Sad-nasze doswiadczenia

Dyskusje o ośrodkach adopcyjnych, panujących w nich zasadach, procedurach, szkoleniach. Nie wiesz jaki wybrać ośrodek? Jak przebiega procedura adopcyjna? To forum jest dla Ciebie.

Moderator: Moderatorzy ośrodki i procedury adopcyjne

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Gość

Re: Sad-nasze doswiadczenia

Post autor: Gość »

krzysia, dzwoń do tego sądu, bo chyba chodzi o wydanie zgody na pieczę? Ja dzwoniłam co trzy dni, chodziłam raz w tygodniu, tak ze sekretarki wiedziały o co chodzi zanim spytałam czy juz coś wiadomo. Trzeba być po prostu dla sądu "upierdliwym" czyli asertywnym.
krzysia79
Posty: 4
Rejestracja: 13 sty 2016 02:05

Re: Sad-nasze doswiadczenia

Post autor: krzysia79 »

Nie jesteśmy ze Szczecina, więc nie mogę sobie pozwolić, żeby być tam co tydzień. A jak dzwonię i proszę z sekretariatem dostaję później informację, że wszystkich danych udziela BOI. Spychologia.
Go30
Moderator Członek Stowarzyszenia
Posty: 4144
Rejestracja: 21 sie 2009 00:00

Re: Sad-nasze doswiadczenia

Post autor: Go30 »

krzysia79 a czy w tym sądzie jest możliwe spotkanie z przewodniczącym wydziału? Nam udało się umówić na takie spotkanie, dopiero po nim sprawa ruszyła z miejsca.

09.2013 serduszkowa córeczka

01.2017 zaczynamy po raz drugi


krzysia79
Posty: 4
Rejestracja: 13 sty 2016 02:05

Re: Sad-nasze doswiadczenia

Post autor: krzysia79 »

Niestety nie ma możliwości. Pani z sekretariatu mówiła na początku, że tak spotkanie jest możliwe ale niestety Przewodnicząca jest na zwolnieniu chorobowym. Jak wróciła dowiedziałam się, że niestety nie jest to możliwe, a Panie z sekretariatu odsyłają po każdą informację do BOI. Dzisiaj wysłałam pismo faxem bezpośrednio do sekretariatu wydziału. Mam zamiar robić to co tydzień. Maila wysłałam też do RPD. Narazie cisza. Jak coś się ruszy dam wam znać.
Aglaia
Posty: 825
Rejestracja: 02 lis 2007 01:00

Re: Sad-nasze doswiadczenia

Post autor: Aglaia »

Przewodniczący wydziału powinien mieć wyznaczony dyżur kiedy przyjmuje interesantów. Tak samo prezes sądu.

Można też zgłosić się ze skargą do wydziału wizytacyjnego w sądzie okręgowym (sędziowie-wizytatorzy też mają dyżury - można się najpierw pójść spotkać). Terminy dyżurów powinny być na stronie sądu okręgowego.
krzysia79
Posty: 4
Rejestracja: 13 sty 2016 02:05

Re: Sad-nasze doswiadczenia

Post autor: krzysia79 »

Witam was. Dzisiaj kolejny telefon jak codziennie do Sądu. Spytałam się o dyżury przyjmowania interesantów. O dziwo jak wcześniej mi powiedziano nie można się spotkać z Panią Przewodniczącą, kobietka w sekretariacie chciała dokładnie wiedzieć w jakiej sprawie. Wiedziała, że wczoraj wpłynęło do nich faxem pismo odemnie. Chciałam umówić się na jutro. Usłyszałam odpowiedź czy mogę poczekać kilka dni na ustosunkowanie się do tego pisma. Spytałam kilka dni czyli ile, odpowiedź do poniedziałku. Dzwonię w poniedziałek. Trzymajcie kciuki, żebym dostała pieczę w poniedziałek. Wydzwanianie do BOI nic nie daje, na pismo muszą się ustosunkować, bo pismo zostaje już w aktach, a tym bardziej, że mam potwierdzenie nadania faxu. Już mi trochę lżej, coś się dzieje, ale trzeba być namolnym.
jaityka
Posty: 30
Rejestracja: 13 lis 2014 12:56

Re: Sad-nasze doswiadczenia

Post autor: jaityka »

Mogę już pisać o doświadczeniach, a są średnie.
Najpierw sprawa trafiła pod złą sygnaturę - odkręcanie zajęło ponad 2 tygodnie, oczywiście uzyskanie informacji, to był wyczyn. Doszło do tego, że Panie w sekretariacie powiedziały, że wszystko ok, a dzień później sprawdził to nasz oa i okazało się, że to nieprawda - nadal wszystko tkwiło pod złym numerem.
Wysłanie po sprawie o pieczę skierowania na badanie więzi zajęło prawie dwa miesiące.
Zlecenie kuratorskie - tego pilnowaliśmy sami, na szczęście kurator była przemiła.
Sama sprawa była przyjemna, ale bałagan wokół niej trochę nerwów nam zjadł.
XI 2014 - złożenie dokumentów w OA
IX 2015 -kurs
XII 2015 - kwalifikacje
28 IX 2016 - zadzwonił telefon!
3 X 2016 - poznaliśmy naszą córeczkę :)
9XII 2016 - mamy pieczę
9.03.2017 - razem na zawsze:)
izzy
Posty: 208
Rejestracja: 07 lut 2017 15:23

Re: Sad-nasze doswiadczenia

Post autor: izzy »

Witajcie. Chciałam Wam napisać o swoich doświadczeniach z sądem. Jak zdążyłam się przekonać przy pierwszej sprawie, dobro dziecka nie zawsze jest stawiane na pierwszym miejscu. Pani sędzia przydzielona do naszej sprawy miała w nosie to, że dziecko czeka w placówce. Nie dawała w ogóle pieczy ( nikomu) tylko od razu wyznaczała sprawę o przysposobienie. Gdyby nie pomoc różnych ludzi i ich dobre serce dziecko spędziłoby kolejne 2 miesiące w ośrodku pre-adopcyjnym. Sędzia była niemiła i według mnie kompletnie nie nadaje się do pracy w takim miejscu jak sąd rodzinny.
Zupełnie inaczej sprawa wyglądała przy drugiej adopcji, choć znów dobro dziecka stanęło na włosku. Z powodu braku miejsc ( nie fizycznie a raczej na papierze) maluch miał zostać odesłany do innego województwa. (!!) Nasza kochana sędzia zadziałała szybko i zrobiła wszystko, żebyśmy jak najszybciej dostali pieczę. Nie wyobrażam sobie, że nagle muszę jechać pół Polski na odwiedziny czy też do sądu tylko dlatego, że komuś przeszkadzało dodatkowe dziecko w placówce. Na sprawie sędzia była bardzo miła i profesjonalna. Gratulowała nam i życzyła powodzenia.
Kuratorzy też bez problemu umawiali się na dogodny termin, wizyta przebiegała szybko i sprawnie.
Życzę wszystkim, aby mieli do czynienia tylko z takimi ludźmi. Powodzenia.
http://naszmalyswiatek.pl

http://malyswiatekpodrozuje.blogspot.com
Go30
Moderator Członek Stowarzyszenia
Posty: 4144
Rejestracja: 21 sie 2009 00:00

Re: Sad-nasze doswiadczenia

Post autor: Go30 »

Zostały już ostatnie dni na rozliczenie PIT-ów. Pamiętajcie o Naszym Bocianie przy przekazywaniu 1% =ooo*
Dla ułatwienia mamy dla Was program do rozliczania :arrow: 1% DLA BOCIANA

09.2013 serduszkowa córeczka

01.2017 zaczynamy po raz drugi


sokoleoko
Posty: 50
Rejestracja: 13 paź 2015 22:54

Re: Sad-nasze doswiadczenia

Post autor: sokoleoko »

Czy ktoś jeszcze odwiedza ten temat? Mam pytanie odnośnie zabezpieczenia pieczy nad dzieckiem. Mamy wyznaczony termin rozprawy o zabezpieczenie i jeszcze jeden bardziej odległy o adopcję, czy dziecko w tym samym dniu pierwszej rozprawy, może trafić do nas do domu? Jak to wygląda od strony praktycznej, czy trzeba czekać ileś tam dni na uprawomocnienie się postanowienia? Mamy dziecko w placówce i obawiam się że bez tzw postanowienia nie będziemy mogli zabrać go do domu.
wako
Posty: 356
Rejestracja: 12 paź 2014 19:54

Re: Sad-nasze doswiadczenia

Post autor: wako »

sokoleoko postanowienie o styczności czyli piecza pozwala od razu odebrać dziecko z placówki. Po sprawie można od razu odebrać postanowienie, z którym jedziecie po malucha. Od sprawy o pieczę do sprawy adopcyjnej dziecko jest już z Wami w domu, w tym czasie pojawiają się pracownicy ośrodka adopcyjnego i/lub kurator, żeby przygotować sprawozdanie do sądu.
Awatar użytkownika
yennefer23
Moderator Członek Stowarzyszenia
Posty: 5638
Rejestracja: 23 lut 2010 01:00

Re: Sad-nasze doswiadczenia

Post autor: yennefer23 »

sokoleoko pisze:czy dziecko w tym samym dniu pierwszej rozprawy, może trafić do nas do domu?
to ja dodam jeszcze tylko, ze zwykle tak bywa. przy czym my nie bralismy udzialu w rozprawie o piecze, postanowienie odebralam tego samego dnia od opiekuna prawnego dzieci, nastepnego dnia jechalismy do domu
Kiedy Bóg drzwi zamyka, to otwiera okno
sokoleoko
Posty: 50
Rejestracja: 13 paź 2015 22:54

Re: Sad-nasze doswiadczenia

Post autor: sokoleoko »

yennefer23 wako Super!! Tak długo czekaliśmy na ten dzień, że teraz wydaje mi się to nierealne :) Tym bardziej, że palcówka rządzi się swoimi prawami i jak słuchałam od innych rodziców co oni mogli podczas spotkań robić z dzieckiem to szlag mnie trafia, że my nawet o tym pomyśleć nie możemy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ośrodki i procedury adopcyjne”