Strona 47 z 49

Re: Badanie HSG - część III

: 29 sty 2017 14:17
autor: Lenka27B
Małgosiaa8 dla pocieszenia ci powiem ze ja rowny rok po badaniu hsg zaszlam w ciaze , a cykle przy pco sie wdluzaja ja np teraz mam taka sytuacje ze w 41dc mialam owulacje wiec glowa do gory . Zapraszam cie do nas kochana na watek tam sa dziewczyny z podobnymi problemami http://www.nasz-bocian.pl/phpbbforum/vi ... start=1485

Re: Badanie HSG - część III

: 29 sty 2017 21:11
autor: Małgosiaa8
Dziekuje bardzo:-)milo sie czyta, ze komus sie udaje:-) to dodaje wiary:-):-)

Re: Badanie HSG - część III

: 29 sty 2017 21:52
autor: Lenka27B
Małgosiaa8 tylko u nas niestety zle sie skonczylo , ale to nie ten temat zapraszam cie na pco-wiczki

Re: Badanie HSG - część III

: 15 lut 2017 21:23
autor: Scent86
Witam.

Jestem tu nowa. Za mna ciaza pozamaciczna, dzisiaj mialam badanie HSG. Okazalo sie, ze cos bylo nie tak z lewym jajowodem, plyn przeplynal znacznie pozniej jak w prawym, do tego z uzyciem wiekszej sily .... Pytani do Was, czy juz w te cykl mozemy sie starac?

Re: Badanie HSG - część III

: 25 lut 2017 08:59
autor: Gość
Witam przyszłe Mamy =xxx#
Czekam jeszcze kilka dni na pierwsze hsg w MSWIA w Szn
Zaraz przed mam wizytę w Vitrolive u prof. Kurzawy .. mam nadzieję ,że dobrze mnie ukierunkuje .
Co do badania to wiem ,ze to krok na przód i żałuję ,ze nie podjęłam próby wcześniej tylko ślepo wierzyłam w dar od niebios . Kilka dobrych lat starań , ciągłe monitorowanie owulacji , masa pieniędzy w błoto.
Liczę na to ,ze teraz będzie tylko lepiej ...

Re: Badanie HSG - część III

: 12 kwie 2017 13:39
autor: jekatierina
ide na hsg 18 kwietnia na polna, i przyznam szczerze, że jestem bardzo zestresowana.
Za dużo się naczytałam i nie umiem poradzić sobie z nerwami. Nie wybiera się ktoś wtedy również na oddział?

Re: Badanie HSG - część III

: 14 kwie 2017 08:46
autor: dominika465
Cześć, ja wczoraj miałam HSG na którym okazało się ,że jajiwody niedrożne. Ale lekarz powiedział, że w po wstrzykniexiu się odetkało. Czy to możliwe, że HSG odetkało jajowody

Re: Badanie HSG - część III

: 14 kwie 2017 09:08
autor: jekatierina
z tego co czytałam na ten temat często HSG udrażnia jajowody.
Gdzie robiłaś?jak odczucia?

Re: Badanie HSG - część III

: 14 kwie 2017 09:14
autor: dominika465
Robiłam na NFZ w szpitalu. Ogólnie jak się naczytałam to myślałam ,że będzie girzej. Ból mocniejszy niż przy @ ale to moment trwało. Bardziej bolało mnie podbrzusze z jakies 3 h po badaniu do wieczora. Ale wiadomo każdy ibnaczej wszystko znosi

Re: Badanie HSG - część III

: 14 kwie 2017 15:10
autor: jekatierina
a gdzie robiłaś?

Re: Badanie HSG - część III

: 14 kwie 2017 22:45
autor: elwirra28
Na dalsze rozmowy na temat gdzie można zrobić hsg np. na nfz zapraszam do podforum Gdzie się leczyć? do wątku HSG NA NFZ-GDZIE?

Re: Badanie HSG - część III

: 15 kwie 2017 09:45
autor: jekatierina
ja wiem gdzie mozna zrobic na kase chorych :)
Bardziej chciałam wiedzieć jakie odczucia/opieka/schematy w danym szpitalu

Re: Badanie HSG - część III

: 15 kwie 2017 22:58
autor: oluska_m
jekatierina pisze:Bardziej chciałam wiedzieć jakie odczucia/opieka/schematy w danym szpitalu
i właśnie w tym celu stworzony został dział Gdzie się leczyć?, aby wymieniać się opiniami na temat konkretnych placówek, lekarzy itp

Re: Badanie HSG - część III

: 19 kwie 2017 14:21
autor: Alicjaaaaa
Ja niedawno miałam robione hsg przy okazji lapaoskopii. Też na nfz.
Oba jajowody mam drożne, ale to bez znaczenia, bo oprócz tego endometrioza IV stopnia i bardzo złe nasienie męża, więc na naturalne poczęcie i tak nie mamy szans... :-(

Re: Badanie HSG - część III

: 21 kwie 2017 15:12
autor: saiees
Alicjaaaaa u nas sytuacja podobna jak u was.. z tym, ze mąż ma brak nasienia całkowity, jestem po pierwszej nie udanej iui i planowo 2 maja druga miałam mieć i nie wiem czy bede podchodzić bo dziś trafiłam ze skierowaniem na laparoskopię do szpitala ustalić termin , (z hsg z tamtego roku wiem ze lewy mam jajowod nie drożny) i lekarz powiedział ze inseminacja jest bez sensu bo nic nie da , nie widział mnie w środku jak to wyglada ale z wywiadu wydaje mu się ze mam bardzo zaawansowana endometriozę. Ja już jestem załamana , najpierw lata staran, potem drastyczna diagnoza męża i decyzja o dawcy myślałam ze będzie z górki po podjęciu ciężkiej decyzji a teraz pod górkę znowu.