Bartek Pogromca i Kasia Zaskakiwanka

Jesteś świeża mamusią? świeżym tatusiem? Zapytaj doświadczonych rodziców - oni zawsze znajdą dobrą radę.

Moderator: Moderatorzy nasi milusińscy

ODPOWIEDZ
Ula-la
Posty: 2557
Rejestracja: 13 sie 2002 00:00

Bartek Pogromca i Kasia Zaskakiwanka

Post autor: Ula-la »

My name is Pogromca... Bartek Pogromca... :hihi:

Mam prawie 3 miesiące i ważę niecałe 6 kg, a już wziąłem pod pantofel (hmm... pod skarpetkę?) mame i tatę :) Obawiam się, że niedługo mogą się otrząsnąć z pierwszego szoku i będa próbować mnie wychować, ale na razie trzeba wykorzystać sytuację :lol:

Mam się wspaniale :) Rosnę i zmieniam się w małego pulpecika (luubię moje mleczko) :) Dni płyną spokojnie i rozkosznie. Co prawda wczoraj rodzice zawieźli mnie do pana doktora, a potem taka niby miła pani pielęgniarka wbiła mi coś w nogę... Wrzasnąłem dziko, ale jak zobaczyłem szkliste oczy mamy i taty to zrozumiałem, że muszę się nimi zająć :) Strzeliłem szybki uśmiech przez łzy i od razu pomogło. Śmieszni są :)
Tata czasem się zapomina i powie coś za głośno, a potem mnie przeprasza i prosi żebym już nie płakał. A mama ciągle by mnie całowała, ale już nauczyłem się ją trzymać na dystans :)
Pozwalam sobie na coraz więcej. Krzycze i patrzę od niechcenia jak mama uwija się robiąc mleko. Jak się pospieszy to zawsze dostaje nagrodę - mój uśmiech na widok butli :)
Poza tym stwierdziłem, że zasypianie w samotności jest nudne. Kiedyś zawijałem się w pieluchę i już spałem, ale teraz... Fajnie popatrzeć, jak tata się poci, żeby mnie uśpić :)) A już w ogóle extra jak wzywa na pomoc mamę - ona ma chyba gumowy kręgosłup - pięknie zgina się nad łóżeczkiem, głaszcze mnie po głowie, po czółku i nuci cichutko coś miłego :) Takie usypianie to dopiero przyjemność - od dzis skutecznie staram się ją przedłużyć ;)
Aha - zapomniałem - wczoraj stwierdziłem, że leżenie na wznak na przewijaku jest strasznie głupie !!! Nie wiem dlaczego mama ma jakieś trudności z zakładaniem mi pieluchy jak ja sobie zmieniam pozycje... I ciągle prosi, żebym leżał spokojnie - ale ile można ?! Po prawej stronie jest okno, a po lewej karuzelka - a ja co ? Mam się gapić w sufit ?! Dziwne wymagania...

To na razie tyle :) Odezwę się niebawem :wink:
Bartek Pogromca
Ostatnio zmieniony 24 mar 2007 23:44 przez Ula-la, łącznie zmieniany 1 raz.

Mamusia Bartusia (kwiecień 2005) i Kasieńki (październik 2006) --> Bartek Pogromca i Kasia Zaskakiwanka


Awatar użytkownika
joanna17
Posty: 2148
Rejestracja: 22 sty 2003 01:00

Post autor: joanna17 »

No, Ula, grzeczna z Ciebie dziewczynka! Posłuchałas się koleżanek :lol:

Bartusiu, witam cię na Milusińskich i od razu zapisuję się do fanclubu.
Tak trzymaj! Rodzice muszą wiedzieć, gdzie ich miejsce :wink: Tylko zlituj się nad kręgoslupem mamusi, bo On Ci się jeszcze bardzo przyda, sprawny :)
Mama Martusi (zwanej Starą Kozą) i Mateusza (zwanego Dudkiem)
Żaba
Posty: 2484
Rejestracja: 20 kwie 2002 00:00

Re: Bartek Pogromca

Post autor: Żaba »

Ula-la pisze: A mama ciągle by mnie całowała, ale już nauczyłem się ją trzymać na dystans :)
:hihi: :hihi: :hihi:

Witaj Bartusiu na Milusińskich :clown: Dzieje się tu dużo, fajnie mieć nowego kolegę :D Porozrabiamy razem.
To pisałem ja Piotruś (rękami mamy)
Piotrek 2004r. i Ola 2006r.
Ula-la
Posty: 2557
Rejestracja: 13 sie 2002 00:00

Post autor: Ula-la »

Wczoraj tata zrobił mi jazdę crossową :). Mieliśmy przejść skrótem pokazac się dziadkom. Początek był fajny - weszliśmy w willowe osiedle. Cicho, piękne apartamentowce - marzenie po prostu :). Więc sobie przysnąlem, bo warunki byłu ku temu wymarzone. Kiedy odemknąłem lewe oko zobaczyłem mamę czerwoną z wysiłku 8O . Własnie nieśli z tatą mój wózek - i mnie w srodku. Mama coś gderała, tata trzymał fason i mówił że to już niedaleko. No dobra - zdrzemnę się znowu - pomyślałem. Za czas jakiś obudziła mnie nerwowa wymiana zdań. Hmmm... tata już nie do końca wiedział gdzie jesteśmy :lol: . Mama lekko poirytowana ośwadczyła, że musimy trochę wrócić i pójść jakąś inną drogą, bo zanim dojdziemy do celu synek zgłodnieje ! O nie ! - nerwowo wepchałem sobie pięść do buzi ! Tylko nie głód - każde 10 minut opóźnienia to klęska !!! :evil:
Przedzieraliśmy się przez jakieś chaszcze, krzaki, pokrzywy, a nad nami szumiały strasznie wielkie drzewa. Mimo tego rodzice byli w dobrych humorach i wyglądali na młodszych o jakieś 15 lat - chyba obozy harcerskie im się przypomniały :wink: .
Wreszcie przedarliśmy się do cywilizacji. Wszyscy już na nas czekali. Dziadek dwa razy wyjeżdżał po nas rowerem :hihi: . Pooglądałem ich sobie, porozdawałem książęce uśmiechy i łaskawie dałem się napoić herbatką - mama znowu naiwnie myślała, że to oszuka mój brzuszek :roll:. Co to to nie !!! I dawaj wrzaskiem domagać się przysługującej porcji mleka :crying: !!! W towarzystwie zapanowala dziwna konsternacja. Ja coraz głośniej przypominałem, że czas minął ! Machałem ile sił swoimi pulchniutkimi rączkami i nóżkami ! Mama cap za wózek i pędem do domu - chyba pobiła rekord chodziarsko - wózkarski :hihi: . Ponieważ bardzo się starała (śpiewanie, głupie miny i gadanie bez sensu :DDD: ), to ostatecznie dałem się trochę uspokoić. A jak się obudziłem to już zaparkowałem w mieszkaniu :). Tak się zdziwiłem 8O , że nawet już nie krzyczałem. Zresztą mleko było w ciągu 3 minutek :lol:
Ciekawe życie mi się zapowiada :wink: . Fajnie mieć tatę co łazi po jakichś zakamarkach i mamę co pogdera, ale też lubi takie akcje :hihi: !

Pozdrawiam !
Bartek Wędrowniczek

Mamusia Bartusia (kwiecień 2005) i Kasieńki (październik 2006) --> Bartek Pogromca i Kasia Zaskakiwanka


Awatar użytkownika
Malina
Posty: 576
Rejestracja: 06 lut 2002 01:00

Post autor: Malina »

Uleńko, cudny ten Wasz Pogromca i jaki rozolut :D

Malina
Awatar użytkownika
joanna17
Posty: 2148
Rejestracja: 22 sty 2003 01:00

Post autor: joanna17 »

Ula-la pisze: Zresztą mleko było w ciągu 3 minutek :lol:
Ula, co za tempo!!! Jesteś już mamą całą gębą :wink:

Buziaki dla Wedrowniczka Pustobrzuszka :)
Mama Martusi (zwanej Starą Kozą) i Mateusza (zwanego Dudkiem)
Awatar użytkownika
Vill
Posty: 1644
Rejestracja: 20 paź 2003 00:00

Post autor: Vill »

Uleńko i Bartusiu witaj na milusińskich :lol: :wink:
fajnie się czyta .... :love: mamusię która oszalała :draai: ze szczęscia 8)
pozdrowionka
Vill
Ula-la
Posty: 2557
Rejestracja: 13 sie 2002 00:00

Post autor: Ula-la »

:hihi: co prawda to prawda Vill !!!

Dziękujemy wszystkim e-ciociom za prześmiewki :lol: i za dobre słowo też :wink: !!!

ps. właśnie mama mnie wykąpała - pierwszy raz sama - chyba była bardziej przerażona niż ja 8O !

Buziaki !
Bartek Głodomorek

Mamusia Bartusia (kwiecień 2005) i Kasieńki (październik 2006) --> Bartek Pogromca i Kasia Zaskakiwanka


Awatar użytkownika
KaHa
Posty: 225
Rejestracja: 21 wrz 2002 00:00

Post autor: KaHa »

Znów dzięki Tobie pod biurkiem wylądowałam :):)
Awatar użytkownika
deliza
Posty: 622
Rejestracja: 05 cze 2003 00:00

Post autor: deliza »

Bartusiu witaj na milusińskich. :love: Nie dawaj za dużo popalić swym kochanym rodzicom. Fajnie że Twoja mamusia może nam zdawać takie wspaniałe relacje: - jaki jesteś dzielny (kto by wytrzymał przedzieranie się przez chaszcze i to jeszcze na głodniaka?).
Bartusiu uśmiechaj się częściej do swoich rodziców i nie przeciążaj kregosłupa swojej mamy.

Całuję cię mocno w czółko. :cmok:
Ciocia Dagmara
Elizka: http://www.nasz-bocian.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=36685
Awatar użytkownika
marycha
Posty: 1212
Rejestracja: 06 kwie 2004 00:00

Post autor: marycha »

bartusiu, pisz, pisz, fajnie się czyta takie opowieści...
A jaka pamiątka na "stare lata" :lol:
mama Kasi (2001) i Michała (2003)
Awatar użytkownika
Vill
Posty: 1644
Rejestracja: 20 paź 2003 00:00

Post autor: Vill »

Ula...ostanie wieści z 11 lipca....prosze się nie ociągać :!:
pisać pisac pisać...
Vill
Ula-la
Posty: 2557
Rejestracja: 13 sie 2002 00:00

Post autor: Ula-la »

Ciągnę sobie mleczko o 4:40 rano, ptaszki śpiewają słoneczko wschodzi, to i ja wesolutki :lol: A mama patrzy na mnie i mówi rozczulona: syneczku - równo miesiąc temu się spotkaliśmy, wiesz ?
No pewnie, że wiem ! To był taki dziwny dzień... Najpierw przed 13:00 przyszła pani doktor Uśmiechnięta i sprawdziła, czy aby jestem odpowiednio wystrojony ;) I później zabrała mnie z łóżeczka. Poszliśmy sobie przez szpitalny korytarz, do małego pokoiku, gdzie siedziała Pani Która Mnie Odwiedzała i jeszcze ktoś. Dwa ktosie...
To byli mama i tata - oni wiedzieli to ciut wczesniej, a ja jak tylko znalazłem się u nich na rękach :love: ! Przyglądałem się im bardzo uważnie i zupełnie bez strachu, a oni patrzyli na mnie z taką miłością... Już robiło sią fajnie i miło, kiedy obie panie przyszły i skończyły nasze spotkanie. Ale rodzice zdażyli mi powiedzieć, że jeszcze do mnie przyjdą. No dobra - pomyślałem - ale kiedy?
A oni pojawili się za kilka zaledwie godzinek (2-3) :). Od tej pory przychodzili do mnie codziennie po południu. I siedzieli do późna - czasem nawet przysnąłem ! Nie bardzo rozumiałem o czym mówią - że mnie zabiorą do domu... A czas mijał i nic się nie zmieniało. Po kilku dniach odwiedziły mnie obie babcie i dziadek - i wszyscy ciągle mówili o tym domu, własnym łóżeczku... :lol: Mama i tata udawali, że wszystko jest OK - ale ja widziałem, że są smutni. Mówili mi, że jakiś sąd coś opóźnia.
A wreszcie przyszli któregoś dnia i zabrali mnie ! Teraz już wiem o czym mówili :lol: !!! Mam własny dom, łóżeczko, wózek, leżaczek, butelki, ubranka, wanienkę i najbardziej własnych na świecie rodziców :lov2: !!! A najlepsze jest to, że to ja rządze calym tym interesem !!! :hihi:

Całuję mocno !
Bartek Zarządca :lol:

Mamusia Bartusia (kwiecień 2005) i Kasieńki (październik 2006) --> Bartek Pogromca i Kasia Zaskakiwanka


Awatar użytkownika
waniliaka
Posty: 977
Rejestracja: 28 lis 2004 01:00

Post autor: waniliaka »

Bardzo mocno Was ściskam!!
Pobeczałam sie ze wzruszenia....
Buziaki szczególne dla Bartusia!!
wanilka szczęśliwa matka dwóch ludzików





http://wanilia39.blox.pl/html
Awatar użytkownika
lemonka
Posty: 2172
Rejestracja: 17 kwie 2002 00:00

Post autor: lemonka »

Ula strasznie to wszystko wzruszajace :D
sto lat dla Bartusia i jego Rodziców z okazji miesiecznicy domkowej :!:

no i pisz jak najwiecej o wszystkim :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi milusińscy”