Autor:

zerwanewiezi.pl

Data publikacji:

08.01.2011

zaloguj się, żeby móc oceniać artykuły

zerwanewiezi.pl

Moje losy i poszukiwania rodziny biologicznej są tak powszechne i tak częste, że trudno w to uwierzyć. Tysiące dzieci, ludzi młodych czy nawet dorosłych decyduje się na krok poszukiwań, aby zaspokoić swoją wiedzę, aby wypełnić się poczuciem pełnienia. Pustka, która mimo największej miłości obok gdzieś ciągle w nich (nas) tkwi poprzez odszukanie zostaje zapełniona. To nie jest tak, że w momencie rozpoczęcia poszukiwania swoich biologicznych korzeni ludzie Ci się odwracają od rodzin adopcyjnych...to nie tak. Oni poprzez odszukania odnajdują swoje korzenie. Tak jak Wam wcześniej pisałam, dzieci z rodzin naturalnym mają na starcie komfort wiadomosci kto jest dziadkiem, pradziadkiem, babcią czy ciotką. Jaka jest historia rodziny, co sie w niej działo przez pokolenia. To wszystko im łatwo i prosto rodzice mogą przekazać. W momencie adopcji, tych wiadomości - prawdziwych wiadomości brakuje. Osoby te (również i ja do czasu) nie wiedzą kto był np. dziadkiem, babcią itd. Nie znają swoich korzeni. Ta wiadomość i świadomość własnego pochodzenia jest bardzo ważna do normalnego i czystego rozwoju. By nie czuć się gorszym bez zaplecza w formie własnej historii, trzeba lub powinno się ją odszukać. Rodzice adopcyjni - nie bójcie się pomagać w poszukiwaniach swoim dzieciom. Poprzez tą pomoc i bycie z nimi bardziej to docenią i bardziej całą sytuację zrozumieją. Niedawno miałam telefon od wydawało mi się starszej już Pani: - Dzień dobry Czy to Pani Bożena? - zapytał głos w słuchawce - tak to ja, w czym mogę Pani pomóc - zapytałam. Domyśliłam się, że ten telefon jest związany z programem w jakim wystąpiłam, dotyczącym mojej historii i portalu jaki tworzę. - chciałabym odszukać swoją matkę biologiczną i rodzeństwo jakie mam - powiedziała - czy zna Pani imię i nazwisko matki biologicznej, wiek rodzeństwa - zaczęłam zadawać bardzo szcegółowe pytania aby móc to sobie jakoś ułożyć w głowie i znaleźć punkt zaczepienia w ewetualnych początkach poszukiwań. - siostra starsza o dwa lata urodziła się 21.01.1965 roku a brat urodził się 18.03.1970 roku w Gliwicach. To już coś mamy, pomyślałam sobie. Jest od czego zacząć. Po kilkuminutowej rozmowie umówiłam się z Panią na telefon następpnego dnia w celu doprecyzowania informacji. Pani ta miała jeszcze poszukać swojego pierwszego aktu urodzenia, gdyż twierdziła, że je ma i odczytać z tamtąd nazwisko matki bądź ojca oraz adres zamieszkania jednego z nich jaki na tym akcie powinien widnieć. Na drugi dzień o 10 zadzwoniłam zgodnie z umową. Tym razem odebrała prawdopodobnie jej matka, której najwyraźniej fakt rozpoczęcia poszukiwań z całą pewnością przez dorosłą już osobę się nie podobał. - Dzień dobry, nazywam się Bożena Ł, byłam umówiona dzisiaj na telefon o 10 z Pani...hm (zaczęłam sie zastanawiać co powiedzieć i kto to jest po drugiej stronie słuchawki, głos był jeszcze starszy niż poprzednio i zupełnie inny, bardzo krzykliwy, nerwowy) córką, czy mogłabym prosić ją do telefonu? - zapytałam zmieszana - nie ma jej - Pani zaczeła krzyczeć przez telefon - proszę nie dzwonić i nie odbierać od niej telefonu, ona jest nienormalna - Pani krzyczała i krzyczała. W pewnym monecie przestałam jej słuchać. Przerwałam jej krzyki i powiedziałam grzecznie, że przepraszam, życzę miłego dnia i dowidzenia, odłożyłam słuchawkę. Oczywiście nie zadzwoniłam do tej dziewczyny już wiecej. Stwierdziłam, że musi sobie na początek sama ułożyć swoje sprawy w domu abym mogła jej pomóc układać pozostałe. Natomiast pomyślałam sobie również w jakim ona małym koszmarze żyje. Z jednej strony chce odszukać swojego ja, znaku pochodzenia a z drugiej strony ma mur nie do przebicia, który jej nie pozwala zobaczyć kim jest i skąd jest. Dlatego ważne jest bycćprzy dziecku dorosłym czy nie i pomóc jemu wszystko to ogarnąć. Niedługo powstanie portal www.zerwanewiezi.pl , który będzie skupiał osoby chcące odszukać swoich korzeni biologicznych. Będzie to portal z przeznaczeniem tylko dla tych osób. Można tam będzie pozyskać poradę psychologa, poradę duszpasterską tzw. duchową czy też detektywistyczną. Za pośrednictwem portalu będzie można zwrócić sie o pomoc do mediów. Ogólnie ma zadanie pomóc w poszukiwaniach poprzez także tworzoną bazę osób poszukujących siebie, Zapraszam wszystkich zainteresowanych w lutym (powinien już działać). Pozdrawiam Bożena

Komentarze

  • MMMadzikkk

    25/02/2011 - 14:02

    Witam serdecznie bardzo fajnie że powstanie taki portal kto wie może ułatwi nam szukającym troszkę życie? Znalazłam już swoja biologiczna matke ale nie ukrywam że chciałabym odszukać również ojca zobaczymy może się uda? Życzę wszystkim powodzenia :) Pozdrawiam
    Magdalena