Nasza kochana Elizka
Moderator: Moderatorzy nasi milusińscy
- deliza
- Posty: 622
- Rejestracja: 05 cze 2003 00:00
Pomału Elizka wychodzi z dolegliwości żołądkowych. W zeszłym tygodniu zrobiłam poiew i dziś dopiero wiem że męczyły ją bakterie jersinie. Ilość i jakość kupek udało mi się zatrzymać dzięki wywarowi z borówki czarnej (polecam!!!) i dziś po 4 tygodniach była tylko jedna "normalna" kupka
No i wrócił wilczy apetyt. Musimy teraz uważac co jemy przy Elizce, bo ona chce to samo, zabiera nam z talerza i niestety nie da sie oszukać produktami zastępczymi
Elizka doskonali sztukę wstawania i siadania z pionu. Wstając korzysta już głownie z mięśni nóg, bo jak się opiera o mnie to nie czuję jej ciężaru. Umie sprawnie się poruszać między fotelem stolikiem i kanapą, zmienijąc punkt podarcia (a czasami opiera sie tylko jednym łokciem a dłonie coś przekładają). Jak coś jej spadnie to pochyla się z pionu i podnosi to nie siadając jedynie trzymając się jedną ręką stolika. No i umie wejść na schody aż do 4 stopnia i zejść sama tyłem zsuwając się
No i wrócił wilczy apetyt. Musimy teraz uważac co jemy przy Elizce, bo ona chce to samo, zabiera nam z talerza i niestety nie da sie oszukać produktami zastępczymi
Elizka doskonali sztukę wstawania i siadania z pionu. Wstając korzysta już głownie z mięśni nóg, bo jak się opiera o mnie to nie czuję jej ciężaru. Umie sprawnie się poruszać między fotelem stolikiem i kanapą, zmienijąc punkt podarcia (a czasami opiera sie tylko jednym łokciem a dłonie coś przekładają). Jak coś jej spadnie to pochyla się z pionu i podnosi to nie siadając jedynie trzymając się jedną ręką stolika. No i umie wejść na schody aż do 4 stopnia i zejść sama tyłem zsuwając się
Elizka: http://www.nasz-bocian.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=36685
-
- Posty: 10956
- Rejestracja: 08 gru 2002 01:00
- deliza
- Posty: 622
- Rejestracja: 05 cze 2003 00:00
Jersinia – rozpoznawana jest coraz częściej. Do zakażenia dochodzi bezpośrednio od świń, kotów, psów i gryzoni, a także po spożyciu zakażonego mleka albo mięsa (zwłaszcza wieprzowego) oraz surówek jarzynowych. Bakterie namnażają się już w temperaturze ok. 4 stopni, nawet w lodówce, choć najlepsze dla nich warunki to 20-30 stopni C. Oprócz biegunki z krwią i ropą chore dziecko ma bardzo silne bóle brzucha. (Zdarza się nawet, że omyłkowo jest operowane na zapalenie wyrostka). Czasami bakterie atakują również kości, stawy, opony mózgowo-rdzeniowe lub wątrobę. - cytat ze strony http://www.twojedziecko.pl/index.php?op ... &Itemid=47
Elizka: http://www.nasz-bocian.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=36685
-
- Posty: 10956
- Rejestracja: 08 gru 2002 01:00
- deliza
- Posty: 622
- Rejestracja: 05 cze 2003 00:00
Kłopty żoładkowe odeszły w niepamięć Od dzisiaj będę przestawiać Elizkę na jedno spanie w ciągu dnia, bo do tej pory spała 2 razy i w wczoraj po drugim spaniu obudziła się 19.30 więc nocna pora spania przesunęła się i dopiero 1.10 usnęła i śpi jeszcze.
Wczoraj pierwszy raz Elizka została z nianią - bawiły się prze 2 h i nie było żadnych protestów - więc pełna akceptacja
Z postępów fizycznych - chodzi przy meblach bardzo sprawnie, i popychając wózek przed sobą lub chodzik też idzie , mniej chętnie chodzi trzymana za rączki. Po schodach umie wejść na piętro - bardzo szybko! i zejść też - tylko trzeba ją położyć na brzuszku na ostatnim schodku i zsuwa się po nich.
Wczoraj pierwszy raz Elizka została z nianią - bawiły się prze 2 h i nie było żadnych protestów - więc pełna akceptacja
Z postępów fizycznych - chodzi przy meblach bardzo sprawnie, i popychając wózek przed sobą lub chodzik też idzie , mniej chętnie chodzi trzymana za rączki. Po schodach umie wejść na piętro - bardzo szybko! i zejść też - tylko trzeba ją położyć na brzuszku na ostatnim schodku i zsuwa się po nich.
Elizka: http://www.nasz-bocian.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=36685
-
- Posty: 2557
- Rejestracja: 13 sie 2002 00:00
- deliza
- Posty: 622
- Rejestracja: 05 cze 2003 00:00
W końcu udało się. Elizka śpi raz dziennie ponad godzinę około 15. Jedno spanie nie przeszkadza jej wcale buszować przynajmniej do 23 Skąd ona czerpie tyle siły - nie wiem. Rano śpi do 10-11.
W zeszłą niedzielę bawiliśmy na urodzinach KarolinkiQury - juz dwuletniej!
A w najbliższą niedzielę impreza urodzinowa Elizki - wszak już roczek kończy
Dziś pierwszy raz Elizka ze mną jeździła na rowerze w swoim foteliku. Bardzo jej się podobało i nie protestowała
Elizka chodzi trzymana za rączkę. Sama jeszcze się boi. Dzisiaj niestety zaliczyła kant stolika i guz na czole w całej okazałości. Mam nadzieję że do niedzieli zniknie ](*,). Jak zapomni że ma się trzymać, to stoi bez trzymanki
Nowe słówka do słownika: "niań" (daj); "bumb" ( zegar bim -bom); "ma" ( nie ma)
W zeszłym tygodniu pozbyliśmy się długiej grzywki, która sięgała już do nosa. Niestety łatwo obiąć jej nie było. Jak Elizka usnęła to wrównałam to, co jeszcze można było wyrównać
W zeszłą niedzielę bawiliśmy na urodzinach KarolinkiQury - juz dwuletniej!
A w najbliższą niedzielę impreza urodzinowa Elizki - wszak już roczek kończy
Dziś pierwszy raz Elizka ze mną jeździła na rowerze w swoim foteliku. Bardzo jej się podobało i nie protestowała
Elizka chodzi trzymana za rączkę. Sama jeszcze się boi. Dzisiaj niestety zaliczyła kant stolika i guz na czole w całej okazałości. Mam nadzieję że do niedzieli zniknie ](*,). Jak zapomni że ma się trzymać, to stoi bez trzymanki
Nowe słówka do słownika: "niań" (daj); "bumb" ( zegar bim -bom); "ma" ( nie ma)
W zeszłym tygodniu pozbyliśmy się długiej grzywki, która sięgała już do nosa. Niestety łatwo obiąć jej nie było. Jak Elizka usnęła to wrównałam to, co jeszcze można było wyrównać
Elizka: http://www.nasz-bocian.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=36685
- Haniulek
- Posty: 1705
- Rejestracja: 03 mar 2005 01:00
No, no, no, to się kroi nie zła imprezka
Gratulujemy nowych słówek
Deliza jeśli chcesz aby Eliza szła wcześniej spać niż 23, to możesz spróbować ją wcześniej rano budzić. Szymon wstaje około 6ej, ale za to o 20ej, po kąpieli i mleczku już smacznie zasypia. Nam akurat taki rytm odpowiada, bowiem mój mężulek wstaje do pracy około 6ej, więc od razu wszyscy jesteśmy na nogach, a wieczory mamy wtedy tylko dla siebie
Pozdrawiamy prawie-roczną Elizkę i jej rodziców
Gratulujemy nowych słówek
Deliza jeśli chcesz aby Eliza szła wcześniej spać niż 23, to możesz spróbować ją wcześniej rano budzić. Szymon wstaje około 6ej, ale za to o 20ej, po kąpieli i mleczku już smacznie zasypia. Nam akurat taki rytm odpowiada, bowiem mój mężulek wstaje do pracy około 6ej, więc od razu wszyscy jesteśmy na nogach, a wieczory mamy wtedy tylko dla siebie
Pozdrawiamy prawie-roczną Elizkę i jej rodziców
Szymon (04.2006)
Matylda (05.2011)
:love:
Matylda (05.2011)
:love:
- deliza
- Posty: 622
- Rejestracja: 05 cze 2003 00:00
Impreza urdzinowa była suuper Przybyło okoł 40 osób dorosłych i 20 dzieci. Był tort i walki rycerzy ( trochę za głośne i co bartdziej wrażliwe dzieci wymiękały :crying: ) Zamiesznia było sporo, ale wszyscy dobrze się bawili. Najbardziej rozrabiała oczywiscie Elizka - goście dają jej prezenty a ona ich olewa i zjada chrupki
Od niedzieli walczymy z gorączką, płaczem i ogólnym rozdrażnieniem - idą dolne trzonowce (chyba?) - widać białe gule, ale ząbki się jeszcze nie wyrżnęły
Od niedzieli walczymy z gorączką, płaczem i ogólnym rozdrażnieniem - idą dolne trzonowce (chyba?) - widać białe gule, ale ząbki się jeszcze nie wyrżnęły
Elizka: http://www.nasz-bocian.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=36685
- deliza
- Posty: 622
- Rejestracja: 05 cze 2003 00:00
Zostałam zmobilizowana przez Marzenkę do napisania kilku słów
Święta Wielkanocne minęły nam spokojnie i bez przygód. Ze Święconką byliśmy nawet dwa razy. Było zimno więc Elizka miała płaszczyk w którym było jej bardzo ładnie i wszyscy ją zaczepiali. Jedna Pani w sklepie nawet chciała, żeby z nią została, bo też by chciała mieć taką ładną córeczkę
Elizka jest coraz większą dziewczynką. Chodzenie opanowane i w domu i na zewnątrz. ( Nie obyło się bez kilku wpadek - raz upadła na ulicy i aż się przestraszyłam że coś się jej stało - na szczęście tyko obdarapany nos przypominał o tej przygodzie). Sprawność fizyczna coraz lepsza: umie kucać, wstaje z podłogi nie podpierając się żadnego mebla, umie klękać na jedno kolanko.
Woła świadomie mama, tata, lala. Bawiąc się samochodami lub jeżdząc na rowerku wydaje dżwięki brrrruuum. Nowe słówka: bam - balon, bach- przy upadku lub zrzuceniu jakiejś rzeczy.
Nowych zębów, które wyszły jeszcze nie da się zidentyfikować czy to kły czy trzonowce. Teraz walczymy z wiosennym katarem - dość uciążliwym i do tego pojawił się kaszel W przyszłym tygodniu miałyśmy iść na szczepienie, ale w tej sytuacji chyba trzeba będzie to przełożyć.
Korzystając z ładnej pogody wypuszczamy się na wycieczki rowerowe. Wczoraj cały dzień byłyśmy w lesie. Zabrałam ze sobą jakąś starą gondolę którą udało się przytroczyć do roweru i jak Elizka usnęła w foteliku rowreowym, to ją przełożyłam do gondoli. Czuła się tam jak sardynka w puszce - z podkulonymi nogami i ściśnietymi rączakmi - ale spała 1,5h i ja w końcu mogłam sobie trochę poczytać książkę. Musze kończyć bo słyszę że się obudziła.
Święta Wielkanocne minęły nam spokojnie i bez przygód. Ze Święconką byliśmy nawet dwa razy. Było zimno więc Elizka miała płaszczyk w którym było jej bardzo ładnie i wszyscy ją zaczepiali. Jedna Pani w sklepie nawet chciała, żeby z nią została, bo też by chciała mieć taką ładną córeczkę
Elizka jest coraz większą dziewczynką. Chodzenie opanowane i w domu i na zewnątrz. ( Nie obyło się bez kilku wpadek - raz upadła na ulicy i aż się przestraszyłam że coś się jej stało - na szczęście tyko obdarapany nos przypominał o tej przygodzie). Sprawność fizyczna coraz lepsza: umie kucać, wstaje z podłogi nie podpierając się żadnego mebla, umie klękać na jedno kolanko.
Woła świadomie mama, tata, lala. Bawiąc się samochodami lub jeżdząc na rowerku wydaje dżwięki brrrruuum. Nowe słówka: bam - balon, bach- przy upadku lub zrzuceniu jakiejś rzeczy.
Nowych zębów, które wyszły jeszcze nie da się zidentyfikować czy to kły czy trzonowce. Teraz walczymy z wiosennym katarem - dość uciążliwym i do tego pojawił się kaszel W przyszłym tygodniu miałyśmy iść na szczepienie, ale w tej sytuacji chyba trzeba będzie to przełożyć.
Korzystając z ładnej pogody wypuszczamy się na wycieczki rowerowe. Wczoraj cały dzień byłyśmy w lesie. Zabrałam ze sobą jakąś starą gondolę którą udało się przytroczyć do roweru i jak Elizka usnęła w foteliku rowreowym, to ją przełożyłam do gondoli. Czuła się tam jak sardynka w puszce - z podkulonymi nogami i ściśnietymi rączakmi - ale spała 1,5h i ja w końcu mogłam sobie trochę poczytać książkę. Musze kończyć bo słyszę że się obudziła.
Elizka: http://www.nasz-bocian.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=36685