Strona 7 z 7

Re: Starania o DRUGIE dziecko

: 22 sie 2019 16:29
autor: J.M.F.
Dziewczyny! :-)
Warto walczyć o rodzeństwo dla pierwszego dziecka...jeśli ma się taką potrzebę/marzenie, by mimo niepłodności starać się o kolejne dziecko to trzeba walczyć o jej spełnienie!

Nasza Iskierka 16.08.2019. została Starszą Siostrą :love: - urodziła się Nasza Druga Cudowna Córeczka :love:
Pomimo przeciwności, niepowodzeń Gwiazdeczka jest z nami :-D

Życzę by każda z Was mogła przeżywać tę radość co my! :bigok:

Re: Starania o DRUGIE dziecko

: 22 sie 2019 20:56
autor: yeti1
JMF -szczere gratulacje:)
ps.ja już nie walczę ,związek w rozpadzie ,zarodki do adopcji..

Re: Starania o DRUGIE dziecko

: 22 sie 2019 21:15
autor: Mallena
J.M.F gratulacje!!! [emo-ciach] niech dziewczyny zdrowo rosną.
Ja się poddałam. Mam jesZce dwie blastki ale słabszej jakości niż te dwie pierwsze i jakoś nie mam już nadziei. Sprzedałam już cała wyprawkę mojej córki i w głowie poprzestawiałam sobie, ze jedno dziecko tez jest super, bo inaczej bym oszalała.

Yeti1- bardzo mi przykro;(( życie czasami różnie się układa. Mam nadzieje ze ułoży się dla Ciebie wszystko super na nowo. Siły życzę

Re: Starania o DRUGIE dziecko

: 23 sie 2019 21:47
autor: yeti1
Mallena ,czasem tak bywa.Jezeli chodzi o zarodki to narazie wstępna decyzja,jeszcze ich nie oddałąm.Może jeszcze się uda to wszystko posklejac..

Re: Starania o DRUGIE dziecko

: 24 sie 2019 10:27
autor: Mallena
yeti1 pisze:Mallena ,czasem tak bywa.Jezeli chodzi o zarodki to narazie wstępna decyzja,jeszcze ich nie oddałąm.Może jeszcze się uda to wszystko posklejac..
to życzę żeby poskładalo się dla Ciebie jak najlepiej. :bigok:

Re: Starania o DRUGIE dziecko

: 25 sie 2019 04:36
autor: J.M.F.
Dziękuję Dziewczyny :caluje

Przykro mi, że u mnie pełnia szczęścia, a u Was...
yeti1 życzę, byś odnalazła swoje szczęście
Mallena oczywiście, że "jedno dziecko też jest super" - życzę, by nikt nigdy nie kwestionował Waszej decyzji...

Re: Starania o DRUGIE dziecko

: 25 sie 2019 09:13
autor: Mallena
J.M.F. pisze:Dziękuję Dziewczyny :caluje

Przykro mi, że u mnie pełnia szczęścia, a u Was...
yeti1 życzę, byś odnalazła swoje szczęście
Mallena oczywiście, że "jedno dziecko też jest super" - życzę, by nikt nigdy nie kwestionował Waszej decyzji...

Dziękuje :caluje decyzja „wymuszona” ale po 14 transferach odpuszczam z szacunku do siebie... muszę zadbać o swoje zdrowie, fizyczne i psychiczne. Przez 3 lata byłam w kołowrotku.. wszystko kręciło się wokół transferów. Ciagle uczucie porażki. Teraz przeszłam w tryb cieszenia się z tego co mam.

Re: Starania o DRUGIE dziecko

: 26 sie 2019 21:27
autor: yeti1
Mallena ja też póki co odpoczywam,nawet dobrze się bawię.. =xxx# i wiecie co jedno dziecko też jest super tym bardziej jak poznaje sie osoby które o tym jednym mogą pomarzyć tylko,Naprawde perspektywa mocno wtedy się zmienia.

Re: Starania o DRUGIE dziecko

: 19 gru 2019 22:02
autor: yeti1
czesc,jest tutaj ktoś jeszcze kto walczy o to drugie?my jednak zawalczyliśmy i co?i nic,dwie blastki i nic....zostaly jeszcze dwie,jedna super druga mniej super,plan na luty,chyba jestem załamana...
Dlaczego ja,dlaczego my?
[emo-ciach]

Starania o DRUGIE dziecko

: 27 maja 2020 09:29
autor: Mallena
Ja zaglądam od czasu do czasu. Mi się w końcu udało..15 transfer, kończę właśnie 34 tc. W trzeciej i ostatniej z mojego założenia stymulacji miałam 4 blastki jak Ty: dwie super, jedna średnia i jedna słaba. Z dwóch super tylko CB, zrobiłam 10 mcy przerwy, bo się załamałam i genaralnje pozegnalam się z marzeniem o drugim dziecku. Sprzedałam cała wyprawkę. W październiku wróciłam po ta średnia blastke, po to żeby ja tylko zabrać- bez żadnych nadziei. Leków w zasadzie nie wzięłam- tylko polowe dawki zalecanej luteiny.. i heparynę. po 6dpt zrobiłam test tylko dlatego ze miałam imprezę i chciałam się napić wina.. jak zobaczyłam druga kreskę to pomyślałam ze to jakaś pomyłka;) powiem ci ze z mojej historii to chyba skłaniam się ku teorii mojego lekarza, ze trzeba trafić na „ten” zarodek. Jednak jest duży odsetek takich, które mimo tego ze ładnie wyglądają, nie są zdrowe. Moze tez psychika.. ja całkowicie już odpuściłam.. Trzymam mocno kciuki żeby i u Ciebie skończyło się jak u mnie... :bigok:

Starania o DRUGIE dziecko

: 27 maja 2020 15:53
autor: suana
Mallenatak wiele przeszlas,ciesze sie ze szczesliwy final juz niedlugo:)

Starania o DRUGIE dziecko

: 22 wrz 2020 00:06
autor: kozakowa
Widzę, że wątek trochę umarł. Jest mi bardzo ciężko dlatego pozwolę sobie go odświeżyć i opowiedzieć moją historię. O niepłodności męża dowiedzieliśmy się gdy miałam 26lat, w pierwszym roku małżeństwa. Pamiętam jak wczoraj był to następny dzień po świętach Bożego Narodzenia. Potem szukanie kliniki (w naszym wypadku padło a oddaloną o 300km Gametę w Łodzi) kwalifikacja do programu, stymulacja, transfer odroczony przez przestymulowanie. Pierwsze crio- ciąża. 2 krechy, serce n usg, od razu na l4, wszyscy wiedzieli o o chodzi. Radość nie trwała długo bo w 7tyg naderwanie kosmówki, w 8 ciąża poleciała. O północy na USG bijące serce, o 6ran już w ciąży nie byłam. Badnia, badania, centrum genetyczne, czarna rozpacz,psycholog, psychatra, leki, depresja. Drugi transfer. 2 kreski ale tym razem bez entuzjazmu, beta w górę, serce bijce, krwawienia,plamienia, leżenie, cc i na świat przyszła nasza córka. Łobuziara jedna, teraz ma 4 lata. Podeszliśmy do starań o drugie dziecko. Crio- 2 kreski. Od początku byłam sceptyczna. Powiedziałam mężowi, że do festiwalu doświadczeń brakuje mi biochemicznej albo pustego jaja. Wiedźma ze mnie. W 6tc brak serca. Dr dał jeszcze tydzień, skończyło się na wywołaniu w szpitalu. Po wcześniejszych doświadczeniach odmówiłam łyżeczkowania. Nie oczyściłam się całkowicie, wczesna ciąża miało się czyścić samo. Po 2 tyg od wyjścia ze szpitala dostałam krwotoku. Był tak silny że traciłam przytomność, musiałam mieć transfuzję krwi. Ale żyję. Na wizycie kontrolnej pierwszy raz od 6tyg usłyszałam że wszystko jest dobrze. Co dalej? Nie wiem. Zamrożone jeszcze 2szt. Wiem, że niejedna dałaby wszystko za tą szansę. Ciężko mi to wszystko w głowie poukładać, niby chcę ale czy mam jeszcze na to siłę?