Autor:

oskarek

Data publikacji:

29.08.2012

zaloguj się, żeby móc oceniać artykuły

Podnieś się, otrzep i idziemy dalej....

Proces rozpoczęty, próba podjęta. W głowie miliony myśli, od tych najgorszych, że nie podniosę się, jeśli kolejny raz się nie uda, do tych z wizjami okrągłego brzuszka i ukochanego szczęścia w ramionach. Mieszanka uczuć wybuchowa od łez, po euforię - że jest kolejna szansa. Hormony wywołują już dolegliwośći, ale dzielnie znoszę kolejne dawki, w pracy ciężko wysiedzieć, ale nie zwierzam się nikomu. W domu mąż bardziej wyrozumiały :), dajemy radę. Wspieramy się i idziemy do przodu, czasem jest ciężko, ale to nasza wspólna walka z losem, wiemy to doskonale. Marzenie: usłyszeć słowa Pana Doktora: Mamy ciążę, wszystko jest w porządku. Czy tak wiele? Za tydzień nasza 10 rocznica ślubu, może dostaniemy prezent od losu??

Komentarze

  • aniawn

    29/08/2012 - 11:08

    jak my mówimy, prostuj plecy przyklej uśmiech i nie daj się złamać, a w domu - tam naprawdę możemy być sobą:-) trzymam kciuki;-)
    awn