Adopcja w POZNANIU

Dyskusje o ośrodkach adopcyjnych, panujących w nich zasadach, procedurach, szkoleniach. Nie wiesz jaki wybrać ośrodek? Jak przebiega procedura adopcyjna? To forum jest dla Ciebie.

Moderator: Moderatorzy ośrodki i procedury adopcyjne

ODPOWIEDZ
Hephalump
Posty: 75
Rejestracja: 12 mar 2018 09:21

Re: Adopcja w POZNANIU

Post autor: Hephalump »

xyzżź pisze: Niestety nie otrzymaliśmy kwalifikacji do udziału w szkoleniach..
Nie załamywać się. Poczekać na pisemne uzasadnienie, a w razie czego domagać się jego przekazania.
To jak zareagujecie na taką sytuację też wiele o Was powie.
Nam nie odmówiono przed kursem. Ale po 2 latach dowiedzieliśmy się, że właściwe kurs ma mu skończony ale kwalifikacje się przedawniły.
Można rozmawiać z innym Ośrodkiem ale szczerze... Nic nie jest przekreślone. Wytrwałość i zdolność do pokonywania trudności to bardzo dobre cechy RA.

Warto przeczytać też:
http://www.naszebabelkowo.pl/2018/01/kw ... ch-co.html
xyzżź
Posty: 4
Rejestracja: 22 sie 2017 12:39

Re: Adopcja w POZNANIU

Post autor: xyzżź »

dziękuję, za dobre słowa i radę:)
Jesteśmy po kilku rozmowach telefonicznych w kilku ośrodkach w Polsce i okazuje się, że warunki, organizacja przygotowań, szkoleń itd. jest zupełnie inna, znacząco korzystniejsza w innych miastach. Czasem robiłam naprawdę wielkie oczy ze zdziwienia, że tak można "po ludzku" podejść do tych, którzy chcą stworzyć dom dla swojego dziecka. Byłam w szoku, że takie ośrodki działają w godzinach popołudniowych, że na pierwsze spotkanie i rozmowę z psychologiem nie czeka sie pół roku...oj przedziwny kraj, a przede wszystkim ludzie.
Tymczasem cały czas oczekujemy na pisemne uzasadnienie decyzji, a potem uzbrojeni w spokój i pokorę przygotujemy się na rozmowę w ośrodku w Poznaniu. Może jest coś z czego nie zdawaliśmy sobie sprawy nad czym musimy popracować.
Dziękuję za link do artykułu o "braku kwalifikacji". Bardzo mnie uspokoił i jakoś tak wytonował.
Hephalump
Posty: 75
Rejestracja: 12 mar 2018 09:21

Re: Adopcja w POZNANIU

Post autor: Hephalump »

Nie ma sprawy.
Powodzenia w dalszych staraniach życzę. :)
Ewelina 88
Posty: 15
Rejestracja: 09 maja 2018 23:47

Re: Adopcja w POZNANIU

Post autor: Ewelina 88 »

Witam wszystkich,
my z mężem złożyliśmy 04.05 br. dokumenty w WOA w Poznaniu. Czekamy na info czy załapiemy się na spotkanie z psychologiem i wizytę w domu w wakacje. Pozdrawiam
04.05.2018 r. Złożyliśmy dokumenty w WOA w Poznaniu.
15.11.2018 r. I spotkanie.
14.12.2018 r. Wizyta w domu.
10.01.2019 r. II spotkanie.
12.02.2019 r. III spotkanie.
aacha83
Posty: 3
Rejestracja: 07 lis 2016 11:32

Re: Adopcja w POZNANIU

Post autor: aacha83 »

Trzymam kciuki, żeby Wam szybko poszło :-)
Ewelina 88
Posty: 15
Rejestracja: 09 maja 2018 23:47

Re: Adopcja w POZNANIU

Post autor: Ewelina 88 »

Hej, dzięki:) Niestety dziś się dowiedziałam, że nie załapiemy się na jesienną sesję szkoleniową :( Musimy czekać do przyszłego roku...:(
Pozdrawiam Wszystkich
04.05.2018 r. Złożyliśmy dokumenty w WOA w Poznaniu.
15.11.2018 r. I spotkanie.
14.12.2018 r. Wizyta w domu.
10.01.2019 r. II spotkanie.
12.02.2019 r. III spotkanie.
Ewelina 88
Posty: 15
Rejestracja: 09 maja 2018 23:47

Re: Adopcja w POZNANIU

Post autor: Ewelina 88 »

Hej czy wiecie jak ośrodek podchodzi do deklarowanego przez kandydatòw wieku dziecka w kontekście ich stażu małżeńskiego? Staż mamy 3 letni a zadeklarowaliśmy przyjęcie dziecka lub rodzeństwa do 5 r.ż. oboje mamy ok 30 lat.Zastanawiam się czy ośrodek może chcieć proponować nam dziecko max do 3 r.ż., bo taki jest nasz staż a gdyby dziecko było starsze to rzucałoby się w oczy że jest starsze niż nasze małżeństwo?
04.05.2018 r. Złożyliśmy dokumenty w WOA w Poznaniu.
15.11.2018 r. I spotkanie.
14.12.2018 r. Wizyta w domu.
10.01.2019 r. II spotkanie.
12.02.2019 r. III spotkanie.
Ciri_R
Posty: 5
Rejestracja: 06 mar 2018 10:13

Re: Adopcja w POZNANIU

Post autor: Ciri_R »

Są tu jacyś czekający w Poznaniu? Jak obecnie kształtuje się "czas oczekiwania"?
Ewelina 88 co tam u Was? My jesteśmy w trakcie kursu, w grudniu kończymy i jeżeli dobrze pójdzie, to dostaniemy kwalifikację.
09.11.2017 r.

16.02.2018 r.

16.06.2018 r.
AgatkaL
Posty: 3
Rejestracja: 27 gru 2019 22:58

Re: Adopcja w POZNANIU

Post autor: AgatkaL »

XYZŹŻ prosze podziel sie informacja gdzie sa "ludzcy" w krotych miastach, ktore osrodki, moze znasz tez miejsca ktore organizuja indywidualne szkolenia na rodzicow adopcyjnych? My bedziemy potrzebowac tych "ludzkich" :(
xyzżź
Posty: 4
Rejestracja: 22 sie 2017 12:39

Re: Adopcja w POZNANIU

Post autor: xyzżź »

AgatkaL pisze:XYZŹŻ prosze podziel sie informacja gdzie sa "ludzcy" w krotych miastach, ktore osrodki, moze znasz tez miejsca ktore organizuja indywidualne szkolenia na rodzicow adopcyjnych? My bedziemy potrzebowac tych "ludzkich" :(

Czołem,
nie zaglądałam tu już od dawna, bo wydawało mi się, że nasza droga jest na przedostatniej prostej, bo znaleźliśmy dobre miejsce, ale się ze..psuło. od kwietnia 2018r. byliśmy w ośrodku w Szczecinie , niepubliczny. Wymarzone miejsce dla przyszłych rodziców. Niestety w trakcie odbywania szkoleń w tym ośrodku okazało się, że ośrodek nie może dalej funkcjonować, bo nie dostał pieniędzy z miasta... prawie dwa lata poszły do kosza. Żaden ośrodek nie przyjmuje par na "doczepkę", żeby mogły ukończyć np. kurs, bo wiadomo każdy ośrodek ma swoje programy itp.
Jednym zdaniem: jesteśmy na etapie poszukiwania nowego ośrodka...
To co mogę doradzić innym: jeśli tylko poczujecie, że coś jest "nie tak" podczas spotkań w ośrodkach sami zabierzcie dokumenty z takich miejsc, zrezygnujcie i szukajcie innego. Jeśli ośrodek wyda negatywną opinię to jesteście skreśleni tak naprawdę na zawsze w danym województwie. Co prawda po ok. 3-4 latach od wydania negatywnej opinii można ponowić przystąpienie do starania się o uzyskanie kwalifikacji, ale to spore ryzyko.
Adopcja w Polsce to temat z pogranicza sci-fi. Instytucje a przede wszystkim osoby, które je tworzą to obłudnicy i hipokryci, a kandydatom na rodziców pozostaje tylko grać w te same karty, bo inaczej odpadają w przedbiegach. Na szczęście dzieci jest mniej niż tych, którzy chcieliby zostać ich rodzicami. Trudno jest jednak przyjąć z pokorą to, że nie zostanie się jednym z nich. Może to właśnie o pokorę chodzi w naszym przypadku, żeby zrozumieć, że nie wszystko dla wszystkich, że każdy inaczej idzie przez życie. Na razie czuję się marnie i nie wiem co mam ze sobą zrobić. Zastanawiamy się czy nie zatrzymać się już teraz. Nie wiem. Czas jest bezlitosny. Mamy go coraz mniej a dzieci potrzebują m.in. właśnie jego...
Jeśli coś znajdę dam znać. A może to Ty Agatko podasz namiary na jakąś przyjazną ludziom placówkę spoza Wlkp. ;)
Dobrej nocy
Mattusia
Posty: 2
Rejestracja: 06 lut 2020 17:47

Re: Adopcja w POZNANIU

Post autor: Mattusia »

Witam wszystkich
Przystąpiliśmy z mężem do procesu adopcyjnego. Chciałabym zapytać jak udało Wam się przejść etap rozmów z psychologami. Większość z nas ma problemy z bezpłodnością, dla mnie te tematy ( straty ciąż) są wciąż bardzo "zywe" i myślę że zawsze będą. Boje się że się rozpłaczę i powiedzą, że jestem niestabilna emocjonalnie i nas skreślą.
alcka
Posty: 3
Rejestracja: 07 lut 2014 19:41

Adopcja w POZNANIU

Post autor: alcka »

Czesc Mattusia,
Pisalas juz dawno temu, mam tylko nadzieje, ze rozmowy sie odbyly przed zamknieciem osrodka z powodu Covid I ze pomimo tego, ze byly trudne, to byly dla ciebie owocne. Pamietam swoj niepokoj i lek. U mnie faktycznie pani psycholog pytala o leczenie i drazyla temat poronienia. Mialam wrazenie, ze sprawdza czy moge o tym spokojnie rozmawiac. Bylo to trudne, nie ukrywam, ale chyba pomogly mi wczesniejsze rozmowy z psychologiem i z mężem. Wiem, ze jest teoria, ze nieplodnosc trzeba przezyc I pogodzic sie z nia. Z jednej strony rozumiem, ze osoba w depresji i zalewajaca sie lzami to nie jest swietna ostoja dla czesto emocjonalnie skrzywdzonego dziecka, ale z drugiej zawsze mnie to wkurzalo. Czy kiedykolwiek sie pogodze tak na 100%? Zyje z tym i radze sobie, ale zawsze nieplodnosc bedzie czescia mnie. Z tego co slyszalam, to u nas pani psycholog jesli widziala kandydatow, ktorzy nie przeszli zaloby albo byl dla nich to jeszcze.bardzo trudny temat, wskazywala, zeby udali sie po pomoc i odlozyli kurs az beda gotowi. Czy to dobre podejscie? Trudno powiedziec, gdyz od tych pierwszych rozmow minelo dla nas juz kilka lat. Nadal czekamy na telefon, a i tez adopcja przez sam kurs i dlugo po nim w nas dojrzewala. Mielismy az nadto czasu, zeby temat przemyslec. Trzymam kciuki za ciebie!

Alcka


aga204czekam
Posty: 1
Rejestracja: 11 mar 2021 16:15

Adopcja w POZNANIU

Post autor: aga204czekam »

Witam wszystkich. Staramy się z mężem o adopcje. Jak narazie jesteśmy na samym początku. Dokumenty wysłaliśmy w listopadzie. Do tej pory nie było żadnego odzewu ze strony ośrodka. Dzwoniłam w połowie stycznia do ośrodka i kazali czekać na telefon. Pani mówiła że od 18 stycznia ruszają ze szkoleniami i mamy czekać za telefonem w celu umówienia pierwszego spotkania. Do dzisiaj tego telefonu niestety nie było. Nie wiem czy mam dzwonić i pytać co się dzieje? Czy czekać za telefonem z ośrodka? Nie chcę żeby moje milczenie było odebrane jako brak zainteresowania. Ale z drugiej strony nie chce być nachalna. Może ktoś rozpoczął teraz szkolenia? Czy przez covid mają takie opóźnienia?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ośrodki i procedury adopcyjne”