Autor:

asikus

Data publikacji:

31.08.2011

zaloguj się, żeby móc oceniać artykuły

czekamy na nasz cud....

Witam Was wszystkich serdecznie. Nie było mnie tu ponad miesiąc. Dziś siedzę sama w domu i postanowiłam zaglądnąć i zobaczyć co u Was słychać. Nie chciałam pisać wcześniej żeby nie zapeszać ale doszłam do wniosku, że co ma być to będzie. Jestem po drugiej inseminacji. Czekamy jeszcze jakiś tydzień na wyniki. Z pewnych powodów nie liczę na to że się udało. Choć oczywiście tli się we mnie płomyk nadziei. Cóż innego nam pozostało? Tak bardzo mi przykro, jak widzę kobiety w ciąży, że nam się nie udaje. Wiem jaki jest powód i teraz mogę tylko żałować, że kiedyś podjęłam decyzję i zaczęłam chodzić do doktora S. Dzięki niemu jest teraz jak jest. No ale czasu nie da się cofnąć - trzeba iść do przodu. Boli tylko, że ktoś inny przyczynił się do obecnej sutuacji choć powinien raczej pomóc :( Postanowiłam, że nie zrobię testu do dnia kiedy powinna przyjść @. Mam nadzieję, że się nie pojawi przez najbliższe 9 m-cy. Pozdrawiam i trzymam kciuki za każdego, kto czeka na swój własny cud.