14.06
jakże pamiętna dla mnie data.......................
pozostanie w mojej pamięci o wiele dłużej niż każda inna.....................
dokładnie 2 lata temu mój mąż miał wypadek.
mieszkamy na wsi,a mój mąż jest z wykształcenia sadownikiem. więc jak co roku zaczyna się sezon pryskania sadu. godzina późna popołudniowa, już ostatnia beczka oprysku i nagle krzyki....................
mój teść znajduje męża przy ciągniku leżącego ,nieprzytomnego i nie dającego oznak życia. szok.....................