azika pisze:ann5 - tak, ale pogodzenie się z tym, ze ukochane dziecko oprócz mnie bedzie uczuciami (nieważne czy pozytywnymi czy negatywnymi) obdarowywać biologicznych ... to bardzo dla mnie trudny temat ...
azika, czasem matki mają problem, żeby pogodzić się z uczuciami syna do innej kobiety. Przychodzi taki czas w życiu matki czy to biologicznej, czy to adopcyjnej, że ukochane dziecko zaczyna obdarowywać uczuciami kogoś jeszcze.
I z tym trzeba się pogodzić, bo inaczej staje się na z góry przegranej pozycji. Nie ma, moim zdaniem, miejsca na konkurowanie o względy dziecka, czy to z biologicznymi, czy to z np. wybranką, czy wybrankiem serca, że tak to określę
Rozumiem, że to może być dla Ciebie bardzo trudny temat, tym bardziej, że ma miejsce w wyobraźni, a jak sobie coś wyobrażamy, to może to urosnąć do rangi problemu. Jak się funkcjonuje w rodzinie adopcyjnej, to podobnie jak i w biologicznej, zaistniałe problemy rozwiązuje się w codziennym życiu, w praktycznym działaniu. Ja Cię nie namawiam do niczego, nie przekonuję, ale to, co sobie teraz wyobrażasz niekoniecznie musi tak wyglądać w praktyce. Uczucia, które teraz rozważasz w wyobraźni, mogą w praktyce np. nie okazać się jakoś specjalnie trudne.