Dziekuje za mile slowa otuchycorinaa13 pisze:Witam wszystkich bo jestem tu po raz pierwszy...
Chlopkers zmusiłaś mnie do ujawnienia się...
My z podobną historią....najpierw Parens-stracone 2 lata, 4 nieudane inseminacje. Mam negatywne odczucia co do nich, bez wgłębiania się w szczegóły. W końcu zdecydowaliśmy się na jeszcze jedno podejście- w Novum. W końcu poczułam, że trafiłam we właściwe miejsce. Była nieudana inseminacja, na cyklu naturalnym (uparłam się, żeby jeszcze raz spróbować, bo in vitro było ostateczną ostatecznością)...ale w końcu z dr Zygler podeszliśmy do ISCI. Od 1,5 roku jesteśmy rodzicami.
Tak, że życzę, żeby i Wam się udało:)
A i nie pisz nic o wieku...my spoooro starsi, wiec z mojej perspektywy to Wy młodzieniaszki staraj się nie myśleć o uciekającym czasie, choć wiem, że to trudne, bo sama z tym walczę...
Teraz wróciliśmy, żeby spróbować zawalczyć o rodzeństwo. Mamy oocyty, które chcemy wykorzystać. Trochę straciłam wiarę, przyznam, bo dopiero teraz przypomniałam sobie te wszystkie "wspomagające rytuały", którym się poddawaliśmy przez 1 próbą. A teraz nic, a wyniki nasienia mamy znów katastrofalne a szanse jednak dużo mniejsze przy tym podejściu....
Ale nic to, trzeba próbować:)
U nas sprawy wygladaja nastepujaco: w zeszly piatek punkcja ktora przeprowadzil dr Wojewodzki (w zastepstwie dr Zamory), z 15 pecherzykow udalo sie pobrac 8 komorek z czego 7 bylo dojrzalych, zaplodnily sie wszystkie w poniedzialek mielismy transfer (rowniez przeprowadzony przez dr Wojewodzkiego-normalnie czlowiek aniol) zarodka 3dniowego 8smiokomorkowego, podobno dobrze rokujacy. Dr mowil zeby zrobic bete juz 10dpt i powtorke 12dpt, ale nie wiem czy ten 10dpt to nie za szybko i czy sie niepotrzebnie nie zestresuje ewentualnym negat.
Bede informowac na biezaco a poki co trzymam za Was wszystkie mocno kciuki!