Zycie wywróciło się do góry nogami
24 maja zadzwonił TEN telefon :)
No i dowiedzieliśmy się że mamy syna. najcudowniejsze najukochańsze i najwspanialsze dziecko na świecie.
Urodził się 22 marca a zamieszkał z nami 24 czerwca I oz tego dnia to już nic nie było takie samo> Świat pachnie inaczej bo moim Pikusiem, wygląda inaczej bo wszędzie są jego rzeczy czas ucieka jak szalony i nawet nie wiem kiedy minęły te 4 miesiące.
Od 4 miesięcy mam powód żeby żyć.
Kocham Cię Pikusiu :)