PORONIENIE BEZ CZYSZCZENIA

Jak z tego wyjść, co dalej robić?

Moderator: Moderatorzy poronienia

Awatar użytkownika
haniaaa
Posty: 859
Rejestracja: 02 cze 2003 00:00

PORONIENIE BEZ CZYSZCZENIA

Post autor: haniaaa »

Beta HCG zaczęło spadać w piątym tygodniu (w trzecim od owulacji). Byłam na USG, kropeczka była tam widoczna, a lekarz powiedział, żeby zrobić jeszcze jeden test i w razie wyraźnego spadku odstawić duphaston i czekać na miesiączkę, w czasie której "wszystko ładnie się złuszczy". Na moją sugestię zabiegu zrobił przerażoną minę i powiedział, że nie ma takiej potrzeby. Czy są wśród Was dziewczyny, które też nie miały zabiegu, a poroniły w tak wczesnym okresie? Czy podczas tej tzw. miesiączki zażywałyście jakiś antybiotyk?

od moderatora -
źródło - PORADNIK DLA PACJENTEK opublikowany na stronie Kliniki Rozrodczości UM w Poznaniu
:arrow: http://www.poronienia-nawracajace.ump.e ... nienie.php

PRZEBYŁAM PORONIENIE CO DALEJ?

Utrata ciąży jest bardzo przykrym, ale nierzadkim doświadczeniem; więcej niż jedna na cztery ciąże kończy się poronieniem. Informacje tu podane mogą pomóc kobiecie poradzić sobie w tym trudnym dla niej okresie.

W niektórych sytuacjach poronienie jest całkowite i nie wymaga dalszych interwencji. Krwawienie może utrzymywać się przez kilka kolejnych dni dopóki nie dojdzie do całkowitego złuszczenia się błony śluzowej macicy. Częściej mamy do czynienia z sytuację, w której część elementów jaja płodowego pozostaje w macicy po dokonanym poronieniu. Mówimy wtedy o tzw. poronieniu niecałkowitym. Jeszcze inną sytuacją jest taka, w której stwierdza się ciążę w macicy, ale jej rozwój został zahamowany. Ma to miejsce w przypadku braku zarodka w pęcherzyku ciążowym lub śmierci zarodka.

Istnieją 3 możliwości postępowania w przypadku nieodwracalnego zahamowania rozwoju ciąży w jej wczesnym okresie.

1. Postępowanie wyczekujące
W przeszłości w każdym przypadku poronienia przeprowadzono zabieg wyłyżeczkowania jamy macicy. Wynikało to głównie z faktu braku posiadania odpowiednich narzędzi diagnostycznych umożliwiających ocenę ilości pozostawionych macicy tkanek jaja płodowego. Współcześnie jest to możliwe dzięki nowoczesnej technice ultrasonograficznej. W przypadku podjęcia decyzji o postępowaniu wyczekującym zaleca się okresową kontrolę ultrasonograficzną w warunkach ambulatoryjnych.

Jeśli zdecyduję się czekać, kiedy dojdzie do całkowitego poronienia?
Aczkolwiek trudno jest dokładnie przewidzieć po jakim czasie dojdzie do całkowitego poronienia to najczęściej trwa to około 2-3 tygodni. Charakterystycznymi objawami są silne okresowo występujące bóle podbrzusza będące następstwem skurczów macicy. Współistnienie silnego krwawienia może być wskazaniem do hospitalizacji. W razie jakichkolwiek pytań i wątpliwości prosimy o kontakt z lekarzem.

Czy postępowanie wyczekujące wiąże się ze zwiększonym ryzykiem zakażenia?
Ryzyko infekcji jest w takim przypadku niskie. Aczkolwiek wystąpienie któregokolwiek z poniższych objawów powinno być wskazaniem do skontaktowania się z lekarzem:
• silne krwawienie
• cuchnące upławy
• przewlekły ból brzucha
• gorączka

2. Leczenie farmakologiczne
W przypadku, gdy pacjentka nie chce czekać na samoistne poronienie można zastosować leki indukujące je. Wymaga to przyjęcia do szpitala. Zwykle pacjentka pozostaje w szpitalu przez okres 6 h po podaniu leku. W tym czasie występuje krwawienie. Towarzyszące dolegliwości bólowe powinny być uśmierzane za pomocą leków przeciwbólowych. Krwawienie ustępuje całkowicie po 7-10 dniach.
W większości przypadków nie ma konieczności wykonania dodatkowego zabiegu oczyszczania jamy macicy. U około 5-10% kobiet, ze względu na pozostanie części elementów jaja płodowego w jamie macicy lub z uwagi na silne krwawienie, wskazane jest wykonanie zabiegu wyłyżeczkowania jamy macicy. Dokonuje się tego w ogólnym znieczuleniu.

3. Leczenie chirurgiczne

Na czym polega zabieg chirurgiczny, czy jego istotą jest rozszerzenie szyjki i następowe wyłyżeczkowanie macicy?
Tak. Po rozszerzeniu szyjki macicy usuwa się z macicy tkanki jaja płodowego. Dokładnie nazywa się to ewakuacją pozostawionych resztek jaja płodowego. Zabieg będący tradycyjną metodą postępowania w przypadku poronienia w toku wykonuje się w znieczuleniu ogólnym. Zabiegowi nie towarzyszy nacinanie tkanek, ani ich szycie. Jak każde leczenie chirurgiczne także to związane jest z pewnym ryzykiem powikłań anestezjologicznych i chirurgicznych. Istnieje między innymi niewielkie ryzyko zakażenia oraz uszkodzenia ściany macicy i szyjki macicy.
Uważamy, że zabieg ten nie zawsze jest potrzebny i dlatego zalecamy inne metody postępowania.

Czy wybór metody postępowania wpływa na zajście w kolejna ciążę i jej rozwój?
Nie. Rokowanie jest podobne w każdym przypadku.

Jak długo mogę krwawić po naturalnym poronieniu, a jak długo po zabiegu chirurgicznym?
W obu sytuacjach krwawienie powinno ustąpić po około 14 dniach. Charakterystyczna jest tendencja do jego zmniejszania wraz z upływem czasu. W przypadku dłużej utrzymującego się krwawienia należy skontaktować się z lekarzem.
Jakie są moje szanse na ponowne zajście w ciążę?

Niezależnie od wybranego sposobu postępowania szanse na zajście w ciąże są duże. Jednakże ryzyko kolejnego poronienia po jednym niepowodzeniu sięga 20%.

Jak długo można krwawić po naturalnym poronieniu, a jak długo po zabiegu chirurgicznym?
W obu sytuacjach krwawienie powinno ustąpić po około 14 dniach. Charakterystyczna powinna być tendencja do jego zmniejszania wraz z upływem czasu. W przypadku dłużej utrzymującego się krwawienia należy skontaktować się z lekarzem.

Dlaczego poroniłam?
Około jednej czwartej wszystkich ciąż kończy się poronieniem. Zwykle trudno jest jednoznacznie powiedzieć co było przyczyną poronienia. Jest bardzo mało prawdopodobne by pacjentka w jakikolwiek sposób sama się do tego przyczyniła. Nie obwiniaj się w związku z tym za to co się stało. Także w przypadku poronień nawracających, czyli powtarzających się, często nie udaje się ustalić ich przyczyny. Potencjalnymi przyczynami poronień są:
• nieprawidłowości chromosomalne u płodu
• zaburzenia hormonalne utrudniające przede wszystkim zajście w ciążę, ale mogące też usposabiać do ich utraty
• zaburzenia immunologiczne upośledzające przepływ łożyskowy krwi
• zakażenia, którym towarzyszy gorączka lub infekcje wywołane przez niektóre drobnoustroje (wirus różyczki) mogą w sposób bezpośredni prowadzić do poronienia
• nieprawidłowości anatomiczne dotyczące szyjki macicy oraz jamy macicy, w tym wady macicy i mięśniaki

Czy w kolejnej ciąży znowu poronię?
Po jednym poronieniu szansa na szczęśliwe donoszenie kolejnej ciąży jest bardzo duża. Zmniejsza się ona wraz z liczbą poronień, ale nawet po kilku utratach ciąży jest ciągle dość wysoka.
Co mogę zrobić by już więcej nie tracić ciąży?

Jeżeli przebyłaś dwa lub więcej następujących po sobie poronień należy przed kolejną ciążą wykonać następujące badania:
• badanie kariotypu twojego i twojego męża
• ocenę anatomii macicy przez zabieg hysterosalpingografii
• badanie przeciwciał antyfosfolipidowych
W tym celu skontaktuj się z lekarzem.
Jak długo powinnam czekać na zajście w kolejną ciążę?

Zajście w kolejną ciążę możliwe jest już po 3-4 tygodniach po poronieniu. Zaleca się jednak aby przerwa między ciążami wynosiła przynajmniej 3 miesiące.

Zdecydowałam się trochę odczekać zanim zajdę w kolejną ciążę. Kiedy mogę zacząć stosować antykoncepcję?
Nie ma żadnych ograniczeń czasowych, można ją rozpocząć tak szybko jak się chce. Warto przedyskutować to ze swoim lekarzem.

Czy powinnam pojawić się w oddziale na badaniu kontrolnym?

Nie zawsze, chyba że są jakieś szczególne wskazania. Naturalnym jest złe samopoczucie i obniżenie nastroju. Warto dać sobie i swojemu ciału trochę odpoczynku. Relaks w tym okresie może pozwolić na uporządkowanie spraw osobistych i rodzinnych.
Awatar użytkownika
agam000
Posty: 1054
Rejestracja: 07 gru 2003 01:00

Post autor: agam000 »

Haniu.
Ja trafiłam do szpitala w piątym tygodniu z plamieniami. Lekarz nie znalazł pęcherzyka ciązowego, ale stwierdził, że może byc za wcześnie. Dostawałam cały czas zastrzyki i leki na podtrzymanie, ale mimo tego krwawiłam. 6-tego dnia zrobiono mi USG i stwierdzono, że macica sama się oczyściła. Nie zrobiono mi łyżeczkowania i nie brałam żadnych leków.
[treść niezgodna z tematem wątku]
Awatar użytkownika
noemi
Posty: 571
Rejestracja: 14 maja 2004 00:00

Post autor: noemi »

Haniu ja tez nie mialam zabiegu stracilam ciaze 5,5 tygodnia w tak wczesnym stadium wszystko oczyszcza sie samoistnie,pozniej latwiej wraca plodnosc,[treść niezgodna z tematem wątku]
noemi - Olga Kornelia urodzona 03.04.05.gdz.0.11
Tracic siebie dla drugich,to jest wlasnie odnajdywac najprawdziwszego siebie
Awatar użytkownika
haniaaa
Posty: 859
Rejestracja: 02 cze 2003 00:00

Post autor: haniaaa »

Bardzo Wam dziękuję za odpowiedzi. Ja cały czas mam krwawienie, ale nie ciągłe, czasem są to fragmenciki tkanki - czy tak wyglądało Wasze "czyszczenie"? Praktycznie u mnie niewiele się to różni od @.
Awatar użytkownika
noemi
Posty: 571
Rejestracja: 14 maja 2004 00:00

Post autor: noemi »

Haniu ja tez tkanki mojej dzidzi zanajdowalam na podpasce to normalne nie martw sie.[treść niezgodna z tematem wątku]
noemi - Olga Kornelia urodzona 03.04.05.gdz.0.11
Tracic siebie dla drugich,to jest wlasnie odnajdywac najprawdziwszego siebie
Awatar użytkownika
lidek
Posty: 291
Rejestracja: 05 lip 2002 00:00

Post autor: lidek »

Po łyżeczkowaniu jest ryzyko zrostów, więc może i dobrze, że obyło się bez tego. Mnieneistety po zabiegu zrobiły się zrosty a potem pozamaciczna, więc u Ciebie lepiej.
Lidek mama Maćka /ur. 08-06-2001/
Aniołek VIII 1996
Aniołek XI 1997
Aniołek IX 2005
Awatar użytkownika
haniaaa
Posty: 859
Rejestracja: 02 cze 2003 00:00

Post autor: haniaaa »

[treść niezgodna z tematem wątku] Martwi mnie natomiast to, że tej tkanki jest tak mało - tyle co przy zwykłej @. [treść niezgodna z tematem wątku]
Awatar użytkownika
agam000
Posty: 1054
Rejestracja: 07 gru 2003 01:00

Post autor: agam000 »

Haniu, u mnie czyszczenie prawie wogóle nie różniło się od @. Nawet nie było za dużych skrzepów. Przez 6 dni była to zwykła @, a przez kilka następnych dni pojawiały się na wkładce takie dziwne, czerwone, ciągnące się niteczki.
W 5 tygodniu nasze Maleństwa były naprawdę bardzo, bardzo malutkie...
Awatar użytkownika
noemi
Posty: 571
Rejestracja: 14 maja 2004 00:00

Post autor: noemi »

Haniu ja najpierw plamilam potem dostalam krwotoku 1 dzien potem oklo 7 dni to trwalo.po 24 dniach mialam @ [treść niezgodna z tematem wątku]
noemi - Olga Kornelia urodzona 03.04.05.gdz.0.11
Tracic siebie dla drugich,to jest wlasnie odnajdywac najprawdziwszego siebie
Awatar użytkownika
mike
Posty: 956
Rejestracja: 19 sty 2004 01:00

Post autor: mike »

Ja też poroniłam w 5 tygodniu i równiez nie miałam czyszczenia.Natomiast na podpaskę znałazłam strzępy tkanki ale bardzo dużej (tak na oko to wyglądało na 5cm na 3 cm (nie potrafi e tego sprecyzowac ),ponieważ leżałam w szpitalu lekarz kazał mi to "wsadzić" do pojemnika i zaniósł do badania .W wyniku było napisane ze to były strzepy doczesnej ciążowej.[treść niezgodna z tematem wątku]Po 1,5 miesiąca miałam HSC i lekarz powiedział ze nic w Środku nie zostało i macica sama sie oczysciła
Awatar użytkownika
easy
Posty: 851
Rejestracja: 14 cze 2004 00:00

I ja także...

Post autor: easy »

... przy pierwszym poronieniu (04/12/2003) nie miałam zabiegu. Macica sama oczyściła się. Nie dostałam żanych leków i na szczęście nie były one potrzebne. [treść niezgodna z tematem wątku]
Magdala
Posty: 126
Rejestracja: 25 wrz 2003 00:00

Post autor: Magdala »

ja miałam 3 zabiegi i moim zdaniem o 2 za dużo, bo 2 poronienia były b. wczesne.
Efekt? chyba nadgorliwośc lekarzy i za bardzo "wyskrobane" endometrium które teraz nie chce rosnąć. Miałam też zrost ale mały usunięto mi go podczast histeroskopii. Miałam też HSG ale na szczęście w jajowodach nie mam zrostów.

Jeśli poronienei jest wczesne to RACZEJ nie trzeba robić łyżeczkowania ale za to konieczna jest bezwględna kontrola u lekarza, USG i obserwowwanie czy nei dzieje się coś złego. Bo pozostawienie resztek może doprowadzić do zakażenia, co jest stukroć gorsze od zrostów...
nie wszyscy lekarze zalecają łyżeczkowanie od razu
Awatar użytkownika
haniaaa
Posty: 859
Rejestracja: 02 cze 2003 00:00

Post autor: haniaaa »

Dziewczyny, dziękuję za liczne odpowiedzi. W sobotę miało miejsce właściwe poronienie - ból brzucha, krwawienie i dość duże fragmenty tkanki... [treść niezgodna z tematem wątku]
Awatar użytkownika
Tigirli
Posty: 671
Rejestracja: 28 lip 2006 00:00

Post autor: Tigirli »

... dziewczyny mam takie pytanko, jak to jest z tym krawieniem po poronieniu, ja mialam poronienie zupelne w 12 tc (potwierdzone USG, nie mialam lyzeczkowania) w sumie to przestalam krwawic w szpitalu i po 2 dniach zaczelam krwawic znowu, ale tym razem, to bylo juz jak@ i utrzymywalo sie przez 5 dni, czy to mozliwe, zeby miesiaczka wystapila tak szybko, czy moze to nadal bylo moje malenstwo?
Awatar użytkownika
kasia77_
Posty: 357
Rejestracja: 02 maja 2006 00:00

Post autor: kasia77_ »

wydaje mi się ze to wszystko sie teraz oczyszcza ,musi zejść to jest normalne ale i tak zrób USG kiedy skończy się to oczyszczanie.Ja nie miałam łyżeczkowania-6/7 tydz,plamienie szpital,spadająca beta,-puste jajo płodowe, samo wszystko się oczyściło,najpierw były małe plamienia,potem jak normalna @-7 dni.Byłam na usg-wszystko zeszło macica obkurczona[treść niezgodna z tematem wątku]
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poronienia”