunięcie tylko przegrody pochwy, żeby zwiększyć szanse na naturalne zapłodnienie i zrobić dojście do prawej szyjki a przez to i prawej macicy. Wcześniej, ze względu na bardzo drobną prawą szyjkę nie było możliwe współżycie po tej stronie ani mie można było wprowadzić aparatu do wykonania IUI. Ale i tak nie zaszłam w ciążę. Co do usunięcia przegrody macicy, to lekarze są zgodni, aby jej nie usuwać, bo jak to określono: mam dwie macice a nie macicę z przegrodą. Przez usunięcie przegrody pochwy poprawił się też komfort współżycia. A Ty masz też dwi szyjki i pochwę z przegrodą, czy masz pojedyncze?
2006r. laparoskopia- macica podwójna
3*IUI
I ICSI+I crio Invicta
II ICSI Bocian dr M 21.01.2010-ET 1x8b
11 dpt beta 201,2; 25 dpt serduszko, SYNEK Bartuś przyszedł na świat przez cc 06.X.2010
3*IUI
I ICSI+I crio Invicta
II ICSI Bocian dr M 21.01.2010-ET 1x8b
11 dpt beta 201,2; 25 dpt serduszko, SYNEK Bartuś przyszedł na świat przez cc 06.X.2010
- Krunchelek
- Posty: 810
- Rejestracja: 29 wrz 2008 00:00
herra na wątku "Przegroda macicy" napisała:
"sama mam przegrode w macicy i urodziłam tydzien temu bliżnieta...
chciałam Wam powiedziec, ze taka wada nie zawsze jest przeszkodą, oczywiscie na początku jaks staran wielu lekarzy mnie przestrzegało o poronieniach, zalecano wyciecie przegrody itp.. ale wszystko zalezy jednak od wielkosci kazdej połowy i ułozenia zarodków/dzieci.. nie wiem czy miałam szczescie czy po prostu nie było to zagrozeniem, choc cała ciąze martwiłam sie czy aby dzieci maja miejsce, zwłaszcza w koncowych tygodniach.. ale okazało sie , ze miały. Urodziły sie w 34tc bo pękł worek płodowy jednego bliżniaka, nie wiem czy to akurat wina wady macicy, nikt mi tego nie powiedział, ani nie podał innej przyczyny szybszego porodu"
Niesamowite, prawda?
"sama mam przegrode w macicy i urodziłam tydzien temu bliżnieta...
chciałam Wam powiedziec, ze taka wada nie zawsze jest przeszkodą, oczywiscie na początku jaks staran wielu lekarzy mnie przestrzegało o poronieniach, zalecano wyciecie przegrody itp.. ale wszystko zalezy jednak od wielkosci kazdej połowy i ułozenia zarodków/dzieci.. nie wiem czy miałam szczescie czy po prostu nie było to zagrozeniem, choc cała ciąze martwiłam sie czy aby dzieci maja miejsce, zwłaszcza w koncowych tygodniach.. ale okazało sie , ze miały. Urodziły sie w 34tc bo pękł worek płodowy jednego bliżniaka, nie wiem czy to akurat wina wady macicy, nikt mi tego nie powiedział, ani nie podał innej przyczyny szybszego porodu"
Niesamowite, prawda?
2006r. laparoskopia- macica podwójna
3*IUI
I ICSI+I crio Invicta
II ICSI Bocian dr M 21.01.2010-ET 1x8b
11 dpt beta 201,2; 25 dpt serduszko, SYNEK Bartuś przyszedł na świat przez cc 06.X.2010
3*IUI
I ICSI+I crio Invicta
II ICSI Bocian dr M 21.01.2010-ET 1x8b
11 dpt beta 201,2; 25 dpt serduszko, SYNEK Bartuś przyszedł na świat przez cc 06.X.2010
- aniakana
- Posty: 34
- Rejestracja: 05 lip 2009 00:00
cześć..jestem tu nowa... Od pewnego czasu czytam wasze wypowiedzi....od trzech miesięcy jestem stymulowana CLO (teraz zaczyna się 4 miesiąc) 2x1 a późnej zastrzyk z pregnylu (problem z pęcherzykami)... oraz stwierdzono u mnie dwie macice i na szczęście jedną szyjkę...do tej pory jeszcze nie udało mi się zajść w upragnioną ciąże...nie wiem jak to będzie dalej...chciałabym wiedzieć czy ktoś ma podobna sytuacje...pozdrawiam...
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 12 lip 2010 11:34
Re: Podwójna macica
Witam dziewczyny ja mam taki sam problem jak Wy otóż mam podwójną macicę i szyjkę macicy, a na domiar złego jedna macica jest nie drożna i gromadzi się w niej krew (obecnie 6 cm). za miesiąc mam iść do szpitala gdzie albo usuną mi ta macice albo zrekonstruują. Czy może któraś z Was miała podobny problem i wie jak sprawa wygląda, ja się nie mogę niczego dowiedzieć bo nawet lekarze nie są w stanie mi nic powiedzieć. Chciałam bym wiedzieć co będzie dalej po zabiegu i co mi grozi w związku z tym, że w tej jednej macicy zbiera się krew. Z góry dziękuje i pozdrawiam
-
- Posty: 47
- Rejestracja: 28 lip 2010 07:53
Re: Podwójna macica
Witam dziewczyny! też jestem nowa. czytuje bociana już jakiś czas ale dopiero teraz zdecydowałam sie na to by sie zalogować. mój problem jkest podobnyy do wszystkich tutaj ponieważ nie mogę mieć dzieci. kiedy usłyszałam to od lekarza to był mój wyrok. może napisze coś o sobie i bardzo bym poprosiła koleżanki które mają podobny problem o post w tej sprawie.
KIedy miałąm 16 zaczełam miesiączkować ale bardzo sporadycznie miałam miesiączki. jak miałam to trwała nawet miesiąc(wtedy pojawiłam sie pierwszy raz w szpitalu), a jak nie było to nie było pół roku. Po wyjsciu ze szpitala (lekarze nie wiedzieli co mi jest) poszłam prywatnie do lekarza. Pani ginekolog dała mi tylko tabletki hormonalne i powwiedziała że to na jakiś czas powinno rozwiazac mój problem, rzeczywiście rozwiązało ale nie na długo. odstawiłam proszki i znowu brak okres, znowu następny ginekolog, luteina,tabletki hormonalne.ale znowu nic. krążyłam tak aż w końcu trafiłam na lekarza który zrobił mi bardzodokładne usg i stwierdził że mam podwójną macicę z jedna szyjką. eWysłał mnie do Warszawy ale ja jednak pojechałam do Łodzi. Tam przejął mnie lekarz zrobił hsg i potwoierdziło sie wszystko. Podwójna macica, podejrzenie policystycznych jajnikół, brak progesteronu, estrogenu. Zastosowaliśmy terapię hormonalna po której tez nie było dobrze . Znowu nie miałam okresu a jak miałam to z dwa tygodnie. Teraz chce naprawde sie starać o dziecko . Brdzo bardzo niczegoi innego nie chcę . mam do was dziewczyny pytanie czy któraś z was mogłaby mi polecić jakiegoś ginekologa w okolicahc Warszawy bo juz sama sie gupiue. musze gdzieś pójść bo nie mam okresu już od kwietnia. BŁAGAM WAS O POMOC
Witam dziewczyny! też jestem nowa. czytuje bociana już jakiś czas ale dopiero teraz zdecydowałam sie na to by sie zalogować. mój problem jkest podobnyy do wszystkich tutaj ponieważ nie mogę mieć dzieci. kiedy usłyszałam to od lekarza to był mój wyrok. może napisze coś o sobie i bardzo bym poprosiła koleżanki które mają podobny problem o post w tej sprawie.
KIedy miałąm 16 zaczełam miesiączkować ale bardzo sporadycznie miałam miesiączki. jak miałam to trwała nawet miesiąc(wtedy pojawiłam sie pierwszy raz w szpitalu), a jak nie było to nie było pół roku. Po wyjsciu ze szpitala (lekarze nie wiedzieli co mi jest) poszłam prywatnie do lekarza. Pani ginekolog dała mi tylko tabletki hormonalne i powwiedziała że to na jakiś czas powinno rozwiazac mój problem, rzeczywiście rozwiązało ale nie na długo. odstawiłam proszki i znowu brak okres, znowu następny ginekolog, luteina,tabletki hormonalne.ale znowu nic. krążyłam tak aż w końcu trafiłam na lekarza który zrobił mi bardzodokładne usg i stwierdził że mam podwójną macicę z jedna szyjką. eWysłał mnie do Warszawy ale ja jednak pojechałam do Łodzi. Tam przejął mnie lekarz zrobił hsg i potwoierdziło sie wszystko. Podwójna macica, podejrzenie policystycznych jajnikół, brak progesteronu, estrogenu. Zastosowaliśmy terapię hormonalna po której tez nie było dobrze . Znowu nie miałam okresu a jak miałam to z dwa tygodnie. Teraz chce naprawde sie starać o dziecko . Brdzo bardzo niczegoi innego nie chcę . mam do was dziewczyny pytanie czy któraś z was mogłaby mi polecić jakiegoś ginekologa w okolicahc Warszawy bo juz sama sie gupiue. musze gdzieś pójść bo nie mam okresu już od kwietnia. BŁAGAM WAS O POMOC
KIedy miałąm 16 zaczełam miesiączkować ale bardzo sporadycznie miałam miesiączki. jak miałam to trwała nawet miesiąc(wtedy pojawiłam sie pierwszy raz w szpitalu), a jak nie było to nie było pół roku. Po wyjsciu ze szpitala (lekarze nie wiedzieli co mi jest) poszłam prywatnie do lekarza. Pani ginekolog dała mi tylko tabletki hormonalne i powwiedziała że to na jakiś czas powinno rozwiazac mój problem, rzeczywiście rozwiązało ale nie na długo. odstawiłam proszki i znowu brak okres, znowu następny ginekolog, luteina,tabletki hormonalne.ale znowu nic. krążyłam tak aż w końcu trafiłam na lekarza który zrobił mi bardzodokładne usg i stwierdził że mam podwójną macicę z jedna szyjką. eWysłał mnie do Warszawy ale ja jednak pojechałam do Łodzi. Tam przejął mnie lekarz zrobił hsg i potwoierdziło sie wszystko. Podwójna macica, podejrzenie policystycznych jajnikół, brak progesteronu, estrogenu. Zastosowaliśmy terapię hormonalna po której tez nie było dobrze . Znowu nie miałam okresu a jak miałam to z dwa tygodnie. Teraz chce naprawde sie starać o dziecko . Brdzo bardzo niczegoi innego nie chcę . mam do was dziewczyny pytanie czy któraś z was mogłaby mi polecić jakiegoś ginekologa w okolicahc Warszawy bo juz sama sie gupiue. musze gdzieś pójść bo nie mam okresu już od kwietnia. BŁAGAM WAS O POMOC
Witam dziewczyny! też jestem nowa. czytuje bociana już jakiś czas ale dopiero teraz zdecydowałam sie na to by sie zalogować. mój problem jkest podobnyy do wszystkich tutaj ponieważ nie mogę mieć dzieci. kiedy usłyszałam to od lekarza to był mój wyrok. może napisze coś o sobie i bardzo bym poprosiła koleżanki które mają podobny problem o post w tej sprawie.
KIedy miałąm 16 zaczełam miesiączkować ale bardzo sporadycznie miałam miesiączki. jak miałam to trwała nawet miesiąc(wtedy pojawiłam sie pierwszy raz w szpitalu), a jak nie było to nie było pół roku. Po wyjsciu ze szpitala (lekarze nie wiedzieli co mi jest) poszłam prywatnie do lekarza. Pani ginekolog dała mi tylko tabletki hormonalne i powwiedziała że to na jakiś czas powinno rozwiazac mój problem, rzeczywiście rozwiązało ale nie na długo. odstawiłam proszki i znowu brak okres, znowu następny ginekolog, luteina,tabletki hormonalne.ale znowu nic. krążyłam tak aż w końcu trafiłam na lekarza który zrobił mi bardzodokładne usg i stwierdził że mam podwójną macicę z jedna szyjką. eWysłał mnie do Warszawy ale ja jednak pojechałam do Łodzi. Tam przejął mnie lekarz zrobił hsg i potwoierdziło sie wszystko. Podwójna macica, podejrzenie policystycznych jajnikół, brak progesteronu, estrogenu. Zastosowaliśmy terapię hormonalna po której tez nie było dobrze . Znowu nie miałam okresu a jak miałam to z dwa tygodnie. Teraz chce naprawde sie starać o dziecko . Brdzo bardzo niczegoi innego nie chcę . mam do was dziewczyny pytanie czy któraś z was mogłaby mi polecić jakiegoś ginekologa w okolicahc Warszawy bo juz sama sie gupiue. musze gdzieś pójść bo nie mam okresu już od kwietnia. BŁAGAM WAS O POMOC
-
- Posty: 114
- Rejestracja: 13 maja 2010 21:11
Re: Podwójna macica
Jak się cieszę, że znalazłam ten wątek:)
Mam dwie macice i dwie szyjki, do tego przegrodę w pochwie ale dojście jest do obu szyjek. Diagnoza potwierdzona przez kilku lekarzy, nie miałam hsg, tylko usg, ale lekarze zgodnie twierdzą, że nie ma żadnych wątpliwości. Od tego cyklu staram się o dziecko i mam wielką nadzieję w sercu, że kiedyś się uda. Od momentu, jak się dowiedziałam o wadzie (ok. 10 lat temu), żyję w niepewności ale też przygotowana jestem na to, że będą komplikacje. Bardzo pocieszyły mnie więc wieści dziewczyn tutaj, które z taką samą wadą donosiły dzieci to ostatnich tygodni:) Sama mam koleżankę, która z dwiema macicami urodziła ślicznego synka już z pierwszej ciąży:) Takie przykłady podnoszą na duchu:) Życzę wszystkim podwójnie obdarzonym wiele nadziei, niegasnącej wiary, bo w końcu się uda!!!:)
Acha, wszyscy lekarze odradzają jakiekolwiek ingerencje chirurgiczne, zaczynając od usuwania przegrody w pochwie, nie mówiąc już o łączeniu macic! To bardzo niebezpieczne, grozi licznymi zrostami, uszkodzeniami endo, które nie dają już żadnych szans na zaciążenie.
Mam dwie macice i dwie szyjki, do tego przegrodę w pochwie ale dojście jest do obu szyjek. Diagnoza potwierdzona przez kilku lekarzy, nie miałam hsg, tylko usg, ale lekarze zgodnie twierdzą, że nie ma żadnych wątpliwości. Od tego cyklu staram się o dziecko i mam wielką nadzieję w sercu, że kiedyś się uda. Od momentu, jak się dowiedziałam o wadzie (ok. 10 lat temu), żyję w niepewności ale też przygotowana jestem na to, że będą komplikacje. Bardzo pocieszyły mnie więc wieści dziewczyn tutaj, które z taką samą wadą donosiły dzieci to ostatnich tygodni:) Sama mam koleżankę, która z dwiema macicami urodziła ślicznego synka już z pierwszej ciąży:) Takie przykłady podnoszą na duchu:) Życzę wszystkim podwójnie obdarzonym wiele nadziei, niegasnącej wiary, bo w końcu się uda!!!:)
Acha, wszyscy lekarze odradzają jakiekolwiek ingerencje chirurgiczne, zaczynając od usuwania przegrody w pochwie, nie mówiąc już o łączeniu macic! To bardzo niebezpieczne, grozi licznymi zrostami, uszkodzeniami endo, które nie dają już żadnych szans na zaciążenie.
macica podwójna (dwie macice, dwie szyjki), przegroda w pochwie
starania od sierpnia 2010
15.03.2011 są dwie kreseczki!
7.11.2011 Franek jest z nami!
37t3d, 3410g, 59 cm!
Kochamy Cię Antosiu, śpij spokojnie [*] 18 tc
starania od sierpnia 2010
15.03.2011 są dwie kreseczki!
7.11.2011 Franek jest z nami!
37t3d, 3410g, 59 cm!
Kochamy Cię Antosiu, śpij spokojnie [*] 18 tc
- Ewcia2501
- Posty: 6
- Rejestracja: 16 paź 2010 12:30
Re: Podwójna macica
Witam, jestem ciekawa czy znajdą się jakieś dziewczyny które tak jak ja przeszły operację korekty podwójnej macicy metodą Strassmana. My z mężem od siedmiu lat staramy się o dzidzię, raz - cztery lata temu - się udało, ale niestety poroniłam.