Pierwsze ćwiczenia za nami.
Nie wypuścili mnie z Ptyśką, siedziałam pod drzwiami I najbezczelniej podsluchiwalam.
Słyszałam śmiech mojego dziecka I się płakałam.
Jaka ona jest rezolutna.
Potem była wizyta u neurologa. "Wie Pani ja tu widzę spektrum autyzmu..."
Normalnie ścielo mnie z nóg.
W środę idę do innego neurologa.
Komentarze
- Pełnachata
03/07/2019 - 18:07
Obecnie bardzo nadużywane określenie spektrum autyzmu. Po drugie, o tym nie decyduje neurolog bo autyzm nie jest schorzeniem neurologicznym. O tym decyduje specjalna obserwacja w ośrodkach do oceny autyzmu/czas obserwacji /przez szybę/to ok 4 godziny.I to niekiedy nie jednokrotnie Kolejna wizyta to nie neurolog a psycholog,taki nawet zwykły,nie poradnia autystyczne. Podejdź do tematu w miarę spokojnie.Wiem ,że to trudne ale nie wiem też co skłoniło Was do wizyty u neurologa. Pozdrawiam . P.Chata - Leeleeth
17/10/2019 - 11:10
Ach! Ci specjalisci, ktorzy z oczu wyczytac potrafia diagnoze ;) Jak wyzej pisze koleżanka, diagnoza autyzmu bądź spektrum nie jest tak prosta ;)16.07.2013 pierwsza wizyta w OA
19.09.2014 Małpka jest nasz
29.08.2015 złożenie podania o córeczkę
Czekamy. . .