SAMOTNA - rozpoczynam drogę do szczęścia:)

W oczekiwaniu na ten telefon... i pierwsze dni po nim.

Moderator: Moderatorzy moja adopcyjna droga

Awatar użytkownika
Jagoda1975
Posty: 3
Rejestracja: 29 mar 2009 01:00

SAMOTNA - rozpoczynam drogę do szczęścia:)

Post autor: Jagoda1975 »

Witam wszystkich, jestem nowa, od jutra zaczynam wydzwaniać do ośrodków adopcyjnych, aby umówić się na spotkanie. Jestem nastawiona optymistycznie, nawet gdybym miała długo czekać. W maju kończę 34 lata, jestem z Warszawy. Planuję zostać mamą dziecka w wieku do 4 lat. Zobaczymy, jak się potoczą moje losy:) Życzcie mi szczęścia :D
Awatar użytkownika
Ania4911
Posty: 320
Rejestracja: 24 sie 2006 00:00

Post autor: Ania4911 »

Jagudko, odpiszę Tobię, bo z pięknego rocznika jesteś, jak ja :)

Ja co prawda już doczekana i nie samotna, ale wiem jak wazne dla kobiety jest dziecko, więc życzę wytwałości i spełnienia się w roli Matki.

Witam i pozdrawiam gorąco.

Anka:)
2008 Syn
2014 Córka
W komplecie
Awatar użytkownika
dominika1911
Posty: 85
Rejestracja: 22 sty 2007 01:00

odpowiedz

Post autor: dominika1911 »

Trzymam kciuki,chociaz pamietaj, ze moze to byc droga długa i ciezka warto na niej wytrwac:)Wkońcu kazdy ma prawo do szczescia)
[url=http://zp.prv.pl/i.php?ik=393:2z46vhru][img:2z46vhru]http://zpo.ath.cx/b/393.png[/img:2z46vhru][/url:2z46vhru]
Awatar użytkownika
Jagoda1975
Posty: 3
Rejestracja: 29 mar 2009 01:00

Post autor: Jagoda1975 »

Dziewczyny, po wizycie w pierwszym OAO jestem przygnębiona. Otóż nie tyle uprzedzono mnie o dłuższym oczekiwaniu, czy starszym dziecku, w ogóle ośrodek jest nastawiony na małżeństwa. Tak więc rozpoczęłam tę wyboistą drogę. A może ktoś z Was zna ośrodki, w których nie sprawia się problemu przynajmniej z przyjęciem. Przecież wiem, że musiałabym dłużej poczekać, ale żeby tak od razu "NIE"?

Dodane po: 1 minucie:

A tak w ogóle dziękuję Ani i Dominice za doping :D
Awatar użytkownika
samamama
Posty: 8
Rejestracja: 10 lis 2006 01:00

samotna adopcja

Post autor: samamama »

spróbuj w Płocku, tam nie traktuje się samotnych przyszłych mam jak ufo. Super miejsce, choć długo się czeka - jak wszędzie.
Awatar użytkownika
Jagoda1975
Posty: 3
Rejestracja: 29 mar 2009 01:00

Post autor: Jagoda1975 »

Samamama - dziękuję, pewnie będę zmuszona próbować poza Warszawą :cry:
Awatar użytkownika
Ewcia33
Posty: 49
Rejestracja: 02 kwie 2009 00:00

Post autor: Ewcia33 »

Jagoda1975
Witaj , jestem ciekawa jak sprawy sie u ciebie układaja , ja jestem z trojmiasta złożylismy z męzem dokumenty i czekamy.........
Awatar użytkownika
tulipan1
Posty: 3
Rejestracja: 10 paź 2010 09:42

Re: SAMOTNA - rozpoczynam drogę do szczęścia:)

Post autor: tulipan1 »

hej
ośmielam sie zapytać bo sytuacja dla mnie bliska
chciałabym adoptować dziecko mając już jedno własne dziecko ale obecnie nie pozostaję w żadnym związku
czy są szanse czy udało Ci się
jestem z Trójmiasta i myślę dość długo, obserwuję fora aż wreszcie uznałam że powinnam już zacząc działać
czy samotna mama ma szansę na adopcję
pewnie powinnam o to zapoytać w Ośrodku ale zank zapytam chciałabym wiedzieć jaka jest praktyka
jak w życiu ...

pozdrawiam i proszę o info
mama sama
Awatar użytkownika
wanielka
Posty: 3827
Rejestracja: 17 gru 2007 01:00

Re: SAMOTNA - rozpoczynam drogę do szczęścia:)

Post autor: wanielka »

Jagoda1975 dzwoń do ośrodka w Otwocku, tam z pewnością nie będą patrzeć z byka na fakt, że jesteś sama.
w ciszy i cierpliwości jest wasza siła...
Awatar użytkownika
mamcia71
Posty: 26
Rejestracja: 26 lis 2006 01:00

Re: SAMOTNA - rozpoczynam drogę do szczęścia:)

Post autor: mamcia71 »

powodzenia!!! na pewno wszystko sie uda
na jekim etapie jesteś?
Już na zawsze razem...
Miniula
Posty: 755
Rejestracja: 16 kwie 2012 19:38

Re: SAMOTNA - rozpoczynam drogę do szczęścia:)

Post autor: Miniula »

Temat dawno nie ruszany, szkoda, bo jestem ciekawa jak potoczyły się losy autorki.
Ja także samotnie stanęłam do walki o macierzynstwo.
W kilku ośrodkach powiedziano mi na starcie NIE, bo po co, skoro i tak nie mam szans.
Z kilku ośrodków wyszłam z płaczem.
W końcu wnerwiłam się, powiedziałam pani w OAO, że WIEM, że nie mam szans, bo jest wiele małżeństw, ale chcę to zrobić, mam prawo to zrobić i już.
Zaczęłam kurs, już prawie mam kwalifikacje.
Ale informacja z OAO jest taka - dziecko starsze, około 10 lat. Ewentualnie chore. Takie, którego nie będzie chciało żadne małżeństwo.
Myślę o AZW. Może w ten sposób będę mogła zostać mamą.

Cuda czasami przybierają formę, jakiej się nie spodziewaliśmy, o jaką nie prosiliśmy, jaka może nas niekiedy przerażać. Ale nadal są cudami, odpowiedzią na nasze modlitwy... A może po prostu wynikiem naszej pracy...

Miniek już Miniulowy :love:

Nela8


Awatar użytkownika
wanielka
Posty: 3827
Rejestracja: 17 gru 2007 01:00

Re: SAMOTNA - rozpoczynam drogę do szczęścia:)

Post autor: wanielka »

Miniula pisze:Ale informacja z OAO jest taka - dziecko starsze, około 10 lat. Ewentualnie chore. Takie, którego nie będzie chciało żadne małżeństwo.
u mnie była identyczna sytuacja ciach/moderator synuś trafił do mnie najpierw do RZ, docelowo adopcja. młodziak miał 8 miesięcy kiedy zamieszkał w domu. teraz ma ponad 2 latka i jest cudny. nie żałuję, że zaczynaliśmy w trudniejszy sposób, z ryzykiem, gdyby nie to nie miałabym teraz takiego wspaniałego synka. obecnie zaczęliśmy starania o rodzeństwo :mrgreen:
w ciszy i cierpliwości jest wasza siła...
Miniula
Posty: 755
Rejestracja: 16 kwie 2012 19:38

Re: SAMOTNA - rozpoczynam drogę do szczęścia:)

Post autor: Miniula »

Wanielka to gratuluję :)
Zobaczymy jak to u mnie będzie, mam nadzieję, że niebawem będę mogła o sobie powiedzieć, że jestem mamą :)
Pozdrawiam.

Cuda czasami przybierają formę, jakiej się nie spodziewaliśmy, o jaką nie prosiliśmy, jaka może nas niekiedy przerażać. Ale nadal są cudami, odpowiedzią na nasze modlitwy... A może po prostu wynikiem naszej pracy...

Miniek już Miniulowy :love:

Nela8


Alina_Katowice
Posty: 157
Rejestracja: 20 wrz 2010 20:15

Re: SAMOTNA - rozpoczynam drogę do szczęścia:)

Post autor: Alina_Katowice »

Miniula pisze:Ale informacja z OAO jest taka - dziecko starsze, około 10 lat. Ewentualnie chore. Takie, którego nie będzie chciało żadne małżeństwo.
No oczywiście - bo zdrowego 10 - latka chce każde małżeństwo...
I oczywiście - dom dziecka jest lepszy niż samotna matka
ciach/moderator
Chyba zmienić ośrodek. Innej rady nie widzę.
Awatar użytkownika
wanielka
Posty: 3827
Rejestracja: 17 gru 2007 01:00

Re: SAMOTNA - rozpoczynam drogę do szczęścia:)

Post autor: wanielka »

Alina_Katowice pisze:
Miniula pisze:Ale informacja z OAO jest taka - dziecko starsze, około 10 lat. Ewentualnie chore. Takie, którego nie będzie chciało żadne małżeństwo.
No oczywiście - bo zdrowego 10 - latka chce każde małżeństwo...
I oczywiście - dom dziecka jest lepszy niż samotna matka
ciach/moderator
Chyba zmienić ośrodek. Innej rady nie widzę.
my to wiemy, ale co z tego :?:
dostałam taką samą informację jak Miniula w OAO w Sosnowcu, szybko się pożegnaliśmy. pracownicy ośrodków niejenokrotnie wydają się zupełnie oderwani od normalnego życia - przecież wiele dzieci wychowuje się z tylko jednym rodzicem i to nie jest koniec świata. mój syn ma wielu mężczyzn wokół siebie, więc wzorce może czerpać ;) ale to taka łatwa wymówka, żeby kogoś odesłać z kwitkiem.

Alina_Katowice jak postępy w nowym szkoleniu :?:
macie z córką nadzieję, że w tym roku jeszcze będzie drugie dziecko :?:
w ciszy i cierpliwości jest wasza siła...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moja adopcyjna droga”