Marzenia się spełniają;-)Oczekiwanie na nasz drugi skarb;-)
Moderator: Moderatorzy moja adopcyjna droga
- igaa
- Posty: 636
- Rejestracja: 06 cze 2002 00:00
Marzenia się spełniają;-)Oczekiwanie na nasz drugi skarb;-)
Witajcie;)))Myślalam,że nigdy już tu się nie zjawię.Nie zaglądałam dobre 3 lata.Przepraszam;-)))Mie miałam sił....Moja córeczka ma 5 lat.Już 5 lat;-)))Niektórzy z Was wiedzą ,że chciałam bardzo szybko po pierwszej adopcji drugie dziecko.Mąż nie chciał.Mówił,że mała jest jego całym światem ...
A jednak cuda się zdarzają.Dojrzał?Zapagnął?Nie wiem....
W piątek składamy komplet dokumentów do Ośrodka.Trzymajcie kciuki.
pozdrawiam Was serdecznie;-)))
Ps.Ale tu się pozmieniało;-))))
A jednak cuda się zdarzają.Dojrzał?Zapagnął?Nie wiem....
W piątek składamy komplet dokumentów do Ośrodka.Trzymajcie kciuki.
pozdrawiam Was serdecznie;-)))
Ps.Ale tu się pozmieniało;-))))
-
- Posty: 10956
- Rejestracja: 08 gru 2002 01:00
-
- Posty: 113
- Rejestracja: 05 paź 2006 00:00
Witajcie!Dziś mija uprawomocnienie wyroku sądu .Szymuś jest z nami 5 miesięcy.Chcemy,by miał rodzeństwo ...więc też na dniach idziemy znów do O.A.O i zaczynamy naszą drugą drogę adopcyjną.Trzymajcie kciuki za nasza cierpliwość i żeby czas oczekiwania był krótszy ....i pozdrawiamy
mamy synka i córeczkę
- forumka
- Posty: 10
- Rejestracja: 27 gru 2007 01:00
- igaa
- Posty: 636
- Rejestracja: 06 cze 2002 00:00
Kochani.Nie mogłam sie zalogować.
Od dwóch miesięcy jest w domku z nami nasza druga córeczka. ciach emo Trochę trwało niestety nim sąd nam ją powierzył ale świeta były wspólne i cudowne.
Córcia ma dwa latka i jest żywym srebrem. Już troszke przyzwyczailam sie do jej ruchliwości;-)Jestem taka szczęśliwa! Kocham ją strasznie i mam wrażenie że jest z nami od zawsze.To Niesamowite!. Nie wierze jeszcze że moje najwieksze marzenie życia sie spelniło.Mam dwie wspaniale córki.MOJA BIOLOGIA NIE WYGRAŁA!Jestem na urlopie macierzyńskim i napawam sie wspólnymi chwilami z dziećmi . Starsza córcia troszkę jeszcze zazdrosna, ale mam nadzieję że milość nasza uzdrowi sytuacje i wszyscy sie dopasują;-)1 marca rozprawa adopcyjna .
pzdr i życzę oczekującym takiej radości jak moja.
Od dwóch miesięcy jest w domku z nami nasza druga córeczka. ciach emo Trochę trwało niestety nim sąd nam ją powierzył ale świeta były wspólne i cudowne.
Córcia ma dwa latka i jest żywym srebrem. Już troszke przyzwyczailam sie do jej ruchliwości;-)Jestem taka szczęśliwa! Kocham ją strasznie i mam wrażenie że jest z nami od zawsze.To Niesamowite!. Nie wierze jeszcze że moje najwieksze marzenie życia sie spelniło.Mam dwie wspaniale córki.MOJA BIOLOGIA NIE WYGRAŁA!Jestem na urlopie macierzyńskim i napawam sie wspólnymi chwilami z dziećmi . Starsza córcia troszkę jeszcze zazdrosna, ale mam nadzieję że milość nasza uzdrowi sytuacje i wszyscy sie dopasują;-)1 marca rozprawa adopcyjna .
pzdr i życzę oczekującym takiej radości jak moja.
-
- Posty: 10956
- Rejestracja: 08 gru 2002 01:00
- Tacjana
- Posty: 51
- Rejestracja: 10 sty 2004 01:00
Re: Marzenia się spełniają;-)Oczekiwanie na nasz drugi skarb
Witajcie! Mój adoptowany synek ma już pięć lat.
Zastanawialiśmy się nad adopcją kolejnego dziecka, a tu zjawił się cud i zaszłam w ciążę!!! W sierpniu Krystian będzie miał siostrzyczkę
Dziewczyny cuda się zdarzają, ale do tej pory w nie nie wierzyłam.
Pozdrawiam.
Zastanawialiśmy się nad adopcją kolejnego dziecka, a tu zjawił się cud i zaszłam w ciążę!!! W sierpniu Krystian będzie miał siostrzyczkę
Dziewczyny cuda się zdarzają, ale do tej pory w nie nie wierzyłam.
Pozdrawiam.
Tacjana
- LALA27
- Posty: 1183
- Rejestracja: 07 cze 2002 00:00
Re: Marzenia się spełniają;-)Oczekiwanie na nasz drugi skarb
Igaa gratuluję ogromnie.Pamiętasz mnie jeszcze,odezwij się proszę:)
Szczęśliwa mama Zosi i Frania:):)
-
- Posty: 157
- Rejestracja: 20 wrz 2010 20:15
Re: Marzenia się spełniają;-)Oczekiwanie na nasz drugi skarb
Witam! Do tej pory nie byłam na tym wątku, ale teraz właśnie czekam na drugie dziecko. A moja córka (adoptowana w 9. roku życia, obecnie nastolatka) czeka na siostrę. Moja dobra, kochana córeczka cieszy się nie tylko dlatego, że będzie miała siostrę, ale też dlatego, że damy dom kolejnemu dziecku z domu dziecka. Powiedziała, że gdyby mogła, to wszystkich by "stamtąd" (czyli z domu dziecka) zabrała. Razem ze mną jeździła po sklepach meblowych, bo robimy pokój dla przyszłej siostry. Żartuje, niby to oburzając się na myśl, że będzie siostrę zaprowadzać i odprowadzać ze szkoły (podstawówka i gimnazjum córki są w jednym budynku, a dojazd 2 autobusami z przesiadką, więc na pewno nie puszczę młodszego dziecka samego). Będzie dobrze, trzymajcie kciuki!
-
- Posty: 157
- Rejestracja: 20 wrz 2010 20:15
Re: Marzenia się spełniają;-)Oczekiwanie na nasz drugi skarb
Tak z przymrużeniem oka ... Myślę, że wkrótce zostanę kosmitką. No bo ile Słońc ma Ziemia? Jedno! A niedługo, po dźwięku budzika (i moich nawoływaniach) w moim świecie będą wstawały dwa Słońca - moje dwie córki. Będę więc kosmitką - mieszkanką świata o dwóch Słońcach.
Pozdrawiam wszystkich, którzy pragną zostać takimi "kosmitami" i życzę jak najszybszego spełnienia marzeń - i dobrej nocy życzę, bo już późno
Pozdrawiam wszystkich, którzy pragną zostać takimi "kosmitami" i życzę jak najszybszego spełnienia marzeń - i dobrej nocy życzę, bo już późno
-
- Posty: 157
- Rejestracja: 20 wrz 2010 20:15
Re: Marzenia się spełniają;-)Oczekiwanie na nasz drugi skarb
Coś pusto na tym wątku, ale napiszę, bo właśnie jestem po pierwszej rozmowie w ośrodku adopcyjnym.
Powiem krótko: nie tego się spodziewałam. W swojej głupiej naiwności spodziewałam się, że pani kierownik ośrodka wykaże nieco więcej entuzjazmu, a może i zaufania. Sądziłam, iż ucieszy się, że kolejna osoba wyraża chęć adoptowania starszego dziecka - i to osoba, która już raz adoptowała 8,5 - latkę i nie tylko nie zraziła się, ale chce dać dom następnemu dziecku.
Dowiedziałam się, co następuje:
- raczej nie dadzą do mnie dziecka w wieku 4 - 5 lat, bo takie dzieci mają jeszcze szansę na pełną rodzinę;
- mam już dziecko, a to stawia mnie na dalszym miejscu;
- będzie cykl szkoleń, w tym nauka, jak przygotować starsze dziecko do adopcji młodszego (Przygotowac?! Śmiem twierdzić, że to moja córka przez 5 lat "przygotowywała" mnie do tej decyzji. To ona od początku chciała mieć siostrę. To ona, a nie ja, zna realia pobytu w domu dziecka i powiedziała, że gdyby mogła, każdego by stamtąd zabrała. Argument, że jest to dorastająca dziewczyna, która bardzo chce DAĆ DOM dziecku, a nie tylko MIEĆ SIOSTRĘ, pozostał bez odpowiedzi).
Trochę się zawiodłam, choć muszę przyznać, że obawiałam się... własnie takiego przebiegu tej rozmowy. Na razie będę gromadzić niezbędne dokumenty i czekać na meble, które zmówiłam do pokoju przyszłej córki.
Może pani kierownik ośrodka ma rację, a ja za dużo się po niej spodziewałam. Może... Czas pokaże.
Powiem krótko: nie tego się spodziewałam. W swojej głupiej naiwności spodziewałam się, że pani kierownik ośrodka wykaże nieco więcej entuzjazmu, a może i zaufania. Sądziłam, iż ucieszy się, że kolejna osoba wyraża chęć adoptowania starszego dziecka - i to osoba, która już raz adoptowała 8,5 - latkę i nie tylko nie zraziła się, ale chce dać dom następnemu dziecku.
Dowiedziałam się, co następuje:
- raczej nie dadzą do mnie dziecka w wieku 4 - 5 lat, bo takie dzieci mają jeszcze szansę na pełną rodzinę;
- mam już dziecko, a to stawia mnie na dalszym miejscu;
- będzie cykl szkoleń, w tym nauka, jak przygotować starsze dziecko do adopcji młodszego (Przygotowac?! Śmiem twierdzić, że to moja córka przez 5 lat "przygotowywała" mnie do tej decyzji. To ona od początku chciała mieć siostrę. To ona, a nie ja, zna realia pobytu w domu dziecka i powiedziała, że gdyby mogła, każdego by stamtąd zabrała. Argument, że jest to dorastająca dziewczyna, która bardzo chce DAĆ DOM dziecku, a nie tylko MIEĆ SIOSTRĘ, pozostał bez odpowiedzi).
Trochę się zawiodłam, choć muszę przyznać, że obawiałam się... własnie takiego przebiegu tej rozmowy. Na razie będę gromadzić niezbędne dokumenty i czekać na meble, które zmówiłam do pokoju przyszłej córki.
Może pani kierownik ośrodka ma rację, a ja za dużo się po niej spodziewałam. Może... Czas pokaże.