Nowenna pompejańska- działa uwierzcie!!!!
Moderator: Moderatorzy Muszę o tym porozmawić
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 24 sty 2017 22:49
Nowenna pompejańska- działa uwierzcie!!!!
Jakis czas temu podczytywałam to forum... nasze starania o malestwo trwały i trwały.. dni mijały, pojawiły się rozczarowania, beznadziej, pamiętam jak nie chciało mis się wstawacz łożka bo i po co... Jeden lekarz, drugi ..Miałąm tylko a jak się później okazało az torbiel.. lekarze twierdzili ze ona w niczym nie przeszkadza ze minie kilka mieisecy, stymulacja cyklu i będzie ok,,, Nie było... w końcu laparoskopia i wynik niedrożny jajowód, do tego wyniki meza 2 % form prawidłowych,, lekarz powiedział w prost ze raczej in vitro...Wtedy swiat mi się zawalil.. jak to in vitro... zaczełąm się modlic intensywnie znalazłam modlitwy od spraw beznadziejnych bo były to sprawy beznadziejne.. Nowenna pompejanska- zwana nowenna nie do odparcia , Modlitwa Sw Rity od spraw beznadziejnych i modlitwa o dar pomtomstwa do Jana Pawła II... i dziś wiem ze Matka Boza mnie wyłuchała... mamy wspaniała cudowną córeczkę:)!! Dodam tylkoze tuz przed stymulacja cyklu wyniki meza znacznie się poprawiły, az lekarz nie mógł uwierzyć,, przez cały czas przed stymulacja i po modliłam się aby wypelniła się wola Boga, ale i by Matka Boza pozwolilą mi cieszyc się dzieciątkiem,,, Wiem ze sa na tym forum osoby wierzące i nie wierzace... ale proszę Was uwierzcie w Matkę BOża ona jest najlepszym specjalistom od bezpłodności!! chwała Panu
-
- Posty: 1334
- Rejestracja: 09 mar 2016 20:13
Re: Nowenna pompejańska- działa uwierzcie!!!!
Ja też odmawiam i odmawiałam nowennę i wierze w jej moc...
2016 marzec - Azoo, ŻPN, hormony OK,
2016 maj - operacja ŻPN, geny OK
2016 wrzesień - biopsja, są plemniki :)
2016 listopad - zaczynamy IMSI
2017 styczeń - jest serduszko :)
10.08.2017 K :love:
2019 marzec - crio, czekam
4 :pingwin:
2016 maj - operacja ŻPN, geny OK
2016 wrzesień - biopsja, są plemniki :)
2016 listopad - zaczynamy IMSI
2017 styczeń - jest serduszko :)
10.08.2017 K :love:
2019 marzec - crio, czekam
4 :pingwin:
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 24 sty 2017 22:49
Re: Nowenna pompejańska- działa uwierzcie!!!!
Uwierz , uwierz i odmawiaj a wszytsko będzie dobrze módl się przez całą ciąze, Matka Boza Cię wysłucha a ja tez się za ciebie pomodlę, chociaż jedno zdrowas::))) Tak się ciesze ze Wam się udało:))!!!
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 01 lut 2017 10:05
Re: Nowenna pompejańska- działa uwierzcie!!!!
Ja się starałam ponad 5 lat. Odwiedziłam kilku lekarzy którzy nie mieli zbytnio pomysłu na mnie. Miałam robione badanie HSG które wykazało kompletnie zapchane obydwa jajowody. Lekarz stwierdził, że tylko in vitro mnie ratuje.
Tak jak Ty odmówiłam nowennę pompejańską i wiele innych modlitw. W tym ostatecznie przekazałam mój problem opatrzności w modlitwie - Jezu Ty się tym zajmij i przestałam brać leki oraz chodzić do lekarzy. Jakież było moje zdziwienie kiedy miesiąc temu okazało się, że jestem w ciąży. Bez żadnych leków, stymulacji itp. W dodatku bliźniaki dwujajowe co oznacza, że moje dwa niedrożne jajowody działają całkiem sprawnie
Ja jestem pewna, że tam gdzie kończą się ludzkie możliwości tam zaczyna się Boża łaska. Wierzcie tylko
Tak jak Ty odmówiłam nowennę pompejańską i wiele innych modlitw. W tym ostatecznie przekazałam mój problem opatrzności w modlitwie - Jezu Ty się tym zajmij i przestałam brać leki oraz chodzić do lekarzy. Jakież było moje zdziwienie kiedy miesiąc temu okazało się, że jestem w ciąży. Bez żadnych leków, stymulacji itp. W dodatku bliźniaki dwujajowe co oznacza, że moje dwa niedrożne jajowody działają całkiem sprawnie
Ja jestem pewna, że tam gdzie kończą się ludzkie możliwości tam zaczyna się Boża łaska. Wierzcie tylko
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 24 sty 2017 22:49
Re: Nowenna pompejańska- działa uwierzcie!!!!
Tp cudownie:))!! Twoje świadectwo daje tyle wiary i nadziei ) Chwała Panu!!!! Powodzenia
-
- Posty: 26
- Rejestracja: 17 lut 2016 19:53
Re: Nowenna pompejańska- działa uwierzcie!!!!
a co jeśli ja się modliłam.. Modli się mąż, zapewne rodzina..nawet zaprzyjaźniona zakonnica...kiedyś ksiądz mi obiecał przy konfesjonale, że będzie się za nas modlił gdy przyszłam do spowiedzi zapłakana i bezradna..
i co? i nic! Tymczasem wokół mnie kobiety zachodzą w ciążę i nawet na złość mnie w "nieplanowane"...
;(
i co? i nic! Tymczasem wokół mnie kobiety zachodzą w ciążę i nawet na złość mnie w "nieplanowane"...
;(
-
- Posty: 9348
- Rejestracja: 14 wrz 2012 21:42
Re: Nowenna pompejańska- działa uwierzcie!!!!
to, że bliźniaki dwujajowe wcale nie oznacza że oba jajowody drożne. 2 pęcherzyki mogą dojrzeć na jednym jajniku.3zuza3 pisze:. W dodatku bliźniaki dwujajowe co oznacza, że moje dwa niedrożne jajowody działają całkiem sprawnie
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
2 IFV, 7 transferów
Aniołki [*] [*] [*] :cry2:
25.07.2016 :love: Piotruś
17.06.2019 :love: Michaś
-
- Posty: 227
- Rejestracja: 17 mar 2015 10:26
Re: Nowenna pompejańska- działa uwierzcie!!!!
ada221 napisałam Ci priv
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 24 sty 2017 22:49
Re: Nowenna pompejańska- działa uwierzcie!!!!
Beembe!beembe pisze:a co jeśli ja się modliłam.. Modli się mąż, zapewne rodzina..nawet zaprzyjaźniona zakonnica...kiedyś ksiądz mi obiecał przy konfesjonale, że będzie się za nas modlił gdy przyszłam do spowiedzi zapłakana i bezradna..
i co? i nic! Tymczasem wokół mnie kobiety zachodzą w ciążę i nawet na złość mnie w "nieplanowane"...
;(
Rozumiem jak Ci ciężko, woem co to znaczy.... tyle ciąż nieplanowanych dookoła, niektórzy wręcz jakby lekko niezadowoleni ze ciaza a Ty tak bardzo tego chchesz tka bardzo się starasz.... Modlitwa zawsze będzie wysluchana tylko nie zawsze tak jak my tego chcemy Matka Boza wie lepiej co dla nas najlepsze i my z prespektywy czasu przyznamy jej racje.... tylko to boli, początki sa trudne... ale powiem Ci tylko jedno NIE ZNIECHECAJ SIE , brak wytrwałości to zazwyczaj głowna przyczyna dlaczego oduwamy od siebie łaski Matki Bozej... szatan nienawidzi rozanca i modlitwy i mydli nam oczy mówiąc: patrz ten Twój Bog ma cie gdzies,,, zaufaj mi..... jego siła jest ogromna i często na początku naszych modlitw on strasznie walczy aby nas zawłaszczyć, dlatego wtedy wszystko zamiast być lepiej jest jeszcze gorzej sypie się zamiast budowac.... wtedy Ty zaufaj Bogu jeszcze bardziej, Zaufaj Maryi a on widzac ze nie jest w stanie nic zdzialac odejdzie i wtedy to Bóg zacznie działac,, cuda!! odmawiam teraz druga nowennę w innej intencji i jej początki były bardzo trudne szatan ciagle nademna krążył nie mogłam się skupic, miałam milon powodów żeby zarzucić modlitwę, koszmary senne , nie dałam się ... modlitwa do Sw Michalą Archanioła pomogła, zawsze ja wtedy mówiłam ..i dziś dziś jest lepiej dzieją się maleńkie cuda.. nie oczekuje od Boga wielkich rzeczy wiem ze sama tez musze dzialac dlatego tez modle się o siłe i wytrwałość o madrosc abym umiałą pokonać przeszkody, które nie pozwalają Bogu dac mi upragmnionej łaski... bardzo skuteczna jest tez modlitwa sw Rity od spraw beznadziejnych,,,, takie tRio NOWENNA POMPEJANSKA, MODLITWA SW mICHALA ARCHANIOŁA I SW RITY jest nie do odparcia Bóg zesle Wam laskę dzieciatka , tylko może on widzi ta laske inaczej niż Wy może gdzies czeka na was porzucone i nichciane maleństwo, które pragnie Waszej milosci, Bóg zna wiele dróg do szczęścia nie tylko ta którą widzimy my , zaufaj mu!! i nie zniechcecaj..Nieraz w zyciu matka nie spełni prośby dziecka jednak uciszy je i uspokoi , przytuli i napełni spokojem jego serce..
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 01 lut 2017 10:05
Re: Nowenna pompejańska- działa uwierzcie!!!!
Beembe, jeśli z mojego postu zrozumialas tak że ja po odmówieniu nowenny od razu zaszłam w ciążę to się mylisz. Modlę się nieustannie od wielu lat - do świętej Rity (bo ona jest od spraw trudnych i beznadziejnych a uznałam że moja jest taka), do św Jana Pawła II i bł. Maksymiliana Kolbe którzy byli obrońcami życia, do św Idziego który jest patronem bezdzietnych małżonków (odwiedziłam nawet jego klasztor w Krakowie który generalnie jest zamknięty ale poprosiłam o wejście), noszę pasek św Dominika, byłam na Mszach dla kobiet pragnących potomstwa. I wiele innych modlitw, a nowenne odmawialam ponad 2 lata temu. Czasem po prostu trzeba poczekać bo Bóg najlepiej wie kiedy jest dla nas odpowiedni moment. I przede wszystkim mu zaufać, wierzyć ale też zgodzić się z jego wola.
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 24 sty 2017 22:49
Re: Nowenna pompejańska- działa uwierzcie!!!!
Podziwiam!!!! Przytulam i wierze!!! Jestes dobrym duchem tego forum, Twój post na pokrzepienie serc... masz racje Pan Bóg na wszystko manajlepszy czas, trzeba cierpliwie czekac i ufac... modlic się tez o dobrych madrych lekarzy , bp Bóg dzial tez przez ludzi... ja gdybym ich nie spotkalą na swojej drodze mojej córeczki by nie było....
2 tyg po naszych staraniach( tzn monitoring cyklu i stymuacja) trafiłam do szpitala, wymioty ogromny ból brzucha a zazwyczaj jestem wyttzrymałą na ból,,, badania kroplówki - wynik plyn w jamie brzusznej nie wiadomoz kad i dlaczego.... lekarze podejrzewali wyrostek..nie wiedzieli czy operować czy nie, powiedziałam ze mogę być w zciazy wiec stwierdzili ze zaczekają, plyn utrzymywal się nadal ale ból powoli ustawał,,, wyszłam wiec po 3 dniach ze szpitala bo ból ustał, wyniki nic nie pokazywaly, hcg z krwi tez jeszcze nic nie wskazywało... minęło kilka dni zorbilam test, potem bhcg i bylam pzeszczesliwa..! poszłam wiec do przychodni do lekarza żeby dłą mi skierowania na badania chcociazby krwi- stwierdziła ze dlaczego mam za wszystko płacic robic wszytsko prywatnie niech chociaż tak NFZ się wykarze...lekarz w trakcie badania stwierdził ze szybko do szpitala bo mam plyn w brzuchu i to na pewno ciaza pozamaciczna... nie przejelam się zbytnio jego diagnoza bo wiedziałam ze nie jest on zbyt dobrym specjalistom, ale na następny dzień umówiłam się do jednego z najlepszych ginów w mies cie specjalisty od niepłodnoasi... i szok ten stwierdził to samo.... dodał na pewno pękl jajoód trzeba jechać do szpitala usunąć jajowód i ciaze... na pożegnanie dodła .. no to tylko in vitro pani zostaje bo drug jajowód niedrożny... wyszłam w szoku- dramat.. pojechała do pracy załatwić zwolnienie , musiałam zostać godzine zanim kolezanka przyszla na zastępstwo i wtedy spotkałam kolezanke od lat walczaca z niepłodnoscia, wyrzuciłam to wszytsko z siebie .. od niej uslysząłam tylko zebym pojechala do warszawy ( dłą mi nr do dr debskiego) bo jeśli już maja mi cos usuwac to na pewno nie w tym naszym zapyziałym miescie..ze może nie trzeba nic usuwac ze lepiej powierzyć to najlepszemu specjalis cie jakiego ona zna... wróciłam do domu pojechałam .. trafiłam do zony profesora bo do niego nie dało rady i kolejny szok..pamiętam słowa p doktor do dziś,,, to nie pekniety jajowód, to wyrostek ato jest malenki pęcherzyk ciążowy, w macicy... dziś mój malenki pęcherzyk ma już 10 kg:) Zycze Wam wiary i spotkania na swojej drodze aniołów...
2 tyg po naszych staraniach( tzn monitoring cyklu i stymuacja) trafiłam do szpitala, wymioty ogromny ból brzucha a zazwyczaj jestem wyttzrymałą na ból,,, badania kroplówki - wynik plyn w jamie brzusznej nie wiadomoz kad i dlaczego.... lekarze podejrzewali wyrostek..nie wiedzieli czy operować czy nie, powiedziałam ze mogę być w zciazy wiec stwierdzili ze zaczekają, plyn utrzymywal się nadal ale ból powoli ustawał,,, wyszłam wiec po 3 dniach ze szpitala bo ból ustał, wyniki nic nie pokazywaly, hcg z krwi tez jeszcze nic nie wskazywało... minęło kilka dni zorbilam test, potem bhcg i bylam pzeszczesliwa..! poszłam wiec do przychodni do lekarza żeby dłą mi skierowania na badania chcociazby krwi- stwierdziła ze dlaczego mam za wszystko płacic robic wszytsko prywatnie niech chociaż tak NFZ się wykarze...lekarz w trakcie badania stwierdził ze szybko do szpitala bo mam plyn w brzuchu i to na pewno ciaza pozamaciczna... nie przejelam się zbytnio jego diagnoza bo wiedziałam ze nie jest on zbyt dobrym specjalistom, ale na następny dzień umówiłam się do jednego z najlepszych ginów w mies cie specjalisty od niepłodnoasi... i szok ten stwierdził to samo.... dodał na pewno pękl jajoód trzeba jechać do szpitala usunąć jajowód i ciaze... na pożegnanie dodła .. no to tylko in vitro pani zostaje bo drug jajowód niedrożny... wyszłam w szoku- dramat.. pojechała do pracy załatwić zwolnienie , musiałam zostać godzine zanim kolezanka przyszla na zastępstwo i wtedy spotkałam kolezanke od lat walczaca z niepłodnoscia, wyrzuciłam to wszytsko z siebie .. od niej uslysząłam tylko zebym pojechala do warszawy ( dłą mi nr do dr debskiego) bo jeśli już maja mi cos usuwac to na pewno nie w tym naszym zapyziałym miescie..ze może nie trzeba nic usuwac ze lepiej powierzyć to najlepszemu specjalis cie jakiego ona zna... wróciłam do domu pojechałam .. trafiłam do zony profesora bo do niego nie dało rady i kolejny szok..pamiętam słowa p doktor do dziś,,, to nie pekniety jajowód, to wyrostek ato jest malenki pęcherzyk ciążowy, w macicy... dziś mój malenki pęcherzyk ma już 10 kg:) Zycze Wam wiary i spotkania na swojej drodze aniołów...
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 01 lut 2017 10:05
Re: Nowenna pompejańska- działa uwierzcie!!!!
I jak tu wierzyć lekarzom? To naprawdę cud, że tak dobrze się wszystko skończyło. Cieszę się bardzo
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 24 sty 2017 22:49
Re: Nowenna pompejańska- działa uwierzcie!!!!
No właśnie ja już zadnemu nie wierze...tak to był cud:))
-
- Posty: 26
- Rejestracja: 17 lut 2016 19:53
Re: Nowenna pompejańska- działa uwierzcie!!!!
Nie. Oczywiście, że rozumiem, że to tak nie działa - modlitwa dziś, a jutro zostaje wysłuchana...3zuza3 pisze:Beembe, jeśli z mojego postu zrozumialas tak że ja po odmówieniu nowenny od razu zaszłam w ciążę to się mylisz. Modlę się nieustannie od wielu lat - do świętej Rity (bo ona jest od spraw trudnych i beznadziejnych a uznałam że moja jest taka), do św Jana Pawła II i bł. Maksymiliana Kolbe którzy byli obrońcami życia, do św Idziego który jest patronem bezdzietnych małżonków (odwiedziłam nawet jego klasztor w Krakowie który generalnie jest zamknięty ale poprosiłam o wejście), noszę pasek św Dominika, byłam na Mszach dla kobiet pragnących potomstwa. I wiele innych modlitw, a nowenne odmawialam ponad 2 lata temu. Czasem po prostu trzeba poczekać bo Bóg najlepiej wie kiedy jest dla nas odpowiedni moment. I przede wszystkim mu zaufać, wierzyć ale też zgodzić się z jego wola.
Chodzi mi o to, że w tym wszystkim czuję się nie tyle zagubiona, bezradna, ale też i opuszczona..może nawet oszukana...
Dotychczas w swoim życiu postępowałam zgodnie z nazwijmy to "zasadami wiary". Nie nazwę siebie wzorową katoliczką, bo musiałabym skłamać, ale uważam, że zachowywałam pewien poziom "przyzwoitości", który jak się rozejrzałam dokoła u innych był/jest zdecydowanie niższy.
Ufałam Mu, wierzyłam...zawierzałam wiele spraw.. i całe swoje życie...
a tymczasem co mnie spotyka?!
Nie chodzi o to, że teraz "wymagam" czy "żądam w zamian" jak jakieś roszczenie..
ale..
Kilka innych rzeczy wydarzyło się w moim życiu, o które mogłabym mieć pretensje - nie miałam... a mogłabym... ale tego nie mogę znieść...
Dlaczego akurat w to uderzył?! Dlaczego tak długo nie chce nam pomóc?!
Jak długo jeszcze?...
i wiele innych pytań...
Już sobie to tłumaczyłam tym, że może miałam przez to spokornieć.
OK. ale wiele rzeczy już zrozumiałam, przewartościowałam...
3 lata już...
może dosyć?...
Przecież ja tak niewiele chcę...
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 24 sty 2017 22:49
Re: Nowenna pompejańska- działa uwierzcie!!!!
Beembe... wiem jak bardzo Ci ciężko cóz mogę Ci powiedzieć.. zobaczysz ze Twoje prośby zostaną wysłuchane... uwierz, zycze Ci dużo dużo sily..::