Witajcie. Jestem adopcyjną mamą dwójki dzieci od 5 lat. Dzieci, gdy do nas trafiły miały 2 i 3 lata i od samego początku wychowujemy je w świadomości, iż są adoptowane. Starszy - syn od początku sprawiał problemy wychowawcze, był nadruchliwy, impulsywny ale i bardzo otwarty i komunikatywny, córka natomiast była bardzo wycofana i trudno nawiązywała kontakty.W miarę upływu czasu nasilały się negatywne zachowania u syna nieposłuszeństwo, przeklinanie, częste niszczenie różnych rzeczy, krzyki, napady złości i histerii, wychodzenie z domu bez pozwolenia, problemy z nauką itp. Od pewnego czasu córka zachowuje się bardzo podobnie. Jestem już zmęczona zachowaniem dzieci w domu, w samochodzie, problemami w szkole, wrzaskami przy odrabianiu lekcji, ciągłymi wyzwiskami pod moim adresem. Szukałam pomocy u psychiatry dziecięcego, w wyniku czego syn ma zdiagnozowane ADHD, przy tym leki na niego nie działają a terapii (na NFZ) nikt mi nie zaproponował. Niestety nie jesteśmy w stanie płacić za prywatne leczenie dwójki dzieci ale szukam dalej może ktoś nam pomoże. Zachowania dzieci rzutują na moje zdrowie, relacje z mężem a nawet na pracę zawodową. Sugerowałam lekarzowi, że przyczyną problemu może być też FAS/FAE ale nie potraktowano tego poważnie. Oboje z mężem jesteśmy wypaleni, nie mamy czasu dla siebie, bo nie ma nas kto wyręczyć w opiece nad dziećmi. Szukam lekarza lub psychologa z okolic Bydgoszczy, który zaproponuje właściwą terapię/leczenie syna. Jeśli czegoś nie zrobimy będzie tylko gorzej.

Bardzo potrzebujemy rady, wskazówki ...