Autor:

martencja

Data publikacji:

03.11.2011

zaloguj się, żeby móc oceniać artykuły

ręce pełne szczęścia...

Czas ucieka nam tak szybko,dni pędzą jeden za drugim i czasem gdy wieczorem przysiądę na chwilę myślę sobie:rety to już kolejny miesiąc mija... Agatka niedługo skończy 7 miesięcy,Karolinka 5 lat!Kiedy to minęło!Przecież niedawno walczyliśmy o nie,marzenia były takie nierealne,takie odległe,myśli pełne strachu...Tak niedawno Pomarańczka walczyła o swoje życie w inkubatorze...jeszcze rok temu leżałam w szpitalu krwawiąc i myśląc:uda się czy nie donosić ciążę...a dziś...dziś mały urwis pochłania cały mój czas a dzielny przedszkolak przynosi rysunki tęczy,tygryska,księżniczek a dziś Karolcia narysowała w przedszkolu naszą rodzinę,między tatą i mamą dwie dziewczynki:) i czasem wciąż zastanawiam się czym to się dzieje na prawdę:) Wiem,że doświadczam czegoś magicznego,dotykam moich marzeń i mimo zmęczenia jestem taka szczęśliwa. Agatka praktycznie od dnia narodzin pokazała nam kto teraz będzie rządził;) Nie myślałam,że mogą być tak energiczne dzieci, potrzebujące tak mało czasu na sen :) Jest niesamowicie absorbująca,ciekawa świata i dążąca (czasem bardzo głośnym krzykiem) do tego czego chce:) Karolinka jest cudowną starszą siostrą.Trudny czas akceptacji myślę,że już za nami.Oczywiście są momenty,że chciałaby mieć mamę choć na chwilę dla siebie i staram się dać jej choć chwilę tej chwili:) ale widzę też jak obie na siebie patrzą,jak są za sobą.To unosi moje serce. Często jest tak,że logistycznie muszę ustawić wszystko jak w zegarku,budzenie,ubieranie,śniadanie,w między czasie wstawienie pralki,wyprawienie Karolci do przedszkola,drzemka Agatki,sprzątanie,gotowanie niejednokrotnie z Agą na rękach,zakupy,spacer gdy pogoda dopisze,powrót Karolci z przedszkola itd.itp. Mimo iż jestem w domu ciągle coś robię i można by powiedzieć,że mam ręce pełne pracy,ale ja wiem,że moje ręce są wypełnione szczęściem,miłością tak mocną,ze nie da się opisać.Oplatam nimi moje dziewczynki i wiem,że dotykam nieba.

Komentarze

  • avatar
    sina

    04/11/2011 - 07:11

    Tak. I ja myślę, że tak wygląda niebo. To szczęście, ta miłość, ta moc dotyku własnego dziecka - to coś po prostu niebiańskiego. Pozdrowienia dla całej szczęśliwej rodzinki ;)

    Mama 5 Aniołków
    Mama Dziedzica urodzonego 19 stycznia 2010 ;)
    Mama Spadkobierczyni urodzonej 7 stycznia 2015 ;)
    https://dziedzicispolka.wordpress.com/

  • netka

    04/11/2011 - 08:11

    Martusiu z Dzięcmi czas nawet spedzony w domu ucieka szybko...czasem za szybko i ani się obejrzymy a one już nam dorosną... Buziaki dla Dziewczynek!!!
    Dwoje Rozrabiaków :-)
  • Venona

    04/11/2011 - 10:11

    że nie da się zatrzymać czasu choć na chwilę
  • avatar
    eee

    05/11/2011 - 20:11

    No własnie, my mamy po przejściach - zastanawiamy się, czy to co jest naszym udziałem teraz, dzieje się naprawdę - i ja tak mam Martencjo. Niech Twoje niebo będzie Twoim wiecznym azylem, Twoją niekończącą się krainą szczęścia. Ech, aż chce się płakać, jak przypomnę sobie jak wyglądało życie bez naszych dzieci... ściskam.
    maj 2005 Aniołek
    luty 2006 Aniołek
    luty2008 Aniołek
    grudzień 2008 Aniołek
    Prof.Malinowski
    sierpień 2009 zielone światło
    lipiec 2010 Aniołek
    29.05.2011 Nasz Cud: HANIA
  • avatar
    Agatka

    07/11/2011 - 10:11

    czując delikatny oddech naszych dzieci, słysząc bezgranicznie brzmiący śmiech dotykamy nieba, szczęścia. Wiemy ile ono kosztuje, jak gorzko-słony ma smak. Cieszę się, że i Ty możesz wreszcie pisać o szczęściu zmęczenia. Twoje życie wypełnione jest miłością i ważnymi dla Ciebie działaniami.

    http://www.suwaczki.com/tickers/zpdoxqpk5iifc0l8.png
    http://agatkaboj.blogspot.com/