Autor:

sina

Data publikacji:

24.09.2011

zaloguj się, żeby móc oceniać artykuły

Wolne ;)

Sobota. Z powodu pewnych zobowiązań finansowo - pracowych (tak to nazwijmy) dziś musiałam pracować. Od rana. Prawie cały dzień. Pogoda za oknem piękna. Zatem mój mąż nie wiele się zastanawiając spakował siebie i Dziedzica (moimi rękami) i pojechał na wieś. Może to już ostatnie dni ciepła? Kto to wie. Przed chwilą wróciłam do domu. Cichego domu. Mieszkania znaczy. Mieszkania w którym na pierwszy rzut oka widać, że mieszka dziecko. Nieład. Wszędzie. Mimo, że na bieżąco staram się układać zabawki (i wszystko co służy za zabawki) na swoje miejsce, to Dziedzic jest mistrzem w kategorii tworzenia nieporządku. Zatem każdy zakamarek potwierdza Jego istnienie. Tyle tylko, że dziś pojechał. Nie ma Go. Wróci dopiero jutro. Hmmm.... Z jednej strony sama mi się morda śmieje. Zdążyłam nawet nalać sobie lampkę czerwonego, wytrawnego wina. Mam w planie kąpiel przy świecach, maseczki, paznokcie i takie tam. Pójdę spać pewnie o dziewiętnastej. No może o dwudziestej. Nic nie muszę robić. Nic! NIC! Moje dziecko ma skończone dwadzieścia miesięcy a ja nigdy nie byłam bez Niego w naszym mieszkaniu. Owszem byłam bez Niego przy okazji jakiś nielicznych imprez ale nigdy sama bez niego w domu. Przedziwne uczucie. Nie muszę nic robić! Jak to możliwe? Nagle po dwudziestu miesiącach mam wolne. Zupełne wolne od obowiązków. I cudne to i dziwne jednocześnie. I radosne i przerażające. Przerażające bo dla ludzi ździebko nadpobudliwych (takich jak ja) nicnierobienie choć przyjemne jest po prostu pozaziemsko nienaturalne :) I jak tu dogodzić matce Polce. Na co dzień gdy lata z językiem w tyłku, gdy nie ma czasu by się po nim podrapać (po tyłku oczywiście), to matka Polka marzy. Marzy jakby to było cudownie gdyby Dziedzic pojechał na kolonie na przykład. A gdy Dziedzic wyjeżdża na te kolonie, to matka Polka nie może odnaleźć się w tym, że po prostu ma chwil kilka tylko dla siebie. Czy ja jestem nienormalna??? ;)

Komentarze

  • nela81

    24/09/2011 - 19:09

    poprostu jesteś Matką a od tego nie ma wolnego, pomimo że jesteś teraz sama to Twoja głowa tęskni za tym grasującym szkrabem. Kochana nakładaj maseczkę rób paznokcie aby jutro przywitać swoich panów w cudownej kondycji ;)
  • avatar
    Bobetka

    25/09/2011 - 16:09

    Express wyjechał do dziadków, a ja tak tęskniłam ... a on udawał, że nie. Potem okazało się, że obydwoje tęskniliśmy przeokrutnie. Chwile wolności są potrzebne chociażby po to, by uzmysłowić ogrom miłości i przywiązania ...

    Synku, nie mógłbyś być bardziej mój

    01.2005

    W każdym z nas tkwi talent. Ważne by go dostrzec i w niego uwierzyć

  • Anonim

    25/09/2011 - 20:09

    wychodzi na to,że to kolejny etap,bycia Matką Polką,pozdrawiam !!!!!!!!!!!
  • avatar
    Agatka

    26/09/2011 - 09:09

    Jak już porobiłaś te wszystkie maseczki, zrelaksowałaś się czerwonym winkiem, a w nocy przewracałaś się z boku na bok z tęsknoty. To nastał piękny niedzielny dzień i już jesteście RAZEM!!

    http://www.suwaczki.com/tickers/zpdoxqpk5iifc0l8.png
    http://agatkaboj.blogspot.com/
  • ASKAB_1979

    26/09/2011 - 14:09

    Jak nienormalna! :) Jesteś po prostu typową mamą, która na początku musi się nauczyć korzystać z chwil dla siebie. My jak ze ślubnym w sobotę jechaliśmy na imprezę (syncia został z dziadkami, a nie zdarza się to zbyt często) to już w samochodzie pytał mnie czy tęsknię. :) Buziaki dla Ciebie i Dziedzica. :)