byłam mądra w teorii.
teraz kiedy coraz bliżej jestem słów,, nie synku , ja ciebie nie urodziłam ,, to wyc mi sie chce.
i wyje.
kocham nasza adopcje, kocham wszystko co jest z tym zwiazane, chyba nawet kocham naszych bilologicznych , ale jak to wszystko jest coraz bliżej to tak chciałabym zrobic to dobrze, nie płakac , łkac , połykac łzy, tylko cieszyc sie , usmiechac , szczerze. przeciez on mnie zna .
temat juz troszke zaczyna krążyc.
u sasiadów za sciana pojawiło sie maleństwo.
i ja unikam słowa ,,urodziła sie,, bo jeszcze nie jestem gotowa odpowiedziec na To pytanie.
a młody sie bardzo interesuje malutka sasiadka,, a po co ona im? nosi swoje malutkie maskotki imitujace mała sąsiadeczke bardzo fajnie i uroczo.
dla mnie to znak do szykowania sie na Tą rozmowe.
piekną
ciężką
trudną
cudowną
chyba zaczne znowu czytac Jeża
teraz kiedy coraz bliżej jestem słów,, nie synku , ja ciebie nie urodziłam ,, to wyc mi sie chce.
i wyje.
kocham nasza adopcje, kocham wszystko co jest z tym zwiazane, chyba nawet kocham naszych bilologicznych , ale jak to wszystko jest coraz bliżej to tak chciałabym zrobic to dobrze, nie płakac , łkac , połykac łzy, tylko cieszyc sie , usmiechac , szczerze. przeciez on mnie zna .
temat juz troszke zaczyna krążyc.
u sasiadów za sciana pojawiło sie maleństwo.
i ja unikam słowa ,,urodziła sie,, bo jeszcze nie jestem gotowa odpowiedziec na To pytanie.
a młody sie bardzo interesuje malutka sasiadka,, a po co ona im? nosi swoje malutkie maskotki imitujace mała sąsiadeczke bardzo fajnie i uroczo.
dla mnie to znak do szykowania sie na Tą rozmowe.
piekną
ciężką
trudną
cudowną
chyba zaczne znowu czytac Jeża