Walka z wiatrakami

Źle się czuję po łyżeczkowaniu. Nie daję rady wstać z łóżka. Dzwoniłam do kliniki ale mój lekarz prowadzący jest do stycznia na urlopie. Inni lekarze też nie mają już wolnych miejsc przed świętami. Spytałam Panią z recepcji, że w takim razie rozumiem, że mają moją pełną dokumentację i nie przyjmą mnie jak się źle czuję. Tak owszem odmawiają mi pomocy. Nie wiem dlaczego miałam łyżeczkowanie i czy to wpłynie negatywnie na nasze plany związane z AZ. Nie wiem, czy mam takiego pecha, czy o co chodzi. Jestem przerażona i myślę sobie, że nigdy nie będę matką, a przez to całe leczenie czuję się coraz gorzej i gorzej. Nie mam już siły i nie wiem gdzie zgłosić się o pomoc.