Autor:

martencja

Data publikacji:

13.03.2009

zaloguj się, żeby móc oceniać artykuły

przetrwanie

To już piąty dzień mojego leżenia.Dziś M. musiał pojechać do pracy,Karolkę na trzy godziny zabrała babcia,później sama musi iść trochę popracować,ale jakoś musimy sobie poradzić.Karolka wyrozumiała choć czasem wyciąga mnie z łóżka by choć troszkę się z nią pobawić.
Wredna żółta wydzielina pojawia się jeszcze,dziś zaczynam drugą dawkę Pimafucin,aczkolwiek przeraża mnie ta wydzielina bo z Karolką też tak miałam na początku,a potem były krwawienia i plamienia...
Każdy dzień jest przetrwaniem i to mnie zmieniło.M. mówi,że rzadziej się uśmiecham,że brakuje mu mnie takiej pełnej wiary i ma rację,bo sama to czuję.
Dziś śnił mi się mój brzuch,był taki ładny,duży... chodziłam taka szczęśliwa....Chciałabym obudzić się z tego snu już z takim brzuchem.
Długi dla mnie ten marzec i taki taki inny.Nawet mi trudno wyrazić jaki.Bałam się że będzie taki jak 3 lata temu gdy też byłam w ciąży,ale jest inny,bo muszę leżeć,bo o ciąży wie już sporo osób więcej niż wówczas,wtedy wszyscy dowiedzieli się po śmierci Mamy... Mam też nadzieję,że ta ciąża będzie miała inny finał niż ta 3 lata temu,tak bardzo bym chciała.
Najgorsze jednak to,że przestałam się umieć modlić.W ciąży z Karolinką tak bardzo czułam się blisko Niego,a teraz po prostu nie umiem.Źle mi z tym.
Każdy dzień jest przetrwaniem,teraz oby do 30 marca,potem pewnie oby do każdej wizyty.Oby się Maleństwo rozwijało,oby serduszko było silne,oby nie pojawiło się krwawienie,oby... Boże pomóż mi w tym.

Komentarze

  • avatar
    Agatka

    13/03/2009 - 11:03

    Niech Bóg będzie z Wami, nawet jeśli TY teraz tego nie czujesz On jest i czuwa. Wierzę i powierzam Cię modlitwie. Optymizmu, wiary

    http://www.suwaczki.com/tickers/zpdoxqpk5iifc0l8.png
    http://agatkaboj.blogspot.com/
  • avatar
    didi82

    13/03/2009 - 11:03

    Modle się...niech ON Wam pomoże i bedzie łaskawy...
    maj 2001- Aniołek :cry:
    09.04.2008- Aniołek :cry:
    HSG-macica hypoplastyczna
    30.10.2008 - I wizyta w OAO
    kariotyp-inwersja chrom. 9
    11.12.2008- Aniołek :cry:
    KWALIFIKACJA 06.2009
    26.10.2010 Jessica jest z nami :)
  • zgredunio

    13/03/2009 - 11:03

    Pomodlę się...

    "...kochać trzeba od dziś
    jutro późno może być... "

  • avatar
    Monafish1

    13/03/2009 - 12:03

    Oj Martuniu - jak ja Cię rozumiem..... dla mnie też ten marzec wredny jakiś.... i za oknem wrednie... choć nas łóżkowców mało to interesuje...
    Grzybicę wyleczysz - normalka - ja też przechodziłam - taka już skłonność pierwszych tygodni ciążowych - nagły spadek odporności, zmiana środowiska w pochwie... i gotowe. Pimafucin zadziała - na pewno.
    Dobrze, że już nie plamisz!!! Tak trzymać!!!!
    A z Bogiem.... niestety mam podobne odczucia.... jakby mi nie zależało.... jakby mi się nie chciało.... jakbym sensu nie widziała.... a logika podpowiada, że chyba mi się coś poprzestawiało.
    Damy radę!!! Ja też czekam na koniec miesiąca... odstawienie leków po których mi bardzo źle i kontrole 25.03... no i ... do końca już będę w lęku czy to się nie powtórzy.
    Czekamy tu wszystkie na Twoje pierwsze USG i na Twój duuuuuży brzuszek - jeszcze będziesz na niego buczeć

  • avatar
    marysia20

    13/03/2009 - 15:03

    Martuś, co do modlitwy - umiejętność rozmowy z Bogiem to rodzaj łaski, o takie duchowe złączenie też niestety trzeba się modlić. Życzę Ci spokoju i spróbuj zaufać, wszak wszystko w rękach Boga.
    malutka Myszunia ma już prawie 8 latek

    Pamiętam o Tobie Aniołku 23.08.2003 (')
  • ASKAB_1979

    13/03/2009 - 17:03

    wszystkie jesteśmy z Tobą... jedne się modlą a te które nie potrafią (w tym ja) trzymają mocno kciuki za Ciebie...
  • avatar
    Martula1982

    13/03/2009 - 21:03

    To ja pomodle sie dzis za Ciebie , skoro Tobie \" nie idzie \" . A Ty mysl teraz tylko o sobie i malenstwie .... bedzie dobrze , wierze w to mocno

    Starania od 2004 roku
    Diagnoza; Azoospermia
    4 ICSI
    Transfer 2 okruszków: 9dpt beta 57, 11dpt beta 169
    Dziękujemy Provito!
    28.11.2014 przyszła na świat wyczekana córeczka Sophie.
    28.07.2018 Crio 1A czekamy ...

  • avatar
    eee

    13/03/2009 - 22:03

    Martusiu, rozumiem.....
    ... ładnego dużego brzuszka życzę Ci z całego serducha!
    Pomodlę sie.
    Jestem z Toba.
    maj 2005 Aniołek
    luty 2006 Aniołek
    luty2008 Aniołek
    grudzień 2008 Aniołek
    Prof.Malinowski
    sierpień 2009 zielone światło
    lipiec 2010 Aniołek
    29.05.2011 Nasz Cud: HANIA
  • avatar
    Porcelanka

    13/03/2009 - 22:03

    Martencjo, choć wiem, jak banalnie zabrzmią te słowa, to jednak napiszę- DASZ RADĘ, BĄDŹ SILNA, warto!!!! My wszystkie bocianowe duszyczki wspieramy Cię, ciepło o Tobie myśląc!!!
  • avatar
    anula70

    14/03/2009 - 09:03

    trzymam kciuki- musi byc dobrze!!!!!! pomodle sie za was. i bedziesz miec duzy brzuszek-bardzo duzy-i zdrowego dzidziusia.
  • avatar
    martencja

    14/03/2009 - 11:03

    Dziękuję,że jesteście.Nawet nie wiecie jak wiele sił czerpię z Waszych słów,z Waszej obecności.
    Serduszko-13.06.05r 7/8t Kruszynka- 07.04.06r 7/8t Słoneczko-09.04.099/10t
    moją drogę oświetlają 3 gwiazdy
    Karolinka ur. 22.12.2006 27tc,
    Agatka ur.11.04.2011 39tc
    jak dobrze,że są...moje dwa serduszka