Małgosi i Duhy dialogi na cztery nogi

Jesteś świeża mamusią? świeżym tatusiem? Zapytaj doświadczonych rodziców - oni zawsze znajdą dobrą radę.

Moderator: Moderatorzy nasi milusińscy

duha
Posty: 490
Rejestracja: 06 sie 2002 00:00

Post autor: duha »

Weronika odrabia lekcje. Pracowicie wpisuje do zeszytu:
- Lekarka - lekarz, rzeźbiarstwo - rzeźbiarz, rymarstwo - rymarz ...
- Weroniko, czy wiesz co robi garncarz i rymarz - pytam . I zaraz słyszę odpowiedź:
- Garncarz robi wazoniki i garnki z gliny, a rymarz rymuje .
Awatar użytkownika
Wioleta
Posty: 5485
Rejestracja: 24 sty 2003 01:00

Post autor: Wioleta »

duha pisze:a rymarz rymuje
a słonina jest ze słonia :lol:
Szczęśliwa mama [url=http://szipszop.pl/tickers/2151.gif]JJ[/url] i [url=http://szipszop.pl/tickers/16861.gif]Kini[/url]
Dorunia
Posty: 9255
Rejestracja: 04 kwie 2002 00:00

Post autor: Dorunia »

To coś w stylu Adasia - motorniczy jeździ motorem :D
Daniel, Adaś i Lena - pełnia szczęścia!
Madźka
Posty: 6214
Rejestracja: 25 paź 2002 00:00

Post autor: Madźka »

Jak tam u Was przedświątecznie? Pozdrawiamy i czekamy na "dialogi" :D
duha
Posty: 490
Rejestracja: 06 sie 2002 00:00

Post autor: duha »

Ta... Święta Wielkanocne od wielu lat są dla mnie szczególne. W roku 2000 tuż przed świętami odebrałam Małgosię z Domu Dziecka. I to już dziesięć lat minęło od kiedy jestem mamą.
Małgosia to już nastolatka, uczennica gimnazjum. Pyskata, rogata, wszystko wiedząca lepiej , co jest zjawiskiem normalnym dla tego wieku...
Ale także ciągle mówiąca - kocham Ciebie i pytająca - czy ty mnie kochasz... Kocham, kocham.
:lol:
Od półtora roku razem z nami jest Weronika, obecnie dziesięciolatka.
Dziewczyny różnią się bardzo, i fizycznie, i pod względem charakteru, jak i zainteresowań. Coraz lepiej potrafią się jednak dogadywać...
A kłopoty ... są, a jakże, jak to i w innych rodzinach .
Awatar użytkownika
Wioleta
Posty: 5485
Rejestracja: 24 sty 2003 01:00

Post autor: Wioleta »

ewaka pisze:Zostaniesz na dłużej?
koniecznie!
Szczęśliwa mama [url=http://szipszop.pl/tickers/2151.gif]JJ[/url] i [url=http://szipszop.pl/tickers/16861.gif]Kini[/url]
duha
Posty: 490
Rejestracja: 06 sie 2002 00:00

Re: Małgosi i Duhy dialogi na cztery nogi

Post autor: duha »

Wielki Czwartek... To już jedenaście lat Małgosia jest ze mną. Czas tak szybko płynie, zamiast skrzacika mam w domu młodą śliczną dziewczynę.
Bea_7
Posty: 4196
Rejestracja: 18 sty 2005 01:00

Re: Małgosi i Duhy dialogi na cztery nogi

Post autor: Bea_7 »

duha pisze:Wielki Czwartek... To już jedenaście lat Małgosia jest ze mną.
Gratulacje dla mamuci i córci, piękna rocznica :flowers: :clap1:
Co u Was słychać dziewczyny?
Awatar użytkownika
Marek
Posty: 1207
Rejestracja: 29 wrz 2002 00:00

Re: Małgosi i Duhy dialogi na cztery nogi

Post autor: Marek »

No wlasnie. Co slychac.

Juz pewnie nie jest taka pyskata ... :lol:
natabocian
Posty: 10956
Rejestracja: 08 gru 2002 01:00

Re: Małgosi i Duhy dialogi na cztery nogi

Post autor: natabocian »

Pozdrawiam Was serdecznie :)
Napisz co u Was :)))
Karolka, Monika i Krzyś - trójka rozbójników :) :) :)
duha
Posty: 490
Rejestracja: 06 sie 2002 00:00

Re: Małgosi i Duhy dialogi na cztery nogi

Post autor: duha »

Od pewnego czasu Małgosia ciagle podejmowala temat "dlaczego".
Dlaczego to ona znalazła się w domu dziecka, dlaczego jej biologiczna matka nie zajmowała sie nią, kim są biologiczni.
Powiedziałam jej wszystko, co wiedziałam. Przypomniałam również przy okazji, że w domu dziecka była z niewiele starszym bratem.
- Mamo, pomożesz mi go odszukać? Tylko jego. Chcę wiedzieć jaki on jest i jak potoczyło sie jego zycie.
Brat Małgosi został zabrany z domu dziecka przez swojego biologicznego ojca, a Małgosia została adoptowana przeze mnie parę miesięcy później.
Odnalazłam więc brata Malgosi.
I w niedzielę pojechałyśmy poznać go.
Wkrótce to on przyjedzie w odwiedziny do nas.
Awatar użytkownika
Wioleta
Posty: 5485
Rejestracja: 24 sty 2003 01:00

Re: Małgosi i Duhy dialogi na cztery nogi

Post autor: Wioleta »

Wow ależ wieści :!:
Szczęśliwa mama [url=http://szipszop.pl/tickers/2151.gif]JJ[/url] i [url=http://szipszop.pl/tickers/16861.gif]Kini[/url]
duha
Posty: 490
Rejestracja: 06 sie 2002 00:00

Re: Małgosi i Duhy dialogi na cztery nogi

Post autor: duha »

Brat Małgosi gościł w naszym domu przez kilka dni.
Chłopak był wprawdzie zabrany przez swojego biologicznego ojca z domu dziecka, gdzie przebywał z Małgosią, ale od trzech lat jest znowu w domu dziecka.
- Nikt mnie nie chciał - podsumował swoje życie.
Nie mogę spać, gdy o nim myślę.
Madźka
Posty: 6214
Rejestracja: 25 paź 2002 00:00

Re: Małgosi i Duhy dialogi na cztery nogi

Post autor: Madźka »

duha pisze:- Nikt mnie nie chciał - podsumował swoje życie.
mrozi krew :( :? biedny chłopak... :(
Ancia
Posty: 1020
Rejestracja: 25 sie 2003 00:00

Re: Małgosi i Duhy dialogi na cztery nogi

Post autor: Ancia »

Aż dreszcz mnie przeszył. Co za smutne podsumowanie.

Myślę o Was ciepło...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi milusińscy”