Strona 6 z 48

: 09 mar 2005 19:27
autor: EMU
Dziewczyny gdzie w Z.G załatwia sie zaswiadczenie o niekaralnosci, jak dlugo to trwa i czy jest płatne? czy zaswiadczenie od lekarzaogólnego ma byc jakies specjalne? i na koniec CZEMU TU TAKA CISZA?

: 09 mar 2005 19:36
autor: justyna71
My nie musieliśmy mieć zaświadczenia o niekaralności, tylko trzebabyło napisać oświadczenie że nie było się karanym. Zaświadczenie od lekarza ogólnego o dobrym stanie zdrowia. Pozdrawiam

: 09 mar 2005 19:56
autor: EMU
Justynko dziękuje za tak szybka odpowiedz, my w spisie potrzebnych zaswiadczen, mamy i to o niekaralnosci, z zaswiadczeniem od lekarza chodziło mi o to czy potrzebna na nim jest jakas specjalna adnotacja,że to do OAO. Serdecznie pozdrawiam co u Ciebie i Jedrusia :D

: 10 mar 2005 16:42
autor: EMU
Gapa ze mnie :oops: :oops: :oops: straszna, faktycznie jest napisane oswiadczenie o niekaralnosci, czyli wystarczy napisac ,ze ...oswiadczam iz nie byłam karana... i co dalej, :?: no własnie jak mama to napisac?

: 10 mar 2005 20:05
autor: justyna71
Po prostu "oświadczam że nie byłam karana i nie mam w toku żadnych spraw karnych" , albo jakoś tam. A jesli chodzi o lekarza to chyba to nieważne czy ma byś napisane że to do OAO. :lol:

: 14 mar 2005 11:40
autor: kreedka
Emu, my sie pospieszylismy w sadzie i na szczescie zabraklo nam kasy, bo jedno zaswiadczenie kosztuje 50 zlotych. Wiec zlatwilismy tylko meza, a potem w oAO podyktowali co ja mam napisac w swoim oswiadczeniu. jesli niegdy nie mialas zadnych spraw karnych to wystarczy odrecznie. Co do rodzinnego, to nam pieknie napisala pani doktor ze skierowaniem wlasnie do OAO, ze nie ma pzreciwskazan bysmy zostali rodzicami itp.

: 14 mar 2005 18:43
autor: EMU
Dziekuje kreedko jak zwykle jestes nieoceniona.
  • Jeszcze tutaj z okazji urodzinek sto lat, sto lat niech zyje nam!!!
Obrazek

: 15 mar 2005 10:10
autor: kreedka
az milo Cie poczytac EMU - komplemenciaro :wink:
od razu płytszy dołek :lol:
Miłego dnia

: 25 mar 2005 11:13
autor: EMU
Samych radości, kolorowych jajeczek, białych owieczek,
uśmiechu bez liku i bakalii w serniku, kiełbaski tłuściutkiej i atmosfery milutkiej !
[/list]

: 04 lis 2005 10:25
autor: staśka
Kochani , bardzo mi zalezy aby reaktywować ten wątek. Mam nadzieje że ktoś sie odezwie. Właśnie nie dawno zaczeliśmy spotkania grupowe w ośrodku. Może ktoś z Mojej Grupy? Czkam na chetnych do rozmów. Pozdrowienia :D

: 05 lis 2005 14:44
autor: ataszka
Witaj staśka,
czytam ten wątek i śmieję się w duchu. Nie z was oczywiście, ale z ... życia. Z tego, że to się wszystko tak przedziwnie plecie. Ty - szukając OA, w którym będziesz czekała najkrócej - trafiłaś do Zielonej Góry, a ja - z tych samych powodów - do Jeleniej Góry. Ciekawe, czy to faktycznie tylko przypadek, czy może coś więcej :roll: . W każdym razie obie skomplikowałyśmy sobie drogę adopcyjną wybierając ośrodki z dala od domu.
Ja już kończę szkolenie, 16 listopada jadę na ostatnie spotkanie. Potem już "tylko" czekanie na telefon.
Jakie są Twoje wrażenia z wizyt w osrodku? Jak długo już czekacie?
Pozdrawiam :D

: 05 lis 2005 19:23
autor: staśka
Czekamy 11 miesięcy, ale powiemciżeoprocz Jeleniej oczywiście to do ZielonejGóry mieliśmy najbliżej. Takżechyba to nie taki kłopot jak myślisz . Szkolenie dopiero pierwsze było niedawno . To bardziej takie spotkania grupy i rozmowy niz szkolenie. Podoba mi się . A wy ile juz czekacie? Ostatnio tomekkasia dostali córcię malutką po 7 miesiącach oczekiwania. Fajnie co? Pozdrowienia

: 05 lis 2005 20:29
autor: ataszka
Od kiedy liczysz te 11 miesięcy? Od złożenia dokumentów w OA? To STRASZNIE DŁUGO!!!!! Przynajmniej dla mnie. A przecież kurs dopiero zaczynacie. Myśmy zdecydowali sie na Jelenią Górę między innymi z powodu czasu oczekiwania. W ZG mówili, że trzeba będzie czekać ok. roku, a w JG - kilka misięcy. My czekamy już 7 miesiecy. Dla mnie to cała wieczność. Mam nadzieję, że juz niedługo będzie po wszystkim i dzidziuś będzie z nami.
Pozdrawiam :D

: 05 lis 2005 22:24
autor: staśka
od złożenia dokumentów. Ale ty chyba mowisz o pridge a my mielismy inna procedurę. Jesteśmy po badaniach , kwalifikacjach, teraz tylko cztery spotkania jedno na miesiąc. Nam też mówili że ok roku. I na tamten czas to było krótko Jakoś nie myśleliśmy o Jelenie Górze , tak jakoś wyszło. A wy jak przechodziliście procedurę? Pozdrowienia.

: 06 lis 2005 15:43
autor: ataszka
W skróconej wersji. Po pierwsze staramy się o drugiego dzidziusia w tym samym OA, a po drugie mieszkamy dosyć daleko (a nie mamy samochodu). Panie poszły nam na rękę i przeprowadzają z nami kurs indywidualnie i w skróconej formie. Mamy 5 zamiast 10 spotkań, w dodatku w terminie dla nas dogodnym. Na przykład 3 i 4 spotkanie odbyliśmy jednego dnia, żeby tyle razy nie jeździć. Tym różnią się OA w Jeleniej i Zielonej. W Zielonej panie - choć bardzo sympatyczne - powiedziały, że "jak komuś zależy, to się dostosuje" mówiąc o terminach spotkań czy wizycie domowej, już nie pamiętam dokładnie. Nas takie stwierdzenie odstraszyło. Nam BARDZO zależy, ale nie chcieliśmy "narażać się" pracodawcom jeszcze przed przyjściem dziecka zwolnieniami z pracy. A gdybyśmy akurat nie mogli dostosować się do wyznaczonego terminu? To co? Znaczyłoby, że nam nie zależy? Dlatego właśnie "wróciliśmy" do OA w Jeleniej. I jesteśmy zadowoleni.
Pozdrawiam :D