Lametta
Moderator: Moderatorzy jak się leczyć
- kropka28
- Posty: 345
- Rejestracja: 11 sty 2006 01:00
Witam Was!
Napisałam pytanie do kliniki, w której się leczę na temat Lametty, stosowanej do stymulacji, a która wzbudza tyle kontrowersji i która niestety chyba na boćku nie ma dobrej opinii. Oto jaką odpowiedź dostałam:
"Przesyłam dostępne publikacje na temat leku. Lek stosowany do indukcji
> owulacji często w USA i Kanadzie. Nie stwierdzono ujemnego wpływu na płód
> jeżeli używano go do indukcji owulacji. Nie powinno się go używać w
trakcie
> ciąży, ponieważ innym zastosowaniem leku jest leczenie raka piersi. Uważa
> się ten lek za lepszy w pewnych przypadkach od clomidu.
> Z poważaniem
> K. G."
P.S Tych publikacji jest dośc dużo, z reguły tytuły anglojęzyczne, ale gdyby kogoś interesowały podeślę na priva.
Pozdrawiam Was serdecznie, życzę przyjemnego weekendu i
Napisałam pytanie do kliniki, w której się leczę na temat Lametty, stosowanej do stymulacji, a która wzbudza tyle kontrowersji i która niestety chyba na boćku nie ma dobrej opinii. Oto jaką odpowiedź dostałam:
"Przesyłam dostępne publikacje na temat leku. Lek stosowany do indukcji
> owulacji często w USA i Kanadzie. Nie stwierdzono ujemnego wpływu na płód
> jeżeli używano go do indukcji owulacji. Nie powinno się go używać w
trakcie
> ciąży, ponieważ innym zastosowaniem leku jest leczenie raka piersi. Uważa
> się ten lek za lepszy w pewnych przypadkach od clomidu.
> Z poważaniem
> K. G."
P.S Tych publikacji jest dośc dużo, z reguły tytuły anglojęzyczne, ale gdyby kogoś interesowały podeślę na priva.
Pozdrawiam Was serdecznie, życzę przyjemnego weekendu i
- kropka28
- Posty: 345
- Rejestracja: 11 sty 2006 01:00
Hejka!
Mam nadzieję , że weekend był udany . Napisałam maila z zapytaniem o lamette do kliniki w której się leczę.
Oto jaką odpowiedź dostałam:
Przesyłam dostępne publikacje na temat leku. Lek stosowany do indukcji
> owulacji często w USA i Kanadzie. Nie stwierdzono ujemnego wpływu na płód
> jeżeli używano go do indukcji owulacji. Nie powinno się go używać w
trakcie
> ciąży, ponieważ innym zastosowaniem leku jest leczenie raka piersi. Uważa
> się ten lek za lepszy w pewnych przypadkach od clomidu.
> Z poważaniem
> K. G.>
Przyznam się szzerze że nieco mnie to uspokoiło.Tytuły publikacji jakie dostałam w załączniku są w zasadzie anglojęzyczne i jest ich.... kilkadziesiąt. Ale gdyby ktoś chciał się wgłębić w lekture poslę na priva
Miłego dnia. Pozdrawiam
Mam nadzieję , że weekend był udany . Napisałam maila z zapytaniem o lamette do kliniki w której się leczę.
Oto jaką odpowiedź dostałam:
Przesyłam dostępne publikacje na temat leku. Lek stosowany do indukcji
> owulacji często w USA i Kanadzie. Nie stwierdzono ujemnego wpływu na płód
> jeżeli używano go do indukcji owulacji. Nie powinno się go używać w
trakcie
> ciąży, ponieważ innym zastosowaniem leku jest leczenie raka piersi. Uważa
> się ten lek za lepszy w pewnych przypadkach od clomidu.
> Z poważaniem
> K. G.>
Przyznam się szzerze że nieco mnie to uspokoiło.Tytuły publikacji jakie dostałam w załączniku są w zasadzie anglojęzyczne i jest ich.... kilkadziesiąt. Ale gdyby ktoś chciał się wgłębić w lekture poslę na priva
Miłego dnia. Pozdrawiam
Boże daj mi siłę
http://bd.lilypie.com/qVF8p1.png
http://bd.lilypie.com/qVF8p1.png
-
- Posty: 6762
- Rejestracja: 29 mar 2006 00:00
Cześć,
Kropka28 jak to dobrze zobaczyć jakąś pozytywną opinię!!! Ja swego czasu też byłam nieźle przestraszona po "odpowiedzi eksperta z Białegostoku", też przeglądałam Internet w poszukiwaniu czegoś dobrego na temat Lametty. Coś tam znalazłam przesyłam linka. Ale tak naprawdę to przekanał mnie doktor K. Powiedział, że L. jest nowocześniejszym lekiem niż Clo (stosowane od ok 40 lat), ze jest mniej poronień i lepiej wpływa na endometrium. No w każdym razie doktor przekonał mnie na tyle, że właśnie od dziś biorę L. Mam nadzieję na pozytywną inseminację w tym cyklu. Pozdrawiam wszyskie dziewczyny!!
http://www.soft-infertility.com/docs/PIletrosolIUI.pdf
Kropka28 jak to dobrze zobaczyć jakąś pozytywną opinię!!! Ja swego czasu też byłam nieźle przestraszona po "odpowiedzi eksperta z Białegostoku", też przeglądałam Internet w poszukiwaniu czegoś dobrego na temat Lametty. Coś tam znalazłam przesyłam linka. Ale tak naprawdę to przekanał mnie doktor K. Powiedział, że L. jest nowocześniejszym lekiem niż Clo (stosowane od ok 40 lat), ze jest mniej poronień i lepiej wpływa na endometrium. No w każdym razie doktor przekonał mnie na tyle, że właśnie od dziś biorę L. Mam nadzieję na pozytywną inseminację w tym cyklu. Pozdrawiam wszyskie dziewczyny!!
http://www.soft-infertility.com/docs/PIletrosolIUI.pdf
- ewaa
- Posty: 1031
- Rejestracja: 21 mar 2003 01:00
- ilonka
- Posty: 4366
- Rejestracja: 02 lis 2004 01:00
Cześć Dziewczyny...
Ja jestem już po USG...
Będzie dobrze... chyba...
Lameta działa mam jeden pęcherzyk dominujący 20mm i jeden 16mm reszta malutkie, wczoraj dostałam pregnyl x 2 i dziś moje 9 IUI...
E2 573,2
PRL 6,3
proszę
kropka28 i jak u ciebie :
Ja jestem już po USG...
Będzie dobrze... chyba...
Lameta działa mam jeden pęcherzyk dominujący 20mm i jeden 16mm reszta malutkie, wczoraj dostałam pregnyl x 2 i dziś moje 9 IUI...
E2 573,2
PRL 6,3
proszę
kropka28 i jak u ciebie :
[url=http://images50.fotosik.pl/125/a306678e7281bea1med.jpg][b]Julia 6.11.2008r [/b][/url]
- ilonka
- Posty: 4366
- Rejestracja: 02 lis 2004 01:00
- ilonka
- Posty: 4366
- Rejestracja: 02 lis 2004 01:00
- evellina1980
- Posty: 151
- Rejestracja: 26 sie 2006 00:00
- Zzuza
- Posty: 2035
- Rejestracja: 18 lut 2003 01:00
- usia76
- Posty: 1
- Rejestracja: 23 lip 2006 00:00
To z forum ginekologicznego
Nowe badanie potwierdza brak szkodliwego wpływu leków na płodność.
opublikowano: 2006-10-18
Obawy związane ze stosowaniem Letrozolu - łatwego w użyciu oraz niedrogiego leku w leczeniu niepłodności - okazały się niesłuszne, jak wynika z badań przeprowadzonych przez Dr Togas Tulandi, kierownika Katerdy Endokrynologii Reprodukcyjnej i Niepłodności, McGill University Helath Center (MUHC) oraz ordynatora oddziału położnictwa i ginekologii szpitala Jewish General Hospital.
Wyniki badań wykazały, iż dzieci których matki leczono letrozolem miały taki sam współczynnik występowania wad urodzeniowych jak noworodki pacjentek leczonych cytrynianem klomnifenu – lekiem niskiego ryzyka i pierwszego rzutu w terapii niepłodności stosowanego przez ponad 40 lat.
„Nie wykryto żadnej statystycznie ważnej różnicy w ogólnej ilości przypadków poważnych czy też nieznacznych nieprawidłowości lub anomalii chromosomowych pomiędzy noworodkami w obu badanych grupach” - twierdzi Dr. Tulandi. „Otrzymane przez nas wyniki wskazują, iż obawy związane z istnieniem powiązania pomiędzy stosowaniem letorozolu a wadami wrodzonymi są nieuzasadnione. Jest to ważny wniosek gdyż potwierdza on możliwość stosowania letrozolu w leczeniu niepłodności bez wzrostu ryzyka uszkodzenia płodu”.
Przedstawione badanie nie potwierdza wcześniejszych wyników innego badania (przeprowadzonego na znacznie mniejszej grupie pacjentek), w którym stwierdzono, iż stosowanie letrozolu zwiększało ryzyko wystąpienia dziedzicznych nieprawidłowości. Spowodowało to w ostatnich latach wywołanie ogólnej obawy stosowania tego leku w leczeniu niepłodności.
„We wcześniejszych pracach wykryto kilka błędów dotyczących metodologii”- twierdzi Dr. Tulandi. „W wcześniejszym badaniu porównano ilości przypadków urodzeń z wadami wrodzonymi noworodków poczętych naturalnie z noworodkami poczętymi po terapii letrazolem. Nie było to trafne porównanie gdyż, zawsze występuje mniejsza ilość wad wrodzonych w grupie dzieci poczętych naturalnie.” W badaniu tym również porównując wyniki grupy badanej i kontrolnej nie brano pod uwagę wieku.
Najnowsze badanie przeprowadzone przez grupę pod kierownictwem Dr. Tulandii Dr. Casper dotyczyło grupy 911 noworodków, których matki leczono letrozolem lub cytrynianem klomifenu w latach 2001-2005. W badaniu uczestniczyło pięć jednostek szpitalnych z terenu Kanady.
autor opracowania: mgr Magdalena Szumska-Kostrzewska
recenzenci: Prof. dr hab. n. med. Anita Olejek (Konsultant Wojewódzki z Zakresu Położnictwa i Ginekologii - woj. śląskie). Dr n. med. Piotr Bodzek.
źródło tekstu: McGill University
więcej informacji: niepłodność
Nowe badanie potwierdza brak szkodliwego wpływu leków na płodność.
opublikowano: 2006-10-18
Obawy związane ze stosowaniem Letrozolu - łatwego w użyciu oraz niedrogiego leku w leczeniu niepłodności - okazały się niesłuszne, jak wynika z badań przeprowadzonych przez Dr Togas Tulandi, kierownika Katerdy Endokrynologii Reprodukcyjnej i Niepłodności, McGill University Helath Center (MUHC) oraz ordynatora oddziału położnictwa i ginekologii szpitala Jewish General Hospital.
Wyniki badań wykazały, iż dzieci których matki leczono letrozolem miały taki sam współczynnik występowania wad urodzeniowych jak noworodki pacjentek leczonych cytrynianem klomnifenu – lekiem niskiego ryzyka i pierwszego rzutu w terapii niepłodności stosowanego przez ponad 40 lat.
„Nie wykryto żadnej statystycznie ważnej różnicy w ogólnej ilości przypadków poważnych czy też nieznacznych nieprawidłowości lub anomalii chromosomowych pomiędzy noworodkami w obu badanych grupach” - twierdzi Dr. Tulandi. „Otrzymane przez nas wyniki wskazują, iż obawy związane z istnieniem powiązania pomiędzy stosowaniem letorozolu a wadami wrodzonymi są nieuzasadnione. Jest to ważny wniosek gdyż potwierdza on możliwość stosowania letrozolu w leczeniu niepłodności bez wzrostu ryzyka uszkodzenia płodu”.
Przedstawione badanie nie potwierdza wcześniejszych wyników innego badania (przeprowadzonego na znacznie mniejszej grupie pacjentek), w którym stwierdzono, iż stosowanie letrozolu zwiększało ryzyko wystąpienia dziedzicznych nieprawidłowości. Spowodowało to w ostatnich latach wywołanie ogólnej obawy stosowania tego leku w leczeniu niepłodności.
„We wcześniejszych pracach wykryto kilka błędów dotyczących metodologii”- twierdzi Dr. Tulandi. „W wcześniejszym badaniu porównano ilości przypadków urodzeń z wadami wrodzonymi noworodków poczętych naturalnie z noworodkami poczętymi po terapii letrazolem. Nie było to trafne porównanie gdyż, zawsze występuje mniejsza ilość wad wrodzonych w grupie dzieci poczętych naturalnie.” W badaniu tym również porównując wyniki grupy badanej i kontrolnej nie brano pod uwagę wieku.
Najnowsze badanie przeprowadzone przez grupę pod kierownictwem Dr. Tulandii Dr. Casper dotyczyło grupy 911 noworodków, których matki leczono letrozolem lub cytrynianem klomifenu w latach 2001-2005. W badaniu uczestniczyło pięć jednostek szpitalnych z terenu Kanady.
autor opracowania: mgr Magdalena Szumska-Kostrzewska
recenzenci: Prof. dr hab. n. med. Anita Olejek (Konsultant Wojewódzki z Zakresu Położnictwa i Ginekologii - woj. śląskie). Dr n. med. Piotr Bodzek.
źródło tekstu: McGill University
więcej informacji: niepłodność