"Adopcja - trudna decyzja ..."

O adopcji na poważnie. Czy adopcja jest lekarstwem na nasze problemy? Dlaczego adoptujemy? Czego się boimy? Może ktoś ma już gotową odpowiedź?

Moderator: Moderatorzy adopcyjne dylematy

Awatar użytkownika
azika
Posty: 1093
Rejestracja: 25 mar 2007 01:00

Re: "Obce" dziecko?(wydzielone z forum eksperta)

Post autor: azika »

Bea_7 pisze:Zastanawiam się tylko, jeśli mogę spytać, czemu aziko wracasz na adopcyjne wątki? Na jakie pytania, związane z adopcją, szukasz odpowiedzi?
tak, szukam różnych odpowiedzi na różne pytania - ogólnie jestem człowiekiek "ciekawym dlaczego?" ... ale skoro Ci przeszkadzam, znikam :(
marzenia się nie spełniają
a nadzieja umiera
Awatar użytkownika
Arinna
Posty: 34
Rejestracja: 28 kwie 2010 19:47

Re: "Obce" dziecko?(wydzielone z forum eksperta)

Post autor: Arinna »

Przepraszam że sie wtrącam, ale azika nie chodzi o to że przeszkadzasz tylko o to czego szukasz na watkach o adopcji, skoro tak jakby podjelas juz decyzję że adopcja nie jest dla ciebie bo czułabyś że dziecko adodtowane jest dla ciebie "obce". przynajmniej ja tak to odbieram :wink:
Bea_7
Posty: 4196
Rejestracja: 18 sty 2005 01:00

Re: "Obce" dziecko?(wydzielone z forum eksperta)

Post autor: Bea_7 »

azika pisze: tak, szukam różnych odpowiedzi na różne pytania - ogólnie jestem człowiekiek "ciekawym dlaczego?" ... ale skoro Ci przeszkadzam, znikam :(

azika, w niczym mi nie przeszkadzasz, to nie mój prywatny wątek i każdy może pisać, pytałam, bo mnie to zainteresowało, a ciekawość rzecz ludzka.
A na konkretne pytania chętnie odpowiem, sama też mam prawo zapytać, prawda? I zapytałam o to Twoje widzenie "łatwości" biologicznego rodzicielstwa. Nie znikaj, proszę, odpowiedz.
Awatar użytkownika
Gość

Re: "Obce" dziecko?(wydzielone z forum eksperta)

Post autor: Gość »

azika pisze: rodzicielstwo biologiczne jest inne od adopcyjnego ... na pewno można powiedzieć, ze o niebo łatwiejsze ...
Nie powiedziałabym że rodzicielswo biologiczne jest łatwiejsze od adopcyjnego. Owszem jest inne ale nie łatwiejsze. W obu przypadkach wymaga mega wysiłku i troski, ale tak samo daje masę przyjemności i szczęścia. Wiem co mówię bo jestem mamą biologiczną i adopcyjna :D
Awatar użytkownika
azika
Posty: 1093
Rejestracja: 25 mar 2007 01:00

Re: "Obce" dziecko?(wydzielone z forum eksperta)

Post autor: azika »

Arinna - czytam różne wątki adopcyje bo do końca chcę się upewnić, ze moja decyzja o nie podchodzeniu do adopcji była słuszna ...

Bea_7 - poprzez "łatwość" rozumiałam to, że rodzic biologiczny zawsze jest rodzicem biologicznym, jest częścią drzewa genealogicznego, które daje poczucie przynależności do jakiegoś "klanu", daje (choćby blędne) poczucie bezpieczeństwa dziecku, a rodzicowi pewność, ze dziecko nigdy nie będzie negowało tego, ze się jest/nie jest jego biologicznym rodzicem... nie wiem czy to jasnoe, zaplątałam się
marzenia się nie spełniają
a nadzieja umiera
Awatar użytkownika
Gość

Re: "Obce" dziecko?(wydzielone z forum eksperta)

Post autor: Gość »

azika pisze:Arinna - czytam różne wątki adopcyje bo do końca chcę się upewnić, ze moja decyzja o nie podchodzeniu do adopcji była słuszna ...

Bea_7 - poprzez "łatwość" rozumiałam to, że rodzic biologiczny zawsze jest rodzicem biologicznym, jest częścią drzewa genealogicznego, które daje poczucie przynależności do jakiegoś "klanu", daje (choćby blędne) poczucie bezpieczeństwa dziecku, a rodzicowi pewność, ze dziecko nigdy nie będzie negowało tego, ze się jest/nie jest jego biologicznym rodzicem... nie wiem czy to jasnoe, zaplątałam się
dla mnie stało się jasnym :glaszcze
Awatar użytkownika
yennefer23
Moderator Członek Stowarzyszenia
Posty: 5638
Rejestracja: 23 lut 2010 01:00

Re: "Obce" dziecko?(wydzielone z forum eksperta)

Post autor: yennefer23 »

azika pisze:Arinna - czytam różne wątki adopcyje bo do końca chcę się upewnić, ze moja decyzja o nie podchodzeniu do adopcji była słuszna ...


aziko, a czy nie brałaś/ nie braliście pod uwagę, podjęcia próby? czytając o czyichś emocjach, doświadczeniach możemy wyrobić sobie pogląd ale nie upewnimy się w ten sposób czy nasza decyzja jest słuszna czy nie.
tylko podejmując działanie możemy się przekonać na własnej skórze i czy to jest kierunek w którym chcemy podążać. przynajmniej mnie się tak wydaje ...
oczywiście przez podjęcie próby nie mam na myśli adoptowania dziecka/dzieci lecz np. wstępną rozmowę w ośrodku. Ale nawet złożenie dokumentów, pójście na spotkania z psychologiem, może szkolenia. Przecież całe te programy stworzone zostały (przynajmniej w teorii) by obie strony mogły zweryfikować swoje oczekiwania, prawdziwość i stałość pewnych emocji.
ja także nie mam pewności 100% że nam się uda, ale chcę spróbować.
Kiedy Bóg drzwi zamyka, to otwiera okno
Awatar użytkownika
azika
Posty: 1093
Rejestracja: 25 mar 2007 01:00

Re: "Obce" dziecko?(wydzielone z forum eksperta)

Post autor: azika »

yennefer23 pisze: czy nie brałaś/ nie braliście pod uwagę, podjęcia próby?
Już tyle prób w swoim życiu podjęliśmy żeby mieć dziecko, ze po prostu juz chyba nie jesteśmy w stanie odważyć się "jeszcze raz" ... tzn. boimy sie , ze znowu nie wyjdzie :( poza tym w OA będziemy sprawdzani i "maglowani" , będą nam grzebać w duszy a one obolałe są strasznie i chyba na to nie mieliśmy siły i odwagi :(

-- 01.10.2012, 18:43 --

Druga sprawa -jeśli już nie mogę dbać o dziecko w życiu prenatalnym to choć od niemowlectwa bym chciała ... a na to jesteśmy za starzy :(
marzenia się nie spełniają
a nadzieja umiera
Awatar użytkownika
Gość

Re: "Obce" dziecko?(wydzielone z forum eksperta)

Post autor: Gość »

yennefer u dole postu wpisała zdanie, które ktoś mi kiedyś inaczej przedstawił "kiedy ci los zatrzaskuje z hukiem drzwi przed nosem, to to czasami zamiast z wściekłością w nie walić warto zrobić krok do tyłu i zobaczyć, czy gdzieś wielkie odrzwia nie stoją ci otworem.
Aziko muszę powiedzieć, że kilka razy w życiu mi się to sprawdziło. Chciałam przez małą furteczkę z uporem się przeciskać, a można było i prościej i szybciej i bez tego stresu, który sobie zafundowałam.
Bo kardynalnym pytaniem tak samo ważnym jest, co chcę osiągnąć jest czy tylko w taki sposób jak sobie zaplanowałam/ wymarzyłam mogę to osiągnąć?
Na czym się skupiamy, na tym, że ta droga jest nie dla mnie, czy na szukaniu innych dostępnych dróg do celu.
Jeśli rzeczywiście celem dla ciebie jest czuć się matką. (nie biologiczną fakt, ale jednak matka). Bo musisz przyznać, że na wątkach dziewczyny piszą o kłopotach, troskach, radościach - rzadko o rozczarowaniu.
Awatar użytkownika
yennefer23
Moderator Członek Stowarzyszenia
Posty: 5638
Rejestracja: 23 lut 2010 01:00

Re: "Obce" dziecko?(wydzielone z forum eksperta)

Post autor: yennefer23 »

azika pisze: poza tym w OA będziemy sprawdzani i "maglowani" , będą nam grzebać w duszy a one obolałe są strasznie i chyba na to nie mieliśmy siły i odwagi :(
aziko, nie chcialabym zeby wyszlo na to ze do czegokolwiek chce Cie przekonywac. napisze natomiast o swoich odczuciach i myslach w ostatnich miesiacach. owszem, czyta sie o wielu nieprzyjemnych zachowaniach ludzi pracujacych w OA. nasi znajomi przeszli dwa lata temu prawdziwa gehenne zeby zostac rodzicami. jednak ja staram sie wierzyc (byc moze naiwnie) ze po to jest to maglowanie zebysmy i my mieli szanse sie przekonac czy naprawde sie nadajemy, czy jestesmy gotowi zeby podjac takie wyzwanie, nie mowie o sprostaniu mu. zakladam ze OA nie chca nam dokopac i zrobic na zlosc, ale chca pomoc jakiemus dziecku znalezc dobry dom. zobaczymy co bedzie, ze tak to okresle "w praniu", ale staram sie byc dobrej mysli, ze ludzie tam chca nam pomoc a nie przeszkodzic.

ann5
to z ks. Twardowskiego :)


Kiedy mówisz

Nie płacz w liście
nie pisz że los ciebie kopnął
nic ma sytuacji na ziemi bez wyjścia
kiedy Bóg drzwi zamyka - to otwiera okno
odetchnij popatrz
spadają z obłoków
małe wielkie nieszczęścia potrzebne do szczęścia
a od zwykłych rzeczy naucz się spokoju
i zapomnij ze jesteś gdy mówisz że kochasz
Kiedy Bóg drzwi zamyka, to otwiera okno
Awatar użytkownika
azika
Posty: 1093
Rejestracja: 25 mar 2007 01:00

Re: "Obce" dziecko?(wydzielone z forum eksperta)

Post autor: azika »

ann5 pisze:Na czym się skupiamy, na tym, że ta droga jest nie dla mnie, czy na szukaniu innych dostępnych dróg do celu.
Jeśli rzeczywiście celem dla ciebie jest czuć się matką.
tyle, że moim celem było zostanie matka biologiczną :bawling:

nie tyle chcę czuć się matką co chcę nią fizycznie być :(

-- 02.10.2012, 19:25 --
yennefer23 pisze:zakladam ze OA nie chca nam dokopac i zrobic na zlosc, ale chca pomoc jakiemus dziecku znalezc dobry dom.
to na pewno :)

tyle, ze my chyba nie mamy siły na to "maglowanie" ... poza tym jeśli bysmy choć ciut ciut byli pewni, ze adopcja nas "uzdrowi" to może ale to chyba droga nie dla nas :(
marzenia się nie spełniają
a nadzieja umiera
Awatar użytkownika
Gość

Re: "Obce" dziecko?(wydzielone z forum eksperta)

Post autor: Gość »

yennefer23 pisze:ann5 to z ks. Twardowskiego


Kiedy mówisz

Nie płacz w liście
nie pisz że los ciebie kopnął
nic ma sytuacji na ziemi bez wyjścia
kiedy Bóg drzwi zamyka - to otwiera okno
odetchnij popatrz
spadają z obłoków
małe wielkie nieszczęścia potrzebne do szczęścia
a od zwykłych rzeczy naucz się spokoju
i zapomnij ze jesteś gdy mówisz że kochasz
Dzięki wielkie,
myśli głębokie i pełne nadzieji ...

Aziko nadzieja umiera, kiedy umiera człowiek i to tylko jego nadzieja umiera.
To tylko moje, aczkolwiek pewnie już to ktoś powiedział wcześniej :D
Awatar użytkownika
azika
Posty: 1093
Rejestracja: 25 mar 2007 01:00

Re: "Obce" dziecko?(wydzielone z forum eksperta)

Post autor: azika »

ann5 pisze:Aziko nadzieja umiera, kiedy umiera człowiek i to tylko jego nadzieja umiera.
ano właśnie, a ja sie czasem czuję jakbym była totalnie martwa

-- 03.10.2012, 09:13 --
nowa22 pisze:Pozdrawiam Cię cieplutko
dziękuję :) i życzę aby wszystko Wam sie udało :)
marzenia się nie spełniają
a nadzieja umiera
alexa79
Dokarmiam bociana ;)
Posty: 24877
Rejestracja: 31 paź 2009 01:00

Re: "Obce" dziecko?(wydzielone z forum eksperta)

Post autor: alexa79 »

azika pisze:ja sie czasem czuję jakbym była totalnie martwa
:glaszcze i mocno zaciskam :bigok: abyś znalazła swoją drogę do szczęścia
Awatar użytkownika
azika
Posty: 1093
Rejestracja: 25 mar 2007 01:00

Re: "Obce" dziecko?(wydzielone z forum eksperta)

Post autor: azika »

alexa79 pisze:
azika pisze:tyle, że moim celem było zostanie matka biologiczną :bawling:

nie tyle chcę czuć się matką co chcę nią fizycznie być :(
i właśnie trochę nie rozumiem Twoich rozterek - skoro tylko rodzicielstwo biologiczne wchodzi w grę, to po co ta dyskusja. Nikt Ciebie nie przekona do adopcji, skoro Ty jej nie chcesz
i nie o to chodzi żeby mnie ktoś przekonywał, ja jestem ciekawa Waszych przemyśleń ponieważ nie wiem czy moje decyzja jest słuszna czy błędna, targam się i szarpe i nie wiem co robic =ooo7

-- 03.10.2012, 09:22 --
alexa79 pisze: i mocno zaciskam abyś znalazła swoją drogę do szczęścia
dziekuję =ooo*
marzenia się nie spełniają
a nadzieja umiera
ODPOWIEDZ

Wróć do „Adopcyjne dylematy”