WODNIAK JAJOWODU

Forum poświęcone wymianie doświadczeń na temat diagnostyki niepłodności: badania i ich wyniki, zabiegi, leki (działanie, skutki uboczne); metody wspomaganego rozrodu - IUI, IVF, ICSI.

Moderator: Moderatorzy jak się leczyć

Lucypiw777
Posty: 4
Rejestracja: 17 sty 2012 18:38

Re: WODNIAK JAJOWODU

Post autor: Lucypiw777 »

Witam dziewczyny , przejrzałam wątek i mam pytanie dotyczące usunięcia jajowodu (względnie obu jajowodów) , mam niedrozne jajowody - laparoskopia w lipcu ubiegłego roku , a teraz wodniak jajowodu lewego do usunięcia przed IVF , lekarz powiedział ,że laparoskopowo się nie podejmie ze względu na dużą ilość zrostów , czy któraś z was miała klasyczną operacja w tym celu i jak długo trwa okres rekonwalescencji do czasu IVF , co myślicie o żelu przeciw zrostom?
Z góry dziękuję za odpowiedź , jestem w rozterce - operację mam wstępnie zaplanowana na 05.03
Lucy777
kruszynka33
Posty: 25
Rejestracja: 17 sty 2012 18:31

Re: WODNIAK JAJOWODU

Post autor: kruszynka33 »

Lucypiw777 => ja miałam usuwany wodniak jajowodu wraz z całym jajowodem laparoskopowo mimo tego, że były zrosty w otrzewnej po wyrostku. Mój lekarz podszedł optymistycznie i bezpiecznie do operacji: stwierdził, że najpierw spróbuje laparoskopowo, a najwyżej jak się nie uda, to zakończą laparatomią. Na szczęście nie trzeba było mnie "otwierać".
Skonsultuj się może z innym lekarzem. Ja zanim się położyłam na stół konsultowałam z 3 lekarzami i całe szczęście, bo 2 pierwszych postawiło błędną diagnozę.
aragosta
Posty: 3314
Rejestracja: 14 lut 2008 01:00

Re: WODNIAK JAJOWODU

Post autor: aragosta »

Lucypiw a jesteś w stanie dotrzeć do jakiegoś super chirurga z ginekologii, który by się podjął laparoskopii?

Ten twój lekarz jest dobrym operatorem?
Lucypiw777
Posty: 4
Rejestracja: 17 sty 2012 18:38

Re: WODNIAK JAJOWODU

Post autor: Lucypiw777 »

Dziewczyny dzięki za info , właściwie to próbowała, ale zrezygnowałam ze względu na terminy odległe o kilka miesiecy zdecydowałm się na klasyczna operację u lekarza , który ół roku wczesniej robił mi laparoskopie i stwierdził , że właśnie ze względu na to nie podejmie sie tego zabiegu laparoskopowo. znów jestem rozbita , choć chyba juz sie pogodziłam z tą operacją
Lucy777
betim78
Posty: 1
Rejestracja: 12 maja 2012 22:39

Re: WODNIAK JAJOWODU

Post autor: betim78 »

Witam, mam ogromny dylemat. W październiku miałam laparo.Wynik-zrosty, poskręcane jajowody, plastyka powłok brzusznych. Zalecenie-starania ok pół roku naturalnie. Nic nie wyszło wiec kolejna wizyta i tu szok: wodniak na lewym jajowodzie.Druga diagnoza u innego lekarza kilka dni później - wodniak na lewym i prawym jajowodzie.Zalecenie usunięcia jajowodów i in vitro . Pojechałam do Białegostoku do dr Mrugacza: który po badaniu stwierdza, że rzeczywiście na lewym coś jest ale nie może powiedzieć co to jest w 100% i proponuje najpierw in vitro a potem gdyby się nie powiodło myślimy dalej. Zgodziliśmy się, ale cały czas zastanawiam się czy dobrze zrobiłam. Obecnie jestem na marvelonie a potem zastrzyki czekają w lodówce. Miał ktoś podobną sytuację-szukam wsparcia!!!
Mam 34 lata i 6 lat starań :(
kasiorek45
Posty: 2223
Rejestracja: 09 lis 2011 12:23

Re: WODNIAK JAJOWODU

Post autor: kasiorek45 »

betim78 pisze:Witam, mam ogromny dylemat. W październiku miałam laparo.Wynik-zrosty, poskręcane jajowody, plastyka powłok brzusznych. Zalecenie-starania ok pół roku naturalnie. Nic nie wyszło wiec kolejna wizyta i tu szok: wodniak na lewym jajowodzie.Druga diagnoza u innego lekarza kilka dni później - wodniak na lewym i prawym jajowodzie.Zalecenie usunięcia jajowodów i in vitro . Pojechałam do Białegostoku do dr Mrugacza: który po badaniu stwierdza, że rzeczywiście na lewym coś jest ale nie może powiedzieć co to jest w 100% i proponuje najpierw in vitro a potem gdyby się nie powiodło myślimy dalej. Zgodziliśmy się, ale cały czas zastanawiam się czy dobrze zrobiłam. Obecnie jestem na marvelonie a potem zastrzyki czekają w lodówce. Miał ktoś podobną sytuację-szukam wsparcia!!!
cześć betim. Ja byłam w podobnej sytuacji w zeszłym roku. HSG wykazało wodniaka w lewym jajowodzie i niedrożny prawy. Przed laparo lekarka mówiła, że może trzeba będzie usunąć oba. Na szczęście okazało się, że prawy udało się udrożnić, uwolnić zrosty. Pozostał jednak bardzo poskręcany i nie wiadomo było czy zadziała. Lewy oczywiście wycięty. Po 3 m-cach w wyniku IUI zaszłam w ciążę - jestem w 10tc :D Bardzo nie chciałam stracić obu jajowodów. Czytałam, że opróżniający się wodniak może "wypłukać" zarodek -więc przed invitro należy go usunąć. Do ivf jajowody nie są już potrzebne. Zapytaj eksperta na forum, ale ja bym najpierw usunęła wodniaka. [treść wymoderowano]
12.12.2012 Nasz Jasiu! :love:
Nasz drugi Skarb!
Awatar użytkownika
Gość

Re: WODNIAK JAJOWODU

Post autor: Gość »

Ja równiez mam wodniaka chociaż nie miałam objawów ...teraz czekam na laparoskopie zobaczymy co się okaże...będe zdecydowana usunąć ten jajowód mam również torbiel 4 cm i 3 cm-endometrioza, jestem załamana że tak szybko wróciła :( i że tak późno zdecydowałam się na in vitro, które mnie czeka zaraz po laparo.
milendia22
Posty: 1
Rejestracja: 20 sie 2012 16:33

Re: WODNIAK JAJOWODU

Post autor: milendia22 »

Witajcie,

zainteresowało mnie Wasze forum, bo zmagam się z tym samym co Wy, czyli wodniakiem. Choć moja sytuacja jest trochę bardziej skomplikowana, gdyż przez torbiele endometriozy straciłam cały prawy jajnik, a teraz dowiedziałam się, że na lewym jajowodzie mam wodniaka...
[treść wymoderowano jako niezgodną z tematem wątku]lekarz mój coś wspominał o operacji :cry: [treść wymoderowano jako niezgodną z tematem wątku]
kasiorek45
Posty: 2223
Rejestracja: 09 lis 2011 12:23

Re: WODNIAK JAJOWODU

Post autor: kasiorek45 »

cześć milendia,
rzeczywiście nie wygląda to za wesoło. Na HSG wyszedł ten wodniak? Może uda się go udrożnić i zostawią Ci jajowód. Ja miałam mieć wycięte oba, a jednak jeden udało się udrożnić podczas laparoskopii i jestem w 6. m-cu ciąży. [treść wymoderowano jako niezgodną z tematem wątku]
12.12.2012 Nasz Jasiu! :love:
Nasz drugi Skarb!
Aeczka
Posty: 3
Rejestracja: 17 lip 2012 11:29

Re: WODNIAK JAJOWODU

Post autor: Aeczka »

Czesc dziewczyny:)
[treść wymoderowano jako niezgodną z tematem wątku] rowniez z problemem wodniaka mam miec laparo w poniedziałek tak się boje :(
drugi jajowod mam poskrecany jezeli ten z wodniakiem usuna a tego drugiego nie
udrożnia to nie wiem co poczne [treść wymoderowano jako niezgodną z tematem wątku]
kasiorek45
Posty: 2223
Rejestracja: 09 lis 2011 12:23

Re: WODNIAK JAJOWODU

Post autor: kasiorek45 »

cześć Aeczka, byłam w bardzo podobnej sytuacji i się udało. Jeden jajowód trzeba było wyciąć, bo wodniak był wielki, ale drugi jajowód, mimo że był b. poskręcany udało się udrożnić. [treść wymoderowano jako niezgodną z tematem wątku] Mój poskręcany jajowód zadziałał i jestem w ciąży! A laparo nie jest taka straszna, blizny malutkie i szybko wraca się do formy :)
12.12.2012 Nasz Jasiu! :love:
Nasz drugi Skarb!
monisiak81
Posty: 2
Rejestracja: 02 gru 2011 20:45

Re: WODNIAK JAJOWODU

Post autor: monisiak81 »

[treść wymoderowano jako niezgodną z tematem wątku]
ja też mam wodniaka jajowodu lewego (stwierdzonego w maju br. po hsg i po przykrym wydarzeniu) w październiku kładę się do szpitala na usunięcie całego jajowodu (lewego) bo podobno jest olbrzymi :( z prawym chyba jak każda z nas mam problem w postaci poskręcania, a do tego prawy jajnik mam z wyczerpującą się rezerwą :( więc nie wiem co to będzie bo tak na prawdę tylko z lewego zawsze miałam owu. jeśli możesz to napisz w jakim mieście byłaś operowana i jak przeprowadzić procedurę IUI ;/ nie bardzo się w tym orientuję a przydałaby się porada doświadczonej osoby.
pozdrawiam Was wszystkich :) M
Aeczka
Posty: 3
Rejestracja: 17 lip 2012 11:29

Re: WODNIAK JAJOWODU

Post autor: Aeczka »

Kasiorek
jestem juz po laparo i jestem pozytywnie nastawiona poniewaz lekarz usunal mi samego wodniaka i zrobil plastyke jajowodu i ten prawy udrożnił choc mowi ze bylo ciezko.
[treść wymoderowano jako niezgodną z tematem wątku]
A powiedz mi po jakim czasie od laparo zaszlas i czy sie wspomagalas jeszcze dodatkowo zeby zajsc mam na mysli jakies monitoringi owulacji itp
Moze mi cos doradzisz.Czekam i mam nadzieje ze odpiszesz mi szybciutko:)
Pozdrawiam:)
Awatar użytkownika
elwirra28
Posty: 6077
Rejestracja: 22 lis 2005 01:00

Re: WODNIAK JAJOWODU

Post autor: elwirra28 »

Proszę trzymać się ściśle tematu wątku. Przypominam, że jest to dział merytoryczny, w którym nie gratulujemy, nie trzymamy kciuków, nie piszemy o rozterkach, radościach, ani o tym że kogoś podziwiamy itp. Takie zasady podyktowane tym, że działy merytoryczne zawierają istotne z punktu widzenia m. in. leczenia niepłodności informacje i tylko ścisłe trzymanie się tematu pozwoli na szybkie i sprawne ich wyszukanie przez zainteresowane osoby. Na luźniejsze rozmowy zapraszam do działu "pogadajmy", gdzie można dopingować i rozmawiać o wszystkim co nas trapi i cieszy.
Starania od 2005 r./PCOS, insulinooporność, hiperprolaktynemia czynnościowa/Leczenie SIOFOR 500, Spironol 100.
29.11.2008 r. - Aniołek 6tc [*]
29.09.2010 r. - Synek :love:
kasiorek45
Posty: 2223
Rejestracja: 09 lis 2011 12:23

Re: WODNIAK JAJOWODU

Post autor: kasiorek45 »

monisiak81 pisze:jeśli możesz to napisz w jakim mieście byłaś operowana i jak przeprowadzić procedurę IUI ;/ nie bardzo się w tym orientuję a przydałaby się porada doświadczonej osoby.
monisia ja byłam w szpitalu w poznaniu operowana. Wodniak też był bardzo duży. Resztę opiszę Ci w pw :)
Ja zaszłam w ciążę 4 m-ce po usunięciu wodniaka :D
12.12.2012 Nasz Jasiu! :love:
Nasz drugi Skarb!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Jak się leczyć?”