Wyświetl temat - Sprawa w sądzie

Jestem pewn, ze wszystko potoczyło się pomyślnie, ale koniecznie napisz jeszcze dzisiaj jak było!!! Wszyscy czekamy z niecierpliwością!!!

Moja cierpliwosc tez jest wystawiona na wielka probe, a raczej jestem spokojny mis i byle co mnie z rownowagi nie wyprowadza. Rozmawialismy z roznymi znajomymi i dowiedzielismy sie ze jest po jednym sedzim (?) przypisanym do miejsca zamieszkania - no i mielismy pecha bo ten "nasz" ma dlugi ogon i tak dlugo wszystki ciagnie, inni w tym samym sadzie zalatwiaja sprawy szybciej. Myslalby kto ze stary jest ale gdzie tam, tak gdzies kolo 30

_________________
Pozdrawiam Bear

Hasiku Sławku i Mateuszku
Kolejny bardzo ważny dzień za Wami. To miłe, że sprawa w sądzie może być taka przyjemna. I Pani sędzina taka życiowa. Może na naszą sprawę zabiorę dyktafon nagram pewne deklaracje na wszelki wypadek
A teraz całkiem serio: GRATULUJEMY I CIESZYMY SIĘ OGROMNIE

Misiaczki, Hasiczki!!! OGROMNE GRATULACJE!!!
teraz to już na zawsze razem!!! bardzo się cieszę!!!
Misiaczki, troszkę cierpliwości musicie wykazać, ale teraz tylko na papier czekacie!

Misiaczki i Hasiki!
Cieszę się że wszystko juz za wami. Myślę że ten nadgrorliwy 30 letni sędzia trzyma się jakiś sobie znanych tylko procedur, dajcie mu szansę, tak na prawdę to juz tylko papierek!!! Co najważniejsze, za wami!!!
GRATULUJĘ!!!!
A odpowiadając na twoje pytanie, Hasiku, może dobrze byłoby gdybyś zadzwoniła do tego USC i zapytała o ich procedury. Wydaje mi się że powinni wysłać akt urodzenia pocztą ale gdyby mieli jakieś wątpliwości do danych (tak się podobno zdarza) lub po prostu natłok spraw to wszystko będzie się przedłużało.
My pojechaliśmy do USC zaraz po sprawie i panie były bardzo miłe, obiecały, że postarają się sporządzić nowy akt urodzenia na miejscu, gdy dostarczymy im uprawomocniony juz wyrok sądu. Jest to bardzo wygodne dla nas gdyz wszystko dzieje się poza naszym miejscem zamieszkania i wymaga dojazdów. Także do sądu zadzwoniliśmy aby powaidomić sekretariat że sami odbierzemy dokumenty i dostarczymy do USC. Na pewno wszystko będzie trwało krócej.
Martyna

MISIACZKI gratulacje. juz mozemy otworzyc szampana

_________________
malgosik- mama
NIKI ( 11. 2002) i
TUSI (11. 2007)

HASIKOWA RODZINKO-GRATULACJE!!!!!!!!Nam przesłano akt urodzenia pocztą z USC.

Ogromne gratulacje !

_________________
Mama Ignasia

_________________
Adas - 29.04.2003r.
Patrysia - 26.01.2006r.

Szrawa, zajrzyj też tutaj: http://www.nasz-bocian.pl/modules.php?n ...

jestem po sprawie , od wczoraj KRZYŚ jest już NASZ i nikt nam go nie odbierze ,
kochani , sprawa była poprostu super , sędzina też , wszystko trwało 20 minut ,
i warto zabrać zdjęcia , bardzo się wszystkim podobały
pozdrowienia

Lucja34, gratulacje!!!!

Gratulacje !!! Oj tak - fotki są bardzo mile widziane

_________________
Mamusia Bartusia (kwiecień 2005) i Kasieńki (październik 2006) --> Bartek Pogromca i Kasia Zaskakiwanka

Dziewczyny, mam pytanie
jakiej treści zaświadczenie lekarskie przedłożyłyście?
lekarze strasznie boją się odpowiedzialności Czy ktoś we wrocławiu zna lekarza który nie szuka dziury w całym? w sensie pani w 1993 brała coaxil
albo pani miała IVF a to strasznie niezdrowe?
ręce mi opadają

_________________
misienka zakochana bez pamięci w pulpeciku i loli

Misienko w sprawie zaswiadczenia lekarskiego moze dopiszesz sie w tym watku "zaswiadczenie od lekarza rodzinnego"
I poczytaj sobie moze watek "jakie papiery do sadu?" moze cos ci pomoze ta lektura

_________________
Adas - 29.04.2003r.
Patrysia - 26.01.2006r.