Autor:

martencja

Data publikacji:

20.07.2009

zaloguj się, żeby móc oceniać artykuły

wcześniejszy powrót z Krynicy :((((

I znowu to nie tak miało być...Inne plany,inne \\"moje chcenia\\",inne wszystko Sad
Nie mam dziś zbyt wiele sił na pisanie.Dziś rano wróciliśmy z naszych wakacji ponieważ Pomarańczka zachorowała Crying or Very sad Nie wiemy w dodatku co jej dokładnie jest.Byliśmy u lekarza,ale przypuszczenia są dwa.Ma zaczerwienione gardełko,więc może stąd ta gorączka,ale musimy też zrobić badanie moczu by wykluczyć zapalenie dróg moczowych Sad
Podróż nad morze była straszna,mimo iż wyjechaliśmy wcześnie wpakowaliśmy się w ogromny korek.20 km jechaliśmy przez 1,5 godziny... potem przed Krynicą też był korek i kolejna godzina przejechana w żółwim tempie.Noc przed wyjazdem Karolka dużo się budziła,była niespokojna.Zasnęła przed piątą,my mieliśmy wyjechać o szóstej.M. wyniósł ją w piżamkach żeby spala sobie dalej,ale ona się obudziła i długo potem nie zasnęła,dopiero w tym korku,było tak gorąco Sad M. uchylał troszkę okna,bo nie dało się wysiedzieć.Jechaliśmy 7 godzin,a na miejscu nie wiedzieliśmy już co z sobą zrobić.Odświeżyliśmy się i poszliśmy się przejść,zaszliśmy na obiad i było jeszcze o.k. potem mój Koralik chciał koniecznie na karuzelę,więc poszliśmy a potem tak chciałam zobaczyć morze,ale Pomarańczka zaczęła marudzić popłakiwać,M. wziął ją na ręce a ona zrobiła sie taka blada,wróciliśmy więc do domu,a ona zasnęła na jego rękach.Zmierzyłam jej temperaturę i miała 38,5 stopni Sad Zadzwoniłam do naszego lekarza,powiedział,ze może to być jakiś wirus żeby podać lek przeciwgoroączkowy,a ona spała maleńka taka,była dopiero 17-ta a ona spała do pierwszej w nocy.Dałam jej czopka,ustąpiło do 37,5.Potem w nocy chciała wstawać itd.,ale poleżeliśmy i zasnęła około drugiej.Nad ranem niestety gorączka 38...
Staraliśmy zająć jej czas czymś w pokoju,ale ona płakała,że chce do swojego domku.Postanowiliśmy,ze jak do rana nie przejdzie to dziś wracamy,nie ma co się męczyć i choć było żal to wiedzieliśmy,że nasza dziewczynka jest ważniejsza.Całą niedzielę prawie spędziliśmy w pokoju,pod wieczór wyszliśmy na krótki spacer i znowu pokój.Maleńka była marudna, płaczliwa, wiedzieliśmy,że nie ma sensu męczyć jej i siebie.
Rano Karolka gdy się obudziła miała niby tylko stan podgorączkowy,ale nie chciała nic jeść.Byliśmy już spakowani,M. zniósł torby do samochodu.Świeciło słoneczko i takie mieszane uczucia mieliśmy,ale teraz wiem,że dobrze,że wróciliśmy.
Trasa tym razem była pusta.Przelecieliśmy ją w 4 godziny,Karolka większość spała.W domu odzyskała na chwilę siły,ale po jakimś czasie była taka nieswoja.Po południo odwiedziliśmy naszego lekarza i już pisałam,że przypuszcza,że może być to infekcja od gardła,ale martwi go utrzymująca się gorączka więc każe zrobić badania.Boję się Crying or Very sad Tak bym chciała by to było tylko gardełko Crying or Very sad
Jak Pomarańczka spała w samochodzie patrzyłam na przelatujący krajobraz i pytałam znów:dlaczego?
Znów nie wiem,proszę Cię tylko Boże daj zdrowie mojej córeczce.

Komentarze

  • tamtam

    20/07/2009 - 21:07

    Szkoda, że wróciliście, wydaje mi się, że dziewczynka świetnie by się zaklimatyzowała, niestety wiem z własnego doświadczenia, że lęk bywa dominujący. My też często wzywamy lekarza nawet w środku nocy, tak już mamy. Może malutka się zwyczajnie przemęczyła podróżą i dodatkowo przegrzała. W każdy razie życzę duuuużo zdrówka i nadrobienia wakacji. Wszystkiego dobrego.
  • avatar
    broszka1976

    20/07/2009 - 21:07

    O kurcze... a mieliscie mieć piękne wakacje... Mam nadzieję że u Pomarańczki to nic poważnego. Ostatnio u mojej córeczki taką temperaturą zaczynał się wirus żołądkowy. Nie martw się, malutka jest silna na pewno szybko dojdzie do siebie. Trzymajcie się i walczcie z wirusem. Pozdrawiam
  • netka

    20/07/2009 - 22:07

    Zdrówka dla Pomarańczki!!!!
    Dwoje Rozrabiaków :-)
  • avatar
    Martula1982

    21/07/2009 - 07:07

    zdrowiej malenka !

    Starania od 2004 roku
    Diagnoza; Azoospermia
    4 ICSI
    Transfer 2 okruszków: 9dpt beta 57, 11dpt beta 169
    Dziękujemy Provito!
    28.11.2014 przyszła na świat wyczekana córeczka Sophie.
    28.07.2018 Crio 1A czekamy ...

  • avatar
    sina

    21/07/2009 - 09:07

    Zdrowie jest najważniejsze! A morze od wieków leży w tym samym miejscu. Po prostu innym razem Dużo zdrowia dla córci.

    Mama 5 Aniołków
    Mama Dziedzica urodzonego 19 stycznia 2010 ;)
    Mama Spadkobierczyni urodzonej 7 stycznia 2015 ;)
    https://dziedzicispolka.wordpress.com/

  • avatar
    Agatka

    21/07/2009 - 09:07

    Wakacji szkoda, ale przecież sobie poradzicie. Ty jesteś świetną mamą, a Karolinka na pewno szybko wróci do zdrowia. Spokojnych i dobrych wakacji już do końca!!

    http://www.suwaczki.com/tickers/zpdoxqpk5iifc0l8.png
    http://agatkaboj.blogspot.com/
  • avatar
    Tykrokylek

    21/07/2009 - 13:07

    Zdrówka dla Pomarańczy!!!!

    Tygrysek i ...
    http://picasaweb.google.com/KwiatkowyTygrysek/Magda?authkey=Gv1sRgCOnSppWiprioHA#
    http://tykrokylek.blogspot.com/

  • avatar
    iwja

    21/07/2009 - 22:07

    Oj kochana martencjo rozumiem co przeżywasz. Nasz Kubuś też ma od kilku dni katar a teraz doszedł kaszel. Na szczęście wracamy już jutro w nocy. Pewnie gdyby te objawy wystąpiły wcześniej zrobiłabym tak samo jak Ty. Pozdrawiam serdecznie i dużo zdrówka dla Karolinki.

    Jakub Jeremi, moja miłość -synuś ur. 09.07.2008
    http://iwja1.fotosik.pl/albumy/534180.html
    http://suwaczki.maluchy.pl/li-38557.png
    3 wlewy, encorton, clexane, acesan, kaprogest
    6 lat starań, wysokie ANA, NK,HLA
    Aniolek09.05.2006

  • monitomi

    22/07/2009 - 08:07

    będzie dobrze!zdrówka dla córeczki:))
    mamy synka i córeczkę
  • avatar
    eee

    22/07/2009 - 10:07

    Martuniu, takie jest zycie z dziećmi.... o choróbsko nie trudno i plany odwracają się do góry nogami... Grunt to zdrowa Karkolka, a więc dużo zdrówka dla Karolci, a dla Ciebie uśmiechu mamuniu, wiem, że nie tak miało być, ale przezyjesz
    Ściskam.
    maj 2005 Aniołek
    luty 2006 Aniołek
    luty2008 Aniołek
    grudzień 2008 Aniołek
    Prof.Malinowski
    sierpień 2009 zielone światło
    lipiec 2010 Aniołek
    29.05.2011 Nasz Cud: HANIA