Adopcja rodzenstwa
Moderator: Osoby zatwierdzające - adopcja
- aga84
- Posty: 95
- Rejestracja: 29 lip 2006 00:00
Adopcja rodzenstwa
Dzień dobry,
Mamy już jedno dziecko przysposobione, gdy do nas trafił był niemowlakiem, razem jesteśmy od 4 lat. Od jakiegoś czasu staramy się o druga adopcje, kwalifikacje dostaliśmy na jedno dziecko. Ponieważ kończy nam się kwalifikacja pojechaliśmy do ośrodka na rozmowę. Podczas niej padło pytanie czy model rodzinny dwa plus dwa to jest to co by nas satysfakcjonowało. To jest to minimum, zawsze chcieliśmy mieć troje dzieci, ale przy pierwszej adopcji, ze względów mieszkaniowych, kwalifikacje dostaliśmy na jedno dziecko, a wnioskowaliśmy o dwójkę. Zastanawiamy się czy faktycznie przy ponownej rekwalifikacji nie wystąpić o dwoje, co razem z naszym synem dawało by wymarzona trójkę. Pytanie jak to może się odbić na naszym synku, jak pojawi mu się dwójka rodzeństwa, które będzie ze sobą zżyte? Czy może faktycznie dalej czekać na jedno dziecko i poprzestać na modelu dwa plus dwa? Co będzie dla niego lepsze?
Mamy już jedno dziecko przysposobione, gdy do nas trafił był niemowlakiem, razem jesteśmy od 4 lat. Od jakiegoś czasu staramy się o druga adopcje, kwalifikacje dostaliśmy na jedno dziecko. Ponieważ kończy nam się kwalifikacja pojechaliśmy do ośrodka na rozmowę. Podczas niej padło pytanie czy model rodzinny dwa plus dwa to jest to co by nas satysfakcjonowało. To jest to minimum, zawsze chcieliśmy mieć troje dzieci, ale przy pierwszej adopcji, ze względów mieszkaniowych, kwalifikacje dostaliśmy na jedno dziecko, a wnioskowaliśmy o dwójkę. Zastanawiamy się czy faktycznie przy ponownej rekwalifikacji nie wystąpić o dwoje, co razem z naszym synem dawało by wymarzona trójkę. Pytanie jak to może się odbić na naszym synku, jak pojawi mu się dwójka rodzeństwa, które będzie ze sobą zżyte? Czy może faktycznie dalej czekać na jedno dziecko i poprzestać na modelu dwa plus dwa? Co będzie dla niego lepsze?
-
- Ekspert Bociana
- Posty: 1983
- Rejestracja: 14 cze 2002 00:00
Re: Adopcja rodzenstwa
Szanowna Pani,
w tym przypadku nie mogę wpływać w jakikolwiek sposób na Wasze decyzje, Sami musicie rozważyć, co zrobić... Pozdrawiam serdecznie, D.Dominik
w tym przypadku nie mogę wpływać w jakikolwiek sposób na Wasze decyzje, Sami musicie rozważyć, co zrobić... Pozdrawiam serdecznie, D.Dominik