Niestety, nie mogę się tu zgodzić z wypowiedzią eksperta.
Nam ośrodek adopcyjny odmówił nawet złożenia dokumentów zanim nie przeprowadzimy kosztownej przeróbki mieszkania - a dokładniej przeniesienia aneksu kuchennego z jednego pokoju do drugiego (mieszkanie miało stać się bardziej funkconalne wg pani z ośrodka - stwiedziła to w rozmowie, bo mieszkania nie widziała przecież).
Może to sposób na znięchecanie, ale rzadko kto z dnia na dzień może wyłożyć kilka tysięcy złotych i urwać się z pracy na kilka tygodni by nadzorować remont. Remont wg pani z ośrodka nie mógł odbyć się w dalszej perspektywie (w czasie kursu, po kursie), tylko natychmiast. Dodam że mieszkanie było dobrze utrzymane, odmalowane, z nowymi meblami. A my podkreślaliśmy w rozmowie że jest nasze pierwsze własne mieszkanie i planujemy w perspektywie kilku następnych lat zmienić je na większe lub na dom z ogrodem (co zresztą uczyniliśmy

).
Natomiast mam też inne pytanie. Otóż pracuję w domu (prowadzę działalność gospodarczą). Czy może to mieć wpływ na możliwośc adopcji?
_________________
3 poronienia, 1 cp, cukrzyca, p-c. antykardiolipidowe, niedomoga lutealna, immunologia, teratozoospermia, lewy jajowód niedrożny, prawy nacięty przy cp
7.III.2010 - II kreski

))))
08.III.2010 - beta hcg 178,7 mIU/ml
11.III. 2010 - beta hcg 776,7 mI