Adopcja w KOSZALINIE
Moderator: Moderatorzy ośrodki i procedury adopcyjne
-
- Posty: 60
- Rejestracja: 14 lis 2014 17:03
Re: Adopcja w KOSZALINIE
My mamy meble, łóżeczko itp. gotowi jesteśmy !
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 02 maja 2016 15:43
Re: Adopcja w KOSZALINIE
Z tego co wiem teraz na jesień szkolenie zaczynają aż trzy grupy, co wskazuje na to, że zanim ja skończę swoje szkolenie to już spora kolejka oczekujących będzie ... dwa lata to brzmi groźnie
-
- Posty: 60
- Rejestracja: 14 lis 2014 17:03
Re: Adopcja w KOSZALINIE
3 grupy to już sporo, u nas były 2. Poczekamy troszkę
-
- Posty: 33
- Rejestracja: 03 cze 2012 14:34
Re: Adopcja w KOSZALINIE
Witajcie , dawno tu nie zaglądałem.....
ale do rzeczy... mogę potwierdzić, że są 3 równoległe grupy.
Powodzenia Wam życzę i ... spokoju, bo widzę, że macie już pokoje przygotowane...
Ja nie miałem... a przygotowałem w 2 dni, więc... DA SIĘ
ale do rzeczy... mogę potwierdzić, że są 3 równoległe grupy.
Powodzenia Wam życzę i ... spokoju, bo widzę, że macie już pokoje przygotowane...
Ja nie miałem... a przygotowałem w 2 dni, więc... DA SIĘ
szczęśliwy ojciec
-
- Posty: 60
- Rejestracja: 14 lis 2014 17:03
Re: Adopcja w KOSZALINIE
k0szalin super, ze przygotowałeś pokój w tak krótkim czasie. Gratuluję córki i pozdrawiam.
- gijane1
- Posty: 30
- Rejestracja: 24 wrz 2016 00:13
Re: Adopcja w KOSZALINIE
Hej....
Jestem tu nowa.....
Byłam na pierwszym spotkaniu w POA Koszalin w ubiegłym tygodniu.... na razie mamy wyznaczoną date następnego spotkania z pedagogiem i psychologiem, część skompletowanych dokumentów... i w sumie to przeraża mnie ten czas o którym piszecie.... tzn... że tak długo... a ja bym chciała szybko przejść cały proces (niecierpliwa w tym wzgledzie jestem chyba )
Powiedzcie mi jak to wygląda... najpierw są spotkania z para prowadząca, a później dopiero szkolenie, czy to równolegle idzie?
Pozdrawiam
Jestem tu nowa.....
Byłam na pierwszym spotkaniu w POA Koszalin w ubiegłym tygodniu.... na razie mamy wyznaczoną date następnego spotkania z pedagogiem i psychologiem, część skompletowanych dokumentów... i w sumie to przeraża mnie ten czas o którym piszecie.... tzn... że tak długo... a ja bym chciała szybko przejść cały proces (niecierpliwa w tym wzgledzie jestem chyba )
Powiedzcie mi jak to wygląda... najpierw są spotkania z para prowadząca, a później dopiero szkolenie, czy to równolegle idzie?
Pozdrawiam
IX.2016 - pierwsza wizyta w POA
XII.2016 - rentgen domku
II.2017 - kwalifikacja na kurs
27.03.2018 r. - TEN TELEfON
29.03.2018 r. - pierwsze spotkanie z naszym szczęściem
23.04.2018 r. - powierzenie pieczy
17.05.2018 r. - Ostateczna spraw i już razem na zawsze
XII.2016 - rentgen domku
II.2017 - kwalifikacja na kurs
27.03.2018 r. - TEN TELEfON
29.03.2018 r. - pierwsze spotkanie z naszym szczęściem
23.04.2018 r. - powierzenie pieczy
17.05.2018 r. - Ostateczna spraw i już razem na zawsze
-
- Posty: 60
- Rejestracja: 14 lis 2014 17:03
Re: Adopcja w KOSZALINIE
Witaj gijane1, najpierw spotkania indywidualne, później testy psychologiczne a na końcu szkolenie- tak było w naszym przypadku. Nauczysz się jeszcze cierpliwości
- gijane1
- Posty: 30
- Rejestracja: 24 wrz 2016 00:13
Re: Adopcja w KOSZALINIE
mam nadzieję....... a ile mieliście tych spotkań? I z kim jesli mogę spytać.....
IX.2016 - pierwsza wizyta w POA
XII.2016 - rentgen domku
II.2017 - kwalifikacja na kurs
27.03.2018 r. - TEN TELEfON
29.03.2018 r. - pierwsze spotkanie z naszym szczęściem
23.04.2018 r. - powierzenie pieczy
17.05.2018 r. - Ostateczna spraw i już razem na zawsze
XII.2016 - rentgen domku
II.2017 - kwalifikacja na kurs
27.03.2018 r. - TEN TELEfON
29.03.2018 r. - pierwsze spotkanie z naszym szczęściem
23.04.2018 r. - powierzenie pieczy
17.05.2018 r. - Ostateczna spraw i już razem na zawsze
-
- Posty: 60
- Rejestracja: 14 lis 2014 17:03
Re: Adopcja w KOSZALINIE
O ile pamięć mnie nie zawodzi to 5-6 a później testy + omówienie (2 spotknia) i 8 spotkań na szkoleniu. Prowadzil nas Pan dyrektor
- gijane1
- Posty: 30
- Rejestracja: 24 wrz 2016 00:13
Re: Adopcja w KOSZALINIE
Ja mam Panią Dominikę - bardzo sympatyczna ....... a nie wiedziałam, że na końcu jest test - jakoś mi chyba umkneło...... kurcze mam co raz większego stresa.....
IX.2016 - pierwsza wizyta w POA
XII.2016 - rentgen domku
II.2017 - kwalifikacja na kurs
27.03.2018 r. - TEN TELEfON
29.03.2018 r. - pierwsze spotkanie z naszym szczęściem
23.04.2018 r. - powierzenie pieczy
17.05.2018 r. - Ostateczna spraw i już razem na zawsze
XII.2016 - rentgen domku
II.2017 - kwalifikacja na kurs
27.03.2018 r. - TEN TELEfON
29.03.2018 r. - pierwsze spotkanie z naszym szczęściem
23.04.2018 r. - powierzenie pieczy
17.05.2018 r. - Ostateczna spraw i już razem na zawsze
-
- Posty: 60
- Rejestracja: 14 lis 2014 17:03
Re: Adopcja w KOSZALINIE
Spokojnie, będzie dobrze
- gijane1
- Posty: 30
- Rejestracja: 24 wrz 2016 00:13
Re: Adopcja w KOSZALINIE
mam nadzieję, że będzie dobrze
jakoś tak nam samotnie we dwójkę.
jakoś tak nam samotnie we dwójkę.
IX.2016 - pierwsza wizyta w POA
XII.2016 - rentgen domku
II.2017 - kwalifikacja na kurs
27.03.2018 r. - TEN TELEfON
29.03.2018 r. - pierwsze spotkanie z naszym szczęściem
23.04.2018 r. - powierzenie pieczy
17.05.2018 r. - Ostateczna spraw i już razem na zawsze
XII.2016 - rentgen domku
II.2017 - kwalifikacja na kurs
27.03.2018 r. - TEN TELEfON
29.03.2018 r. - pierwsze spotkanie z naszym szczęściem
23.04.2018 r. - powierzenie pieczy
17.05.2018 r. - Ostateczna spraw i już razem na zawsze
-
- Posty: 33
- Rejestracja: 03 cze 2012 14:34
Re: Adopcja w KOSZALINIE
gijane1 , przede wszystkim gratuluję decyzji zdaję sobie sprawę, ze nie musiała być ona łatwa...
A co do cierpliwości... Wiadomo, że się chce szybko. Tyle, ze ciąża tez nieco trwa, prawda? A to, że adopcja ma nieco inny przebieg... Cóż... można sobie powiedzieć, że kobiety w ciąży chodzą non stop do lekarza (i wc ) a rodzice adopcyjny / kandydaci - do ośrodka
A jak się tak niecierpliwicie, to polecam też grupy wsparcia... najbliższe jest 5 października o 16.00. Tam możesz na luzie porozmawiać z dwoma przesympatycznymi paniami (pozdrowienia dla Pani Ani i Pani Basi ) oraz z innymi kandydatami i... już rodzicami.
Powodzenia i ... może do zobaczenia
A co do cierpliwości... Wiadomo, że się chce szybko. Tyle, ze ciąża tez nieco trwa, prawda? A to, że adopcja ma nieco inny przebieg... Cóż... można sobie powiedzieć, że kobiety w ciąży chodzą non stop do lekarza (i wc ) a rodzice adopcyjny / kandydaci - do ośrodka
A jak się tak niecierpliwicie, to polecam też grupy wsparcia... najbliższe jest 5 października o 16.00. Tam możesz na luzie porozmawiać z dwoma przesympatycznymi paniami (pozdrowienia dla Pani Ani i Pani Basi ) oraz z innymi kandydatami i... już rodzicami.
Powodzenia i ... może do zobaczenia
szczęśliwy ojciec
- gijane1
- Posty: 30
- Rejestracja: 24 wrz 2016 00:13
Re: Adopcja w KOSZALINIE
k0szalin no własnie myslałam o grupie wsparcia i chyba się wybierzemy
tylko zastanawiałam się czy po pierwszej wizycie w POA (druga będzie 6 października) możemy się już tam wybrać, zawsze to fajnie posłuchać rad innych
tylko zastanawiałam się czy po pierwszej wizycie w POA (druga będzie 6 października) możemy się już tam wybrać, zawsze to fajnie posłuchać rad innych
IX.2016 - pierwsza wizyta w POA
XII.2016 - rentgen domku
II.2017 - kwalifikacja na kurs
27.03.2018 r. - TEN TELEfON
29.03.2018 r. - pierwsze spotkanie z naszym szczęściem
23.04.2018 r. - powierzenie pieczy
17.05.2018 r. - Ostateczna spraw i już razem na zawsze
XII.2016 - rentgen domku
II.2017 - kwalifikacja na kurs
27.03.2018 r. - TEN TELEfON
29.03.2018 r. - pierwsze spotkanie z naszym szczęściem
23.04.2018 r. - powierzenie pieczy
17.05.2018 r. - Ostateczna spraw i już razem na zawsze
-
- Posty: 33
- Rejestracja: 03 cze 2012 14:34
Re: Adopcja w KOSZALINIE
Witaj :0
ZAWSZE możecie się tam wybrać. To na jakim etapie jesteście nie ma najmniejszego znaczenia. Zdarzały się osoby będące na samym początku swej drogi adopcyjnej... I wiesz co? Każda osoba była zadowolona z tych spotkań. W sumie tylko tam (chyba, że znacie kogoś) możecie porozmawiać też z rodzicami adopcyjnymi... i zadawać im pytania. Czyli zobaczyć jak to tak na prawdę jest....
Polecam
ps. zamierzam być na tym spotkaniu
ZAWSZE możecie się tam wybrać. To na jakim etapie jesteście nie ma najmniejszego znaczenia. Zdarzały się osoby będące na samym początku swej drogi adopcyjnej... I wiesz co? Każda osoba była zadowolona z tych spotkań. W sumie tylko tam (chyba, że znacie kogoś) możecie porozmawiać też z rodzicami adopcyjnymi... i zadawać im pytania. Czyli zobaczyć jak to tak na prawdę jest....
Polecam
ps. zamierzam być na tym spotkaniu
szczęśliwy ojciec