ŻYLAKI POWRÓZKA NASIENNEGO
Moderator: Moderatorzy o plemnikach
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 22 lip 2019 09:44
Wykryto pojedyńcze plemniki i żylaki powrózka
Od niedawna zacząłem się interesować tematem mojej płodności (ja 35 lat). Badanie nasienia wskazało na oligoasthenoteratozoospermia. Ponad to lekarz wykrył żylaki powrózka, ale dodał też że ta sprawa może "poczekać". W zasadzie wskazał jedyny kierunek leczenia czyli invitro. Za wiele nie powiedział poza tym, że uzyskanie potomstwa będzie kosztowne Póki co skierował mnie na badania kariotypu, AZF i mutacji w CFTR oraz (nie wiem czy nie popełnię błędu w pisowni) -dna tunel próba oraz AsA. Za wiele mi nie wyjaśnił tylko wskazał badania do wykonania i zalecił powrót z wynikami. Czy to dobra droga? Pytanie też czy jest szansa na refundację z NFZ? Nie przelewa Nam się dlatego zależy mi na Waszych komentarzach.
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 31 paź 2019 09:39
Re: ŻYLAKI POWRÓZKA NASIENNEGO
Chciałem zapytać jakie powinny być odczucia po laparoskopowej operacji ŻPN. Jestem tydzień po zabiegu. Żyła jądrowa przecięta i zaklisowana. Mam oczywiście 3 dziurki, które już przestały boleć - w jamie brzusznej nie odczuwam żadnego bólu.
Ból umiarkowany jest w mosznie z lewej strony. Z dnia na dzień jakby ustępuje (tutaj miałem 3 żylaki drugiego stopnia). Lewe jądro jest spuchnięte. Czuję, że z góry i dołu żylaki są jakby powiększone - najbardziej wyczuwalne jest to w okolicach najądrza.
Jak wyglądały Wasze odczucia po zabiegu laparoskopowym? Na co zwrócić uwagę w praktyce, aby uniknąć wodniaka?
Ból umiarkowany jest w mosznie z lewej strony. Z dnia na dzień jakby ustępuje (tutaj miałem 3 żylaki drugiego stopnia). Lewe jądro jest spuchnięte. Czuję, że z góry i dołu żylaki są jakby powiększone - najbardziej wyczuwalne jest to w okolicach najądrza.
Jak wyglądały Wasze odczucia po zabiegu laparoskopowym? Na co zwrócić uwagę w praktyce, aby uniknąć wodniaka?
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 03 mar 2020 14:41
Re: ŻYLAKI POWRÓZKA NASIENNEGO
Witam. Ja miałem w zeszłym tygodniu zabieg laparoskopowy podwrózka nasiennego. Jakieś Wasze zalecenia odnośnie stylu życia, tak aby uniknąć powikłań? Trochę odczuwam ból nad lewym jądrem w miejscu najądrza ( tylko w momencie jak dotykam).
-
- Posty: 15
- Rejestracja: 01 sie 2018 11:29
Re: ŻYLAKI POWRÓZKA NASIENNEGO
Witam!
Mam pytanie odnośnie wielkości jąder. Czy żylaki lewostronne mogą spowodować zmniejszenie się też drugiego jądra? Moje lewo jądro to 10 ml, a drugie 12 ml. Stąd pytanie czy dużo odbiegają od normy? Czy tragedii nie ma? Wyniki hormonalne wszystkie dobre.
Mam pytanie odnośnie wielkości jąder. Czy żylaki lewostronne mogą spowodować zmniejszenie się też drugiego jądra? Moje lewo jądro to 10 ml, a drugie 12 ml. Stąd pytanie czy dużo odbiegają od normy? Czy tragedii nie ma? Wyniki hormonalne wszystkie dobre.
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 15 wrz 2020 08:42
ŻYLAKI POWRÓZKA NASIENNEGO
Witam. Jestem po operacji żylaków i u mnie był to szczał w 10!
Pierwsze wyniki i załamanie- 0.6 mln i 98% bardzo złej jakości. Lekarz krótko- z tego nic nie będzie, tylko invitro.
Powiedziałem ze się nie poddam.
Pojechałem do urologa- zylaki!
Do operacji miałem rok czasu. Zmieniłem wszystko w stylu życia. Zdrowa dieta, zero alkoholu, sport wyczynowy ograniczyłem. Efekt- ok 5 mln ale jakość dalej słaba i brak ciąży u żony.
Operacje miałem metodą laparoskopową.
Po dalej ten sam zdrowy styl. 3 miesiące po pojechałem na badanie i szok nawet u lekarzy. 118 mln i ponad 30% jakość A.
Razem z żoną płacz radości, tydzień później okazało się że żona jest w 5 tyg .
Warto walczyć
Pierwsze wyniki i załamanie- 0.6 mln i 98% bardzo złej jakości. Lekarz krótko- z tego nic nie będzie, tylko invitro.
Powiedziałem ze się nie poddam.
Pojechałem do urologa- zylaki!
Do operacji miałem rok czasu. Zmieniłem wszystko w stylu życia. Zdrowa dieta, zero alkoholu, sport wyczynowy ograniczyłem. Efekt- ok 5 mln ale jakość dalej słaba i brak ciąży u żony.
Operacje miałem metodą laparoskopową.
Po dalej ten sam zdrowy styl. 3 miesiące po pojechałem na badanie i szok nawet u lekarzy. 118 mln i ponad 30% jakość A.
Razem z żoną płacz radości, tydzień później okazało się że żona jest w 5 tyg .
Warto walczyć
-
- Posty: 14
- Rejestracja: 05 mar 2022 17:23
ŻYLAKI POWRÓZKA NASIENNEGO
czy da się ogarnąć taką operacje na NFZ i ile trzeba czekać?