Ile jeszcze poczekamy?....

W oczekiwaniu na ten telefon... i pierwsze dni po nim.

Moderator: Moderatorzy moja adopcyjna droga

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
rozalka73
Posty: 19
Rejestracja: 15 lut 2011 17:50

Ile jeszcze poczekamy?....

Post autor: rozalka73 »

Witam wszystkich. Jestem tu nowa choć forum śledzę od dawna. Do dziś myślałam ,że wystarczy mi czytanie postów innych osób czekających , ale dziś już nie wytrzymałam. Potrzebuję chyba wsparcia.W lutym skończyliśmy warsztaty w Sosnowcu , w kwietniu otrzymaliśmy kwalifikacje. No i mamy czekać. Na pewno dłużej niż rok od teraz. Do ośrodka zgłosiliśmy się w marcu 2010. TRudno jest tak czekać nie wiedząc czy potrwa to rok czy dwa ,czy więcej. Mamy juz po 38 lat i to też nas niepokoi...Jak długo mniej więcej się czeka? Czy może zdarzyć się tak ,że jednak potrwa to krócej? Może jest tu na forum ktoś , kto adoptpwał dziecko w tym ośrodku. To Diecezjalny Osrodek Adopcyjny na Skautów1 w Sosonowcu. POZDRAWIAM!

Dodane -- 06 Maj 2011 08:49 --

Przypomniało mi się jeszcze pytanie :) Czy czas oczekiwania który podawany jest tu na forum - ktoś czekał rok, ktoś dwa, liczy się od czasu złożenia dokumentów czy od kwalifikacji. U nas kwalifikacje były rok od pierwszej wizyty w ośrodku więc nie wiem czy czekamy miesiąc ( od kwietnia) czy rok .
Awatar użytkownika
mieczyk25
Posty: 45
Rejestracja: 02 sty 2010 01:00

Re: Ile jeszcze poczekamy?....

Post autor: mieczyk25 »

W każdym ośrodku jest inaczej. U nas kazali liczyć czas od złożenia kompletu dokumentów i najbardziej wymagający rodzice wg ośrodka (dziecko malutkie, zdrowe i określona płeć) czekają obecnie 3 lata.
Starania od 09.2007
HSG - ok
Hormony - ok
Armia - ruch postępowy szybki -17%
I IUI - 05.2010 - porażka
II IUI - 11.2010 - porażka
Awatar użytkownika
rozalka73
Posty: 19
Rejestracja: 15 lut 2011 17:50

Re: Ile jeszcze poczekamy?....

Post autor: rozalka73 »

No to długo. Jak fajnie byłoby w tym roku np na Boże Narodzenie mieć już w domu maluszka. Wiem ,że czas szybko mija , ten rok od czasu pierwszej wizyty minął błyskawicznie, ale sama perspektywa roku czy dwóch lat wydaje się nie do przejścia. Do teraz byłam dość cierpliwa , czerkaliśmy na warsztat, które odbyły się szybciej niz zapowiadano nam w ośrodku, same warsztaty były dużym przeżyciem, potem miesiac czekania na kwalifikacje ...I teraz czekanie na finał :) Będę tu chyba pisać co jakiś czas , bo to rzeczywiście bardzo pomaga. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Diuna
Posty: 854
Rejestracja: 01 mar 2010 01:00

Re: Ile jeszcze poczekamy?....

Post autor: Diuna »

rozalka73 my własnie zaczeliśmy warsztaty w tym "naszym"osrodku i ja o ile dobrze pamietam to pani nam mówiła na 1 wizycie że czas oczekiwania sie liczy od pierwszj wizyty (ale moge sie mylić)a z tym czekaniem róznie bywa!Oby jak najszybciej zadzwonił ten tel!A w jakim wieku chceci dziecko?Pozdrawiam
Awatar użytkownika
rozalka73
Posty: 19
Rejestracja: 15 lut 2011 17:50

Re: Ile jeszcze poczekamy?....

Post autor: rozalka73 »

Chcemy małe, do roczku, ale jeśli byłoby trochę starsze to też.... To super ,że od pierwszej wizyty! POZDRAWIAM! :)

Dodane -- 08 Maj 2011 09:23 --

Może nam też pani mówiła na pierwszej wizycie ,ale nie zapamiętaliśmy. Było chyba więcej informacji, których z wrażenia nie zapiętaliśmy z pierwszej wyzyty. Szczególnie ja, bo mąż zapiętał więcej ... :)
Awatar użytkownika
naja77
Posty: 8
Rejestracja: 18 mar 2009 01:00

Re: Ile jeszcze poczekamy?....

Post autor: naja77 »

Hej, to prawda w każdym ośrodku jest inaczej, my w sumie czekamy już 26 m-cy w tym 14 od uzyskania kwalifikacji :(, jak dzownię do ośrodka do uspakajają, że jest juz blisko i trzeba uzbroić się w cierpliwość - tylko tak jak piszesz, tej cierliwości jest już coraz mniej ... pozdrawiam cieplutko
luciola9
Posty: 4
Rejestracja: 08 maja 2011 17:52

Re: Ile jeszcze poczekamy?....

Post autor: luciola9 »

My zaczęliśmy w 2009r., kwalifikacja XI.2010 teraz czekamy cierpliwie na telefon. Nie jest łatwo. Z naszej grupy zostały jeszcze 2 pary ( w tym my). My chcemy starsze dziecko tj. 2-3 letnie, płeć nie ma znaczenia.
Czasami jest mi bardzo trudno, ale staram nie nakręcać.
Awatar użytkownika
rozalka73
Posty: 19
Rejestracja: 15 lut 2011 17:50

Re: Ile jeszcze poczekamy?....

Post autor: rozalka73 »

W tym wypadku dobrze ,że czas szybko mija :)Może ten rok , czy więcej minie szybciutko... Choć na razie wydaje mi się to strasznie długo....Marzę coraz częściej o kupieniu łózeczka, fotelika do auta, wóżka...i o dniu kiedy pojedziemy zobaczyć nasze dziecko. Wyobrażam to sobie i czuję się szczęśliwa w tych momentach. Ciekawe kiedy zadzwoni TEN TELEFON :telefon:
luciola9
Posty: 4
Rejestracja: 08 maja 2011 17:52

Re: Ile jeszcze poczekamy?....

Post autor: luciola9 »

rozalka73
Doskonale cię rozumiem, podobnie jak ty mam takie momenty... coraz częściej zastanawiam się jak to będzie, kiedy staniemy się rodziną.. Pragnę tego bardzo, śnię o tym.
Ja jeszcze wyposażenie nie kupuję, ale zabawki- owszem:) Lubię to robić, poprawiam sobie tym nastrój.
Pozdawiam:)
Awatar użytkownika
rozalka73
Posty: 19
Rejestracja: 15 lut 2011 17:50

Re: Ile jeszcze poczekamy?....

Post autor: rozalka73 »

Mam tez tak ,że co jadę gdzies z mężem wyobrażam sobie jak to będzie kiedy będziemy wracać do domu z dzieckiem w foteliku :) Od pewnego czasu tak sobie to wyobrażam. Dotąd jakoś nie wierzyłam ,że ta chwila nadejdzie...Teraz wiem ,że nadejdzie i wiem ,że będę wtedy najszczęśliwsza na świecie i będzie to najszczęsliwsza chwila w moim życiu.
Nie wiem czy maiałyście też tak podczas starania się o dziecko, ewentualnego leczenia itd ,ze w koncu wydawało się wam ,że nigdy Was nie spotka szćzeście posiadania dziecka. Mialam tak . Odwiedzałam znajomych z dziećmi, towarzyszyłam koleżankom na spacerach, zajmowałam się dziećmi koleżanek i wydawało mi się ,że nigdy nie zaznam uczucia bycia mamą ,że to jest szczescie przypisane innym, ja mogę tylko patrzeć z boku, najwyzej pobawić się z ich dziećmi , ale nigdy ja nie będą mamą. Dopiero dzięki adopcji powoli zaczynam wierzyć ,że jednak to jest możliwe i nie mogę się już tego doczekać. No to się rozpisałam :)
Awatar użytkownika
Arinna
Posty: 34
Rejestracja: 28 kwie 2010 19:47

Re: Ile jeszcze poczekamy?....

Post autor: Arinna »

Witam :D

w naszym ośrodku również czas liczy się od złożenia kmpletu dokumentów.
My złożyliśmy je 7 stycznia i jutro jedziemy na testy psychologiczne. Trzymajcie proszę kciuki:)

Pozdrawiam :D
agniecha86
Posty: 11634
Rejestracja: 19 paź 2008 00:00

Re: Ile jeszcze poczekamy?....

Post autor: agniecha86 »

hejka :)
my zaczelismy szkolenie w marcu 2011 i teraz w sobote mamy testy ktorych sie panicznie boje nibya 300 pytan ohh jakbym chciala byc juz po. Dzisiaj mielismy wizyte u psychiatry a wczoraj wizyte pracownika OPS-u.
Dziewczyny a nie myslalyscie o tym, zeby szukac ze tak powiem dzieci na wlasna reke? Nam nasz osrodek powiedzial zebysmy pomogli szczesciu. I tak o to jestesmy w kolejce w szpitalu jesli chodzi o noworodka i obdzwonilam kilka dd. uwierzcie mi rozmowa z osobami odpowiednio przeszkolonymi, na odpowiednim stanowisku w danej instytucji dodaje czesto skrzydel :)
Zycze wszystkim szybkiego telefonu

15.07.2011r. Kwalifikacje na RA/RZ :DDD:

1066

5tcw sercu cichosza :(

W oczekiwaniu na kolejny cud

Ząbki Wiktorka

Agnieszkowe Pogotowie Rodzinne


Awatar użytkownika
madm
Posty: 8602
Rejestracja: 25 cze 2010 13:13

Re: Ile jeszcze poczekamy?....

Post autor: madm »

agniecha86 witaj

przede wszystkim trzymam kciuki za pozytywne i szybkie zakończenie całej procedury adopcyjnej :-)

czy możesz mi napisać, gdzie jesteście zapisani w szpitalu i w którym ośrodku przechodzicie procedurę?

pozdrawiam
Nasz Ukochany Synuś jest z nami!
donata29
Posty: 89
Rejestracja: 03 maja 2011 14:54

Re: Ile jeszcze poczekamy?....

Post autor: donata29 »

Arinna trzymam kciuki jutro my też czekamy na tel.od psychologa!A kurs wrzesien lub październik jak się zakwalifikujemy bo jest dużo osób :(
2004ciaza poza.m
usuniecie jajowodu,drugi niedroznz
2006dlugie starania....
zabiegi...
duza ilosc zrostow w brzuchu
laparoskopia,histeroskopia
skrzywienie macicy
2011.6maj
papiery zlozone do OA
CZEKAMY NA NASZE SZESCIE 16czerwca synus 2mieś,4dni Jest juz z nami!!!
luciola9
Posty: 4
Rejestracja: 08 maja 2011 17:52

Re: Ile jeszcze poczekamy?....

Post autor: luciola9 »

Czekanie bywa bardzo nieznośne i wyczerpuące. Dziś telefon znów nie zadzwonił:(
Myślami i sercem jestem przy naszm dziecku, może w tym roku uda mi się je poznać......
Pewnie o tej porze już spałoby w swoim pokoju a ja sprawdzałabym czy spokojnie oddycha.... Cudne marzenie.
Dobranoc wszystkim, tym zaczynającym i czekającym na upragnioną wiadomość.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moja adopcyjna droga”