PRZEZIĘBIENIE w ciąży

Tematy istotne dla prawidłowego przebiegu ciąży (niepokojące sygnały organizmu, zagrożenia, leki, choroby, zdarzenia mogące wpłynąć na ciążę itp.)

Moderator: Moderatorzy jestem w ciąży

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
haniaaa
Posty: 859
Rejestracja: 02 cze 2003 00:00

Post autor: haniaaa »

Czy zapalenie krtani i tchawicy jest chorobą zakaźną? Czy należy się jej bać w ciąży? :?
Najszczęśliwsza mama Olusi (IV 2005 r.) i Zuzi (X 2006 r.)
Mango
Posty: 20
Rejestracja: 21 sty 2007 01:00

Post autor: Mango »

Jestem w 4 tc. Fatalnie się czuję - bolące mięśnie, stawy i gorączka 38,3st. Prawdopodobnie zaraziłam się od córki, z którą właśnie siedzę na zwolnieniu z powodu jej infekcji górnych dróg oddechowych. Jestem lekko przerażona :( Boję się, że jeśli to wirusy, to mogą zaszkodzić fasolce. Czy takie leki jak panadol czy apap można brać w ciąży? Czy lepiej stosować babcine metody? USG dopiero 13stego :roll:
kabekabe3
Posty: 135
Rejestracja: 03 lip 2007 00:00

Post autor: kabekabe3 »

Dziewczyny, mam problem, być może jestem w początkowej fazie ciąży i strasznie boli mnie gardło. Martwię się bo ssie TantumVerde, bo tylko to mi pomaga. Czy to nie zaszkodzi??? :321:
samanta78
Posty: 16598
Rejestracja: 08 wrz 2003 00:00

Post autor: samanta78 »

podciągam wątek
po 6 latach walki doczekaliśmy się i mamy nasz mały WIELKI CUD - Synek ur. 11/2008
Awatar użytkownika
di85
Posty: 8
Rejestracja: 10 cze 2008 00:00

Post autor: di85 »

Dziewczyny, mam pytanko apropos syropu z cebuli o ktorym juz tu pare razy bylo - czy jak sie go zrobi to trzeba wstawic do lodowki czy nie? i ile on moze stac po zrobieniu - tzn jak dlugo nadaje sie do spozycia?
Awatar użytkownika
calineczkaaaa
Posty: 226
Rejestracja: 28 lut 2009 01:00

Post autor: calineczkaaaa »

ja mam dobry sposób:
w ostatnim czasie miałam katar,bez kaszlu i bólu gardła.Jedynie psikałam sobie :wink:
wczoraj temperaturke wieczorem miałam 38,3
zażyłam paracetamol,piłam zimną herbate-ee bez przesady -tylko 2 szklanki,bo więcej mi się nie chciało :lol:
i zrobiłam letni okład na brzuch.Po ponad godzinie zmierzyłam temperaturke i miałam 37,6
Dzisiaj rano temperatura była już wporządku 37,1 taka jak w ciąży być powinna :wink:

Pamiętajcie,że u dzidzi jest cieplej niż temperaturke jaką my mamy
Awatar użytkownika
low77
Posty: 106
Rejestracja: 20 sty 2009 01:00

Post autor: low77 »

I mnie dopadło przeziębienie w końcówce 12tc, od tygodnia jestem na zwolnieniu. Lekarz przepisał Bioparox rutical i wstrętny alliofil. Na goroczkę nie dostałam nic, bo pojawiła się w późniejszym stadium choroby - po telefonicznej konsultacji z lekarzem - czopek #-o, ale czego się nie robi dla dzidzi. Teraz jest już dobrze, wizyta u gina i usg za cały długi tydzień. Życzę zdrówka!
06.2006 - starania
tp - 18.10.2009
22.05.09 - będzie synuś
18.10.2009 Antek
Awatar użytkownika
Citrusy
Posty: 60
Rejestracja: 23 lut 2009 01:00

Post autor: Citrusy »

Najgorsze to się martwić podczas przeziebienia. Musisz być dobrej myśli, bo dziecko wyczuwa Twój nastrój. Głowa do góry :). Przeziębienie to normalna rzecz, lekarz wie jak pomóc
Awatar użytkownika
Ametyst
Posty: 4
Rejestracja: 15 kwie 2009 00:00

Post autor: Ametyst »

:oops: [/list]
Ostatnio zmieniony 20 kwie 2009 19:28 przez Ametyst, łącznie zmieniany 1 raz.
Cukierczek
Posty: 2673
Rejestracja: 25 paź 2006 00:00

Post autor: Cukierczek »

czyli jak wyczytałam sok z malin mozna, a nie mozna naparu z lisci tak??
start od V.06;I,II-08- 2 IUI;IVF 04.08:

12 dpt beta 28,71;15 dpt beta 279,03;21 dpt beta 166 - dlaczego :(;22 dpt beta 241 ??

23 beta 130 :(; II ivf- 7 beta. Mrozaczek II.09 :( histeroskopia,kariotypy oki juz po laparo :))31.03.2010 coreczka :)

Plan:
Awatar użytkownika
kolorowa_pisanka
Posty: 138
Rejestracja: 10 lis 2008 01:00

Post autor: kolorowa_pisanka »

Cześć!

Mnie dopadło zapalenie tchawicy, a jestem w 9tc.
Nieciekawa sprawa, bo mam prawdopodobnie zapalenie wirusowe. :-(
No trudno.

Dostalam Bioparox - ponoć bezpieczny. Koniecznie mam go zażywac 4 x dziennie po 4 wdechy, absolutnie nie mniej i nie zapominać zażyć. Koniecznie dopiero po jedzeniu i piciu i absolutnie przez godzinę po zażyciu nic nie jeśc i nie pić, bo sobie go spłuczę. W innej dawce i bez tego rygoru zażywania ponoć nie podziała, więc nie ma wtedy sensu brać. Tak ponoć twierdzi producent.

Dostalam Ascorutical forte.

Do nosa, kropelki dla dzieci - Otrivin baby.
Na katar lekarz polecił wydmuchać nos, pokroić cebulę, wsadzic pokrojoną do szklanki, owinąc szklanke papierem w tubę, spiąć papier spinaczem i przez tę tubę wdychać nosem z 10', wywalić. Nie męczyć oczu, tyko nos.

Oprócz tego, sama sobie zrobiłam i z dużą aprobatą lekarza 4 x dziennie piję po 4 łyżki syropu czosnkowego: 12 ząbków czosnku rozgnieść, poczekac 10' aż się utleni, zalac sokiem z 2 cytryn, 1/2 litra przegotowanej ciepłej wody i posłodzic 3 łyżkami miodu. Niech odstoi 3-4 godziny, potem odcedzić i trzymać w ldówce. Myślałam, ze będzie ohyda, ale jest niezłe. Osobiscie wolę to niż syrop z cebuli.

Dużo piję zwykłej mineralnej wody z domowym sokiem z porzeczek.

Kiedy bolało mnie gardło, stosowałam stary sposób leczących mnie w dzieciństwie zaprzyjaźnionych zakonnic: płukanie gardła 4 x dziennie roztworem nasycnym soli. Do przegotowanej ciepłej wody dodajemy tyle soli, ile się rozpuści i płuczemy. Wrażenie słonego smaku jest potworne, ale pomaga. Tymczasem mj laryngolog zajrzał mi w gardło i rzekł, że gardło już ok, a zapalenie umiejscowiło się niżej, więc płukanie teraz nie ma już sensu.

Najważnejsze: reagować sprintem do gabinetu lekarskiego na gorączke powyżej 38 stopni (brać wtedy paracetamol, nic innego!), na bóle mięśni oraz na mocne osłabienie.

No i koniecznie unikać skupisk ludzkich, gdzie krąży mnóstwo wirusów, choć sezonu grypowego jeszcze nie ma. Unikam na zwolnieniu.
Koleżanka w 11tc, z zapaleniem gardła i z początkiem zapalenia uszu, nie dostała np. zwolnienia, bo nie ma gorączki - co uważam za mocny debilizm lekarza. Mój kazał mi uciekac kiedy ktoś koło mnie zacznie kaszleć, kichać. A jeśli mam siedziec z tym kimś na spotkaniu to mam poprodtu wyjść - odporność w ciąży jest bardzo obniżona. Nie wiem jak miałabum wyjść ze spotkania które prowadzę :-), dlatego postanowiłam olać robotę korzystając z przysługującego mi zwolnienia chorobowego. Za trudno mi ta ciąża przyszła, żeby się wystawiać na durniów, którzy łażą do pracy z anginami ropnymi czy z zapaleniem migdałków. A jest takich sporo.

Zdrówka życzę!

kolorowa
"Wariaci, podobnie jak dzieci, nie dają za wygraną, dopóki ich życzenie nie zostanie spełnione." Paulo Coelho
Awatar użytkownika
Klaudia29
Posty: 413
Rejestracja: 21 paź 2008 00:00

Post autor: Klaudia29 »

Wiecie, ja póki co nie zachorowałam, jestem w 14 tc, ale staram się uważać. Piję prawię codziennie profilaktycznie herbatę z miodem i cytryną, uważam, by się nie zapocić, nie zmarznąć. Niestety skupisk ludzi nie uniknę, bo jeżdżę codziennie autobusami w miejskiej komunikacji. Tyle że raczej nie są one zbyt przepełnione, a mam taki plan, że jak np. będzie dużo ludzi w autobusie, to będę się starać umiejscowić w jak najbardziej pustym miejscu, albo stanąć zaraz przy drzwiach, by nie narażać się na siedzenie gdzieś tam w głębi autobusu np. obok jakiegoś kaszlącego czy kichającego pasażera.No i po wyjściu z autobusu i dotarciu na miejsce zaraz myję pożądnie ręcę. Jeśli dotykam w pracy jakichś rzeczy, które miały styczność z jakimiś gośćmi, jakieś brudne filiżanki, nawet papiery, poczta, to zaraz potem myję ręcę i nigdy nie jem posiłków zanim nie umyję rąk.Takie proste czynności, ale póki co działa.Moja teściowa, która ze mną mieszka ma np. ostatnio straszny katar, stale nawracający, ale się nie zaraziłam od niej, bo i ona uważa z higieną i ja. A kiedyś przed ciążą, to bym zaraz złapała taki katar. I mówią, że odporność gorsza w ciąży, a mi się wydaje, że lepsza :lol:
Awatar użytkownika
calineczkaaaa
Posty: 226
Rejestracja: 28 lut 2009 01:00

Post autor: calineczkaaaa »

Klaudia29 ale troskliwa jesteś :lol: czym więcej witain tym lepiej :D najlepiej bezpośrednio z owoców
Ja nigdy nie chorowałam,moje przeziębienie ograniczało się do 2 dniowego lekkiego kataru i kilku psiknięć i tyle,nie wiedziałam nawet co to ból gardła :lol: a jak kogoś zaraziłam to chorował tydzień lub 2, jedynie każdej wiosny dopadały mnie zatoki,ale po kilku tabletkach acatar przechodziło,ale w ciąży jak mnie dopadła katar zatokowy to męczyłam się z nim bardzo,pod koniec marca mnie dopadł i trzymał się do maja,potem mała przerwa i katar wrócił i do tego okropny ból zatok,myślałam że czaszke mi rozerwie :D i tak wraca,w lipcu i w sierpniu było ok a teraz wraca znowu,więc bioparox,krople do nosa,wdychanie oparów z rumianku...jeszcze kilka tygodni i gdy maluszek będzie z nami to zajmę się tym już na ostro,chociaż i tak nie wiadomo jak to będzie,bo mam zamiar karmić piersią to nie będę mogła brać niczego mocnego... :roll:
Awatar użytkownika
Angelika84
Posty: 751
Rejestracja: 17 wrz 2009 00:00

Post autor: Angelika84 »

Witam Was
Jestem w 9tc. i jestem przeziębiona :( mam katar i do tego mi strasznie łzawią oczy, lekarz kazał używać kropelek do nosa (kupiłam otrivin), tabletki cirrus 2 razy dziennie i rutinoscorbin 3 razy dziennie po 5 tabletek.
Czy któraś z Was miałam takie leki zalecone ??
starania od 2008r.
wrzesień 2008r. - PCO
październik 2009r. - CLO i UDAŁO SIĘ :)
16.07.2010 r. o 14.30 na świat przyszedł nasz skarb - Dominika Wiktoria
Awatar użytkownika
Lete
Posty: 409
Rejestracja: 27 lut 2009 01:00

Post autor: Lete »

Mi lekarz nie zezwalał rutinoscorbinu bo bilirubinę podnosi, cokolwiek to oznacza.
Na katar polecam zwykła sól fizjologiczna - marimer. A z leków zwykła wit C, dużo herbaty z cytryna i miodem lub sokiem malinowym.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Jestem w ciąży”