poronienie po invitro
Moderator: Moderatorzy poronienia
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 04 lut 2012 09:15
poronienie po invitro
Dzisiaj jest 24 dzień po embriotransferze. W 20 dniu po transferze poczułam nagły bardzo silny ból brzucha i obfite niespodziewane krwawienie. Udałam się na izbę przyjęć, tam zostałam zbadana (bez usg) lekarz powiedział, że to albo poronienie albo plamienie implantacyjne. Kazał badać beta hcg. Niestety beta hcg z dnia na dzień spadało, progesteron również. Wczoraj niemal mdlałam z bólu, wizyta u lekarza potwierdziła moje najgorsze obawy, chociaż do końca miałam nadzieję, że jest jakaś nadzieja.
Od wczoraj żyję jak w letargu.
Najgorsze jest to, że w czasie invitro udało się zapłodnić tylko 3 komórki z których tylko jedna dojrzała. I to była tylko ta komórka.
Na myśl, że będziemy musieli przechodzić znów od początku przez tą całą stymulację ogarnia mnie przerażenie. Do tego dochodzi fakt, że do ośrodka invitro mamy 300 km.
Mam 32 lata i na dzień dzisiejszy myślę, że spróbujemy jeszcze raz najwyżej dwa i się poddamy. Nie będziemy na siłę walczyć z naturą.
Od wczoraj żyję jak w letargu.
Najgorsze jest to, że w czasie invitro udało się zapłodnić tylko 3 komórki z których tylko jedna dojrzała. I to była tylko ta komórka.
Na myśl, że będziemy musieli przechodzić znów od początku przez tą całą stymulację ogarnia mnie przerażenie. Do tego dochodzi fakt, że do ośrodka invitro mamy 300 km.
Mam 32 lata i na dzień dzisiejszy myślę, że spróbujemy jeszcze raz najwyżej dwa i się poddamy. Nie będziemy na siłę walczyć z naturą.
-
- Posty: 871
- Rejestracja: 04 lut 2013 17:55
Re: poronienie po invitro
Witam. Jestem w podobnej sytuacji co ty. Mam za sobą pierwsze podejście do in vitro, dwa transfery. Po drugim udało sie zajść w ciąże, nigdy nie byłam chyba tak szczęśliwa, jak wtedy gdy odebrałam pozytywną betę, nie mogłam w to uwierzyć. Bete badałam kilkakrotnie przyrastała prawidłowo i była naprawde duża. Po dwóch tygodniach szczęścia ale i ciągłego strachu,że coś się stanie zaczęłam troche plamić. Lekarz uspokajał, że tak może czasem być. 28dpt przyszedł czas pierwszego usg i okazało się puste jajo płodowe. Skierowanie do szpitala, poronienie wywołane i zabieg łyżeczkowania. Boże co ja wtedy przeszłam i jak było strasznie cięzko mi i mężowi. Mąż powiedział wtedy , że może lepiej żebyśmy adoptowali dziecko. Było to prawie 4miesiące temu. Mamy zamiar jeszcze podejść jednak do dwóch stymulacji , które nam przysługują w ramach refundacji nfz. Ale już jestem inaczej nastawiona psychicznie po tym co przeszłam, nie robię sobie nadziei i troche odpuściłam. Pewnie czujesz to samo. Niewiem, co bedzie jeśli znów mnie to spotka. Czasami sobie myśle, że może nie jest mi pisane bycie biologiczną matką. Że przecież są ludzie , którzy nie mają dzieci. I tak jak ty napisałaś- nie będziemy na siłę walczyć z naturą. Zmieniło mnie te poronienie. Jakby nie było będzie kiedyś dobrze, trzeba też szukać pozytywów. Pozdrawiam Cię mocno. Trzymaj się jakoś.
Leczenie od 2011
4 x Histeroskopia operacyjna
2 x IUI:(
I ICSI 08.2014:( Crio 11.2014 poronienie 7tc:(
II ICSI 05.2015:( Crio 09.2015:(
III ICSI 04.2016:( Crio 09.2016
7tc są dwa serduszka,9tc biję już tylko jedne serduszko.
Błagam już zostań na zawsze...
05.06.2017 jest kochana i wymarzona coreczka:)
Boże czy za dużo chciałam?!
4 x Histeroskopia operacyjna
2 x IUI:(
I ICSI 08.2014:( Crio 11.2014 poronienie 7tc:(
II ICSI 05.2015:( Crio 09.2015:(
III ICSI 04.2016:( Crio 09.2016
7tc są dwa serduszka,9tc biję już tylko jedne serduszko.
Błagam już zostań na zawsze...
05.06.2017 jest kochana i wymarzona coreczka:)
Boże czy za dużo chciałam?!
- elwirra28
- Posty: 6077
- Rejestracja: 22 lis 2005 01:00
Re: poronienie po invitro
W najbliższy poniedziałek specjalnie dla Was organizujemy konferencje on-line !!! Niebawem udostępnimy link do relacji ze studia. Liczymy na Wasz udział w dyskusji i komentarze na czacie.
A o czym będziemy rozmawiać..? Oczywiście o Raporcie! Już dziś serdecznie ZAPRASZAMY !!!
A o czym będziemy rozmawiać..? Oczywiście o Raporcie! Już dziś serdecznie ZAPRASZAMY !!!
Starania od 2005 r./PCOS, insulinooporność, hiperprolaktynemia czynnościowa/Leczenie SIOFOR 500, Spironol 100.
29.11.2008 r. - Aniołek 6tc [*]
29.09.2010 r. - Synek :love:
29.11.2008 r. - Aniołek 6tc [*]
29.09.2010 r. - Synek :love:
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 10 paź 2018 11:36
Re: poronienie po invitro
Może ktoś polecić dobrego lekarza z Invicty z Gdańska?
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 28 paź 2018 20:13
Re: poronienie po invitro
Post wymoderowany z powodu niezgodności z regulaminem forum
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 28 paź 2018 20:17
Re: poronienie po invitro
Post wymoderowany z powodu niezgodności z regulaminem forum
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 28 paź 2018 20:22
Re: poronienie po invitro
Post wymoderowany z powodu niezgodności z regulaminem forum