Autor:

Agatka

Data publikacji:

21.09.2007

zaloguj się, żeby móc oceniać artykuły

zaczęło się ;)

Sarenka zasypuje nas pytaniami \\"czemu\\". Prawdę powiedziawszy wydawało mi się, że ten etap rozwoju przychodzi później... Œmiech \\"cemu lano wstajes?\\" \\"bo idę do pracy\\" \\"cemu?\\" \\"żeby mieć pieniążki\\" \\"cemu?\\" \\"żeby Ci kupić mięsko\\" \\"Cemu tata spsąta?\\" \\"cemu mam katar?\\" \\"cemu Kalolek idzie do psedskola?\\" \\"cemu babcia nie ma kepucia?\\" \\"cemu nie kupiła?\\"
Na razie są to pytania konkretne, dotyczące tego co się dzieje, pewnie typu \\"dlaczego trawa jest zielona?\\" nadejdą trochę później Laughing
Niesamowite jest przyglądanie się, towarzyszenie dziecku w rozwoju właśnie psychicznym. Wydaje sie, że ona tego jeszcze nie powinna rozumieć, że jest za mała, a wcale nie, doskonale sobie poradziła.
Zaskoczyła nas chęcią składania klocków, już dość dawno temu weszłam do pokoju dzieci zaniepokojona ciszą
Wink a Mała siedzi nad duplo braciszka Bob budowniczy \\"buduje pimidę\\" (czyt. buduję piramidę) poinformowała mnie, \\"buduj\\" podeszła do mnie z klockami. Kupiłam jej więc też duplo, ale ze zwierzętami, klocki można łączyć, więc jest ciekawiej. Potrafi zająć się budowaniem nawet pół godziny, co przy jej motoryce jest niesamowitym wydarzeniem Rolling Eyes Nasza Maleńka bardzo przeszkadza Lolkowi... Karol chce się uczyć, rysować, a siostrzyczka musi towarzyszyć, wygląda, to różnie... Rolling Eyes
Lolek przyniósł już pochwałę z przedszkola, jest bardzo aktywny, odpowiada na pytania, tylko właśnie manualnie musi więcej ćwiczyć w domu. A jako, że jest bardzo obowiązkowy chce uczyć się też w domu, a młodsza siostra przeszkadza... Sarenka uważa, że nie przeszkadza, tylko się uczy. Cool
Kochane są te nasze dzieciaki Wink
Od jakiegoś czasu nurtuje mnie problem wyróżniania dzieci przez teścia. Sanderka jest jego oczkiem w głowie i to było do przewidzenia... Tyle, że tak jak ją preferuje, tak niestety nie dobrze traktuje Lolka... Mała może dokazywać, śmiać się na całe gardło, skakać po czym i gdzie chce, gdy tylko dołącza do niej brat, to już słyszę
\\"cicho bądź, jesteś starszy, nie wolno krzyczeć\\" Zwracaliśmy teściowi uwagę, ale że nic to nie dawało, odpuściliśmy, krótkie wizyty u nich to nie było takie krzywdzące. Teraz może być problem na te dwa miesiące \\"wakacji\\" u nich... Wczoraj Karol prawie się rozpłakał... Babcia kupiła im kredki, więc on rysował, a Mała różnie... Jak tylko Lolkowi znudziło się rysowanie dołączył do siostry, a dziadek co i rusz go zawracał na krzesło do rysunków. Lolek nie mógł zrozumieć, czemu ona może on nie? No i zwyczajnie się rozpłakał... przytuliłam go, babcia, całe szczęście trzymała stronę Lolka, nie dziadka... Ale we mnie Evil or Very Mad Mój R. nie zajął żadnego stanowiska, tak przeżył dzieciństwo, on też był starszy - przyzwyczaił się... Sad i wie, że nasze opinie tak nie zmienią postępowania jego taty.

Wczoraj dostałam prezent od mojego synka - ptaka papierowego. Robił go w przedszkolu, kilka dni temu mówił, że zrobił dla mnie prezent, ale zapomniał przynieść, na drugi dzień znowu zapomniał ,a ja się uśmiechnęłam i powiedziałam, że pewnie odleciał z innymi ptakami do ciepłych krajów. Wczoraj, więc mi go przyniósł \\"mamo takie ptaki przecież nie latają\\\'\\\'. Laughing

Komentarze

  • avatar
    martencja

    21/09/2007 - 12:09

    Cudowne musi być uczucie dostawania prezentów samodzielnie zrobionych przez dzieci Po raz kolejny miło było poczytać o Waszych kochanych dzieciach Pozdrawiam Was serdecznie!!!!
    Serduszko-13.06.05r 7/8t Kruszynka- 07.04.06r 7/8t Słoneczko-09.04.099/10t
    moją drogę oświetlają 3 gwiazdy
    Karolinka ur. 22.12.2006 27tc,
    Agatka ur.11.04.2011 39tc
    jak dobrze,że są...moje dwa serduszka
  • avatar
    Dunder

    21/09/2007 - 12:09

    Wspaniałe są te Wasze dzieciaczki!!!
    A Teściem chyba musisz się starać nie przejmować. Tylko jak to zrobić?...
    I jak wytłumaczyć pięciolatkowi, że dziadek jest niesprawiedliwy i że czasem ludzie właśnie tacy są....
    Chyba musicie (Twój R też, choć \\\"przyzwyczajony\\\") mieć oczy i uszy otwarte i szczególnie w czasie Waszego u nich mieszkania po prostu bronić Lolka przed uwagami dziadka. Jemu po prostu NIE WOLNO tak robić!
    Ślę całuski, uważna, obserwująca i kochająca MAMO!
    A na ptaka uważaj, żeby gdzieś nie odleciał w czasie przenosin. Szkoda by było... Może do jakiegoś specjalnego pudełka ze skarbami od Twoich Skarbów go skryj...
  • juuuti

    21/09/2007 - 13:09

    Buziaczki dla Twoich Skarbków
    A cemu są takie kochane?
  • avatar
    Agatka

    21/09/2007 - 15:09

    Martencjo całuski dla Pomarańczki
    Dunderku mamy pudełko na wspomnienia i prezenty Człowiek nawet sobie nie zdaje sprawy ile tego jest, póki nie przyjdzie mu tego włożyć do pudła... Pozdrowienia dla Mauka
    Juuuti Twój Ziomalek już niedługo Ci pokaże jak bardzo Kochane są dzieci w zwykłej prozie dnia. Nie mogę mu posłać całuska, ale delikatnie go pogładź w moim imieniu

    http://www.suwaczki.com/tickers/zpdoxqpk5iifc0l8.png
    http://agatkaboj.blogspot.com/
  • anonymouse020

    21/09/2007 - 17:09

    Jakie to cudowne móc obserwować, jak rosną dzieci... jak się zmieniają.. jak dorastają...... jak pięknie jest pokazywać im świat....który nie wiadomo cemu, nie zawsze jest taki fajny...
  • avatar
    eee

    21/09/2007 - 21:09

    Naprawdę kochane te Twoje dzieciaki , jak zwykle czytam o nich i przypominam sobie moje dziecinstwo, jak ze starszym bratem rysowaliśmy rysunki, laurki i układalismy klocki.... Pozdrawiam!
    maj 2005 Aniołek
    luty 2006 Aniołek
    luty2008 Aniołek
    grudzień 2008 Aniołek
    Prof.Malinowski
    sierpień 2009 zielone światło
    lipiec 2010 Aniołek
    29.05.2011 Nasz Cud: HANIA