Autor:

netka

Data publikacji:

04.06.2010

zaloguj się, żeby móc oceniać artykuły

Taaata, buuła i aaamma

Franek to mały gaduła. Do tej pory w repertuarze miał bliżej nieokreślone okrzyki: "buuba, buuła, baabaa, daada,brrrym" od kilku dni słodko mowi "taaata"- Tatuś po wnikliwej analizie ;-) stwierdził,że chyba mowi to świadomie bo patrzy na niego i woła to swoje "taaata, taaata" :-) Idąc tym tropem wolając "Eeee" albo "Buuuuła" woła Zosię bo zwykle wtedy w jej stronę patrzy :-) Na mnie nie woła - chciaż dziś po kąpieli leżał w łóżku ja stałam obok, a Franek zawołał "Aaaammamma"...hmmm... no mama to jedzenie - przynajmniej na razie...

Komentarze

  • avatar
    rybulenka

    05/06/2010 - 11:06

    :) będzie i "maaama" :)
    długie staranka
    2008-2009 wizyty w Novum
    PCOS
    nasienie m ok
    listopad 2009 II kreski :)lipec 2010 Bartuś
    kolejne starania od listopada 2011
    marzec 2012 II krechy:)
    7.11.2012 Adaś