Wyświetl temat - Nie ma kwalifikacji

Nie dostalismy kwalifikacji. Jesteśmy żywym przykładem na to , że po całej procedurze , wizycie domowej nie ma kwalifikacji.
Za dwa dni Wigilia.... a tak się cieszyliśmy nadchodzącymi Świętami.

PS Bedziemy walczyć ze wszystkich sił i nie poddamy się tak łatwo. Pozdrawiam wszystkich , którzy trzymali za nas kciuki i pamiętali o nas. Buziaki

Żabko kochana,
nie wiem jak was pocieszyć!
Cieszę się, że walczycie dalej ! Nie bierzcie sobie do serca, tego, co usłyszeliście w OA. Pamietasz? Ja tobie już dawno mówiłam o zmianie ośrodka....... Niepotrzebnie naraziliście się na te nieprzyjemności i stresy.

Pozdrawiam cieplutko i trzymam kciuki za walkę !

Zabko kochana! Bardzo mi przykro, ze dostaliscie takie zle wiadomosci i to tuz przed Swietami . Najwazniejsze jednak jest to, ze jestescie gotowi do dalszej walki. Nie poddawajcie sie!!! Niektorzy musza miec pod gorke zanim dojda do upragnionego celu, nie wiem dlaczego, ale niestety tak jest. Sciskam Was mocno i trzymam kciuki za Wasza determinacje do dalszej walki!!!! Pamietaj, ze tylko ci ,ktorzy sie nie poddaja, maja szanse dojsc do upragnionego celu!!

_________________
Chica i Chic- szczęśliwi rodzice Oleńki:-) (ur. 16.10.03r, z nami od 24.10.03r.):-) http://foto.onet.pl/0,18279706,710070,user.html

Żabko, nawet tej warunkowej nie dostaliście?
Tak mi przykro...
Trzymaj się!

o matko
takie informacje mi krew w żyłach mrożą...
Bardzo mi przykro, ale nieustająco trzymam za Was kciuki, może rzeczywiście w innym ośrodku sie uda...
A był jakiś poważny powód z tego co piszecie wywnioskowałam, że dawali wam jakieś sygnały, że moze tak się stać ("kwalifikacja warunkowa"?)
Możecie napisać parę słów?

Zaba zszokowalam sie, jak to ??? czemu??? dla mnie to nie pojete, jaki dali powod??? Kochana Moja wierze z calego serca ze sie uda, i czuje ze poprostu w innym osrodku , moze Czestochowa? juz wiemy ze tam podchodza do ludzi inaczej Zabeczko sciskam mocno, przesylam dobre mysli i dobra energie, i wierze ze mimo wszystko te Swieta beda radosne a w Nowym Roku wszystko sie ulozy pomyslnie, zreszta jestescie bardzo silni i wytrwali i wiem ze sie nie poddacie duzzaaa buska for You, a w Nowym Roku mam nadzieje ze sie spotkamy i wypijemy jakies winko, piwko za wasze starania, ktore wiem , ze przyniosa efekt;)

_________________
Monka z Oleńką ur. 27/06/2006 www.mona29.bobasy.pl

Żaba, tak mi przykro , kibicowałam Ci, a teraz taka okropna

Napisz proszę coś więcej, co właściwie Wam powiedzieli???

Jestem całym serduszkiem z Wami

_________________
Kropek z Joaneczką - Maciejką ur. 14.09.2004r. oraz Majeczką ur. 30.12.2005r.
kropkowo

Żabka -
Tak mi przykro
Będę w novum 2 albo 5 stycznia, może wpadniesz na szybkie ploteczki, obiecywałaś mi kawkę w novum
Co Wam powiedzieli w tym ośrodku??? o co chodzi, dlaczego? taka cudowna kobieta jak Ty nie dostała kwalifikacji to kto ma ją dostać????

Żaba, tak mi przykro

Trzymaj się

_________________
Aniołki 10.10.2006, 11.2008,12.2010
06.2010. cb
Novumowy Maciuś ur. 17.06.2009r. i Kacperek ur. 01.08.2011r. oraz
naturalny cudzik Szymon ur. 01.10.2012r.

Żabciu droga, no przykre to bardzo, szczególnie przed świętami...Ale zobaczysz, że po nowym roku w nowym osrodku wszystko sie uda

_________________
Aga i ROBERT 15.01.2005

Zabko . No wkurzylam sie ostro .
Jak mozna ocenic ze ktos sie nie nadaje na rodzica?????Z calym szacunkiem dla OAO, ale to jest niepojete. Moze dlatego nigdy nie zdecyduje sie na adpopcje bo nie znioslabym zeby ktos mnie ocenial pod tym katem

_________________
Agata i Lena Anita ur. 22.03.05 :)

Dziewczynki jesteście kochane, dzięki wszystkim za ciepłe słowa No właśnie dwa dni przed Wigilią. 3 lata temu dwa dni przed Wigilia dowiedziałam się , że jestem w ciąży pozamacicznej. Widocznie złe wieści już zawsze będą docierały do mnie na te 2 dni przed Wigilią.
Sprawa wygląda tak. Najpierw była mowa o kwalifikacji ale trochę później niż standardowo to się odbywa. Później była mowa o kwalifikacji z warunkiem (w większości wiecie o co chodzi)
No a dziś dostaliśmy warunek, a kwalifikacji nie .
Ale nie poddamy się i udowodnimy , że możemy mieć dzieci i stać nas (zwłaszcza mnie) na stworzenie prawdziwej rodziny. Choć nie ukrywam , że na razie to nic mi się nie chce Ale to minie. Pozdrawiam

żabki
będziecie się starac o kwalifikacje w tym ośrodku w którym jestescie/ Bo rozumiem, ze to nie tak, że jest odpowiedź negatywna tylko jakby takie "zawieszenie"?

Agatko ja nie usłyszałam, że się nie nadaję na rodzica. Nad tym to akurat czasem sama się zastanawiam ja niestety usłyszałam, że będę złą matką A to już naprawde boli.

o rany....